To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Samobójstwo - Obietnica

Grzesiek1991 - 2018-07-04, 21:19
Temat postu: Obietnica
Obiecałem sobie, że już nigdy nie będę próbował popełnić samobójstwa.
Myślicie, że mi się uda? Ja mam nadzieję, że tak :)

Castro - 2018-07-04, 22:03

Grzesiek1991 napisał/a:
Myślicie, że mi się uda?
A dlaczego miałoby się nie udać? Masz napady psychozy, w których nie kontrolujesz swoich zachowań?
Grzesiek1991 - 2018-07-04, 22:28

Ja ogólnie to mam schizofrenię, więc moje zachowania są bardzo różne. :(
Euphoriall - 2018-07-06, 12:37

Grzesiek1991, fajna rzecz taka obietnica, ale dobrze by było, żeby ona była czymś pokryta, jakimś celem, który chcesz za życia osiągnąć. Wtedy, wydaje mi się, zwiększy Ci się motywacja.
Anonymous - 2018-07-07, 15:40

Grzesiek1991, najważniejsze, żebyś przez tą obietnice nie budził się codziennie na jakimś dupościsku, bo w końcu: "Hej! Obiecałem sobie, że będę żył!". Pozwól sobie również na smutki i inne negatywne emocje. A jeśli ta obietnica ma w kluczowym momencie powstrzymać Cię od dokonaniem tego aktu, to szczerze życzę Ci tego, żebyś jej dotrzymał. :)

Szamanka, bardzo dobrze radzi, warto dodać sobie do tej obietnicy również jakieś cele.

chiroptera - 2018-07-07, 18:49

Grzesiek1991, fajna obietnica.
Ja w którymś momencie po prostu podjęłam taką decyzję (nie wiem, czy to można nazwać obietnicą), że nie chcę już próbować się zabić ani okaleczać; będę inaczej rozwiązywać problemy. I co jakiś czas przypominam sobie, że – tak, może w tej chwili łatwiej byłoby się poddać – ale decyzja jest już podjęta i się jej trzymam.

A tak już w temacie – nie znoszę, kiedy ludzie wymuszają na suicydalnych osobach takie obietnice. Myślę, że czynią więcej szkody niż pożytku, zwiększają presję i sprawiają, że chory czuje się winny, że ma depresję (albo inne zaburzenie).

L.M. - 2019-05-13, 20:07

Chciałabym odgrzebać temat w nieco innym kontekście.
Czy czasem składacie sobie lub innym obietnice, które mają wyciągnąć was do góry?
Jak jest ze spełnianiem ich?
Gdy złoży się taką obietnicę, jest wam łatwiej dotrzymać takiej obietnicy?

Anonymous - 2019-05-13, 21:40

L.M., Przyznam szczerze, że swój udział w słuchowisku traktuje niejako wyzwanie, zwykle ciężko mi było doprowadzić postawione do celu, jednak z racji, że przez ostatni czas w moim życiu dużo się pozmieniało, to mam zamiar pomóc doprowadzić cały projekt do celu.
WhiteBlankPage. - 2019-05-13, 22:25

Ja sobie nie obiecuję niczego, bo i tak nie dotrzymuje nigdy tych obietnic. Ale trzymam za Ciebie kciuki Grzesiek1991!
Żurawek - 2019-05-14, 16:10

L.M., swego czasu z moim (jeszcze wtedy nie) chłopakiem obiecywaliśmy sobie każdego dnia, a potem rano i wieczorem, że się nie potniemy. Co prawda nie odnosi się do samobójstwa, ale no, też miało na celu jakieś wyciągnięcie na powierzchnię. Natomiast ze zobowiązaniami poza stanem hipomanii jestem ostrożna, bo zazwyczaj w hipo biorę na siebie ogrom, a muszę kończyć w depresji i mnie to wszystko przytłacza.
Krzysiu - 2020-03-07, 14:29

Kiedy w kinie obejrzałem z Mamą „Salę samobójców”, kazała mi jej obiecać, że gdybym kiedykolwiek chciał się zabić, to najpierw się z nią skontaktuję. Minęło kilka lat, do dziś obietnica trzyma mnie przy życiu – złamać jej sobie nie pozwolę, a na opowiedzenie o mrocznych myślach nie mam odwagi…


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group