To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Depresja - Brak chęci do czegokolwiek

mloda95959595 - 2020-05-18, 22:00

Dziękuję. ; ( Teraz właśnie potrzeba mi przytulenia. Co do pomocy.... Biję się z myślami czy nie przerwać terapii. Totalne zwątpienie. Zostało mi jedynie to forum. Tylko tu tak na prawdę czuję, że nie zostałam sama....
Krzysiu - 2020-05-18, 22:04

No, to dobrze trafiłaś… W takim razie przytulam raz jeszcze.
Ach, to Ty już jesteś na terapii… Czasem, zwłaszcza w trudniejszych częściach procesu terapeutycznego, pomaga wsparcie farmakologiczne, psychiatra znaczy.

mloda95959595 - 2020-05-18, 22:09

Na to się nie umiem zdecydować, choć namiary mam........
Krzysiu - 2020-05-18, 22:26

Cóż mogę zatem? Chyba rozumiem, też za pierwszym razem miałem lęk potworny. Najgorsza była dla mnie stygmatyzacja jako świrusa, która ujawnia się w najmniej oczekiwanych momentach z ust, które najmniej byśmy o to podejrzewali…
Trzymam kciuki.

mloda95959595 - 2020-05-18, 22:45

Dziękuję Krzysiu. Dziękuję, że jest to forum....
20września - 2020-05-18, 23:31

mloda95959595, przytulam Cię! :tuli:
mloda95959595 - 2020-05-18, 23:48

Dziękuję Kochani za wsparcie!
Krzysiu - 2020-05-19, 12:09

mloda95959595, luzik. Jakbyś czegoś potrzebowała, to wiesz, gdzie mnie szukać.
mloda95959595 - 2020-05-19, 19:26

Ty także Krzysiu !!
Krzysiu - 2020-05-19, 21:28

Ja już niczego nie potrzebuję. No, może czasem przytulaska…
Cappy - 2020-06-11, 20:48

Krzysiu, przytulam!
takajakinne - 2020-07-14, 17:17

Nie mam chęci do czegokolwiek. Jedyne co robię i jest to coraz trudniejsze, to jem. Chyba zajadam problemy. I zapijam. Poza tym nie mam chęci do niczego. Wiem co powinnam, a tego nie robię. Potrafię tylko mówić o problemie, ale przejścia do czynów brak. Gdzie są chęci? Jak je w sobie wywołać? Stupor.
Szara Eminencja - 2020-07-14, 21:03

Chęci wywołuje się robiąc na początku rzeczy z niechęcią. Takie robienie też się liczy, a chęć potrafi przyjść z czasem. Od chęci ważniejsze jest zobowiązanie się do czegoś.
Zakręcona - 2020-07-21, 13:12

Mój dzień od jakiegoś czasu wygląda tak samo. Rano - ciężko wstać do pracy, ogarniam się w ostatniej chwili. W pracy - daje z siebie minimum, ograniczam kontakt z klientem; byleby sprawę załatwić z nim jak najszybciej bez gadek-szmatek. W domu: przyjeżdżam, jem obiad, włączam radio, kładę się na kanapie i tyle. Wieczorem tylko jedzenie do pracy przygotowuje (tj. coś najprostszego - kończy się na chlebie z jednym dodatkiem). I koniec, bez ekscesow, emocji.


<<< Dodano: 2020-07-21, 13:27 >>>


Bez chęci do życia.

Cappy - 2020-08-29, 11:58

Ostatnio też tak mam. Nie wiem co mnie dotknęło. Już nawet zaczęłam suplementować magnez, może to jego niedobór do tego prowadzi.
Rano nie chce mi się wstać z łóżka, chodzić do pracy, a jak przychodzę do domu to nawet nie chce mi się odpalać komputera. Na forum mi się nie chce pisać, dlatego rzadko zaglądam. Po prostu nic mi się nie chce. Nawet na zabawy sama ze sobą nie mam nastroju.
Nie wiem co mi jest. Już w pracy mi mówią ''więcej życia w tym umieraniu''



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group