To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Kulinaria - Wege kącik

Nihilista - 2017-11-25, 15:14
Temat postu: Wege kącik
Aż się zdziwiłem, że jeszcze nie ma takiego tematu. Ewentualnie jestem ślepy i nie zauważyłem Anyway, witam wszystkich, którzy na co dzień jedzą trawę albo liście i jeszcze się nie posypali z braku witaminy B12 :lol: Może jakaś dobra dusza podzieli się ze mną radą jak gotować wegańsko albo wegeteriańsko i nie zbankrutować?
Mustela Nivalis - 2017-11-26, 13:50

Gdzieś jest kilka pokrewnych. :P

Nihilista napisał/a:
Może jakaś dobra dusza podzieli się ze mną radą jak gotować wegańsko albo wegeteriańsko i nie zbankrutować?


Zagadnienie zostało wielokrotnie przewałkowane przez polską blogosferę wegańską. Wpisanie hasła "tani weganizm" lub czegoś w ten deseń powinno dać zadowalające rezultaty w postaci ładnie usystematyzowanych porad zebranych przez dobre dusze. I to raczej nie są odkrywcze rzeczy, jednak się sprawdzają: kasze, strączki, sezonowe owoce i warzywa, pichcenie w domu, mrożonki, zupy, zakupy online w przypadku pewnych produktów i te sprawy... Dodatkowo gdzieś tam zapewne znajdują się linki do grup fejsbukowych, które zajmują się gromadzeniem ofert różnych sklepów i donoszeniem o fajnych promocjach (nie należę do żadnej krajowej, więc nie poratuję). Jeśli nie - wklepanie w fejsie hasła weganizm, zakupy wegańskie, więcej wegańskich też powinno się sprawdzić. :)

Polecam zainwestowanie w blender z dobrym silniczkiem. Jak możesz sobie samodzielnie ukręcić hummus, tahinę, dowolną mąkę i zabawisz się w samodzielną produkcję mleka roślinnego etc - to po pewnym czasie inwestycja się zwraca. Blender ręczny i kielichowy najlepszym przyjacielem weganina.

Porcelaine - 2017-11-27, 10:36

I kolejne wege-warzywo się zgłasza :lol:
Mustela Nivalis napisał/a:
Dodatkowo gdzieś tam zapewne znajdują się linki do grup fejsbukowych

Ja polecam grupę na fb "A co te wegany jedzą?". Jak na różnych blogach i forach nie mogłam znaleźć nic ciekawego i "zjadliwego" to tam znalazłam bardzo dużo fajnych przepisów, pomysłów, adresów wege knajpek czy cieszących mój portfel promocji. :D

Nihilista - 2017-11-27, 23:56

Dobra, dzisiaj udało mi się wykombinować coś z rukoli, kaszy i połowy buraka. Zapomniałem już jak fajna i nawet smaczna może być improwizacja w kuchni. Częściej bym gotował, ale studia + praca = chroniczny brak czasu. Ewentualnie będę robić obiad wieczór wcześniej.
Porcelaine, dzięki, obczaję stronkę ;)

Euphoriall - 2017-11-28, 13:25

Moja siostra ostatnio jest na takiej diecie. Z przyczyn zdrowotnych i moralnych. Dołączyła do jakiejś wege grupy na Facebooku. Wrzuciła posta o jakimś nowym produktem, bodajże to była wege margaryna z olejem kokosowym. Zwaliła się na nią fala hejtu, że przecież to niezdrowe i na pewno jest trollem. No litości, czy niektórym wraz z zmniejszaniem się produktów spożywanych zmniejsza się wprost proporcjonalnie intelekt?
Anonymous - 2017-11-28, 13:33

Szamanka napisał/a:
No litości, czy niektórym wraz z zmniejszaniem się produktów spożywanych zmniejsza się wprost proporcjonalnie intelekt?

Tak jest. Jedząc mięso wchłania się również intelekt spożywanego zwierzęcia. W przypadku jedzenia trawy jest inaczej - trawa nie posiada intelektu i nie zdaje sobie sprawy z własnej egzystencji. Krowa je trawę, bo jest rozumna i wie, że musi zaspokajać swoje potrzeby. Krowa wie, że istnieje. Krowa ma uczucia i jest świadoma tego co robi. Dlatego trzeba być jak krowa i jeść krowy.

Euphoriall - 2017-11-28, 13:52

Swego czasu chodziłam w koszulce "Ocal krowę, zjedz wegetarianina" :lol:
Ja bym nie potrafiła zrezygnować z szyneczki czy rybki w puszce. Jak ktoś woli, to proszę bardzo, ale niech mnie nie wyzywa od morderców, bo większość wegetarian ma "mięsną przeszłość". Więc niech się teraz nie wymądrzają.
Ale już głupotą jest dla mnie robić z psa czy kota wegetarianina. Są tacy geniusze.

Nihilista - 2017-11-28, 14:26

użytkownik, śmiechem żartem, mnie na biologii uczyli, że jeśli je się rośliny, to w ten sposób czerpie się więcej energii, niż gdyby zjadło się krowę. Bo jak ta krowa zje trawę, to dostaje energię i super, ale jak człowiek zje krowę, to dostaje trochę mniej niż gdyby zjadł bezpośrednio trawę (to trochę tak, jakby mieć do wyboru zjeść zwykłe ciastko i ciastko, które już wcześniej zostało przez kogoś przeżute). Oczywiście mięso to też źródło energii, ale konsument I rzędu (w tym wypadku krowa) lepiej na tym wychodzi.

Wiadomo, przesada nigdy nie jest dobra, też bym kotów nie karmił roślinkami.

Mustela Nivalis - 2017-11-28, 17:53

Szamanka napisał/a:
No litości, czy niektórym wraz z zmniejszaniem się produktów spożywanych zmniejsza się wprost proporcjonalnie intelekt?


E, to chyba jednak wina glutenu, bo od kiedy jestem na diecie bezmięsnej, to niektórzy wszystkożerni również lśnią intelektem jak miliony monet. Prowokowani agresywnym brakiem schabowego na moim talerzu, no bo nie moją postawą "wszystko mi jedno, co jesz, dopóki to nie jest jedzenie z mojego talerza". Tak, to musi być jednak gluten. ;)

Przegięcia w żadną stronę nie są dobre. Jak i generalizacje, budowanie sztucznych podziałów i powtarzalne, głupie zachowania stron obu. Mnie też już nuży wysłuchiwanie pewnych rzeczy i bycie świadkiem pewnych zachowań osób, których sposób odżywiania mnie zupełnie nie obchodzi. Tylko co ja zrobię, kiedy części też nie obchodzi to, że mnie nie obchodzi, bo gdzieś tam istnieją wojujące wegusy - i to zdaje się być doskonałym uzasadnieniem wszystkiego dla zaskakująco dużej ilości osób: od głupich żartów po zwyczajne chamstwo. :)

Każdy kij ma dwa końce.

Delphi - 2018-10-16, 13:48

Jak zrobić kotleciki z soczewicy czerwonej, żeby nie były okrutnie suche?
takajakinne - 2018-10-16, 17:13

Delphi, mi zazwyczaj wychodzą wilgotne, bo zazwyczaj dobrze nie odsączamy soczewicy. Taką breistą masę traktuję bułką tartą, przyprawami i jajem. Jeszcze całkiem wege nie próbowałam. Natchnęłaś mnie, czas spróbować :P
Arche - 2018-10-16, 18:44

takajakinne, jajo na pewno trochę podbija to łączenie soczewicy i jego wilgotność :)

Ja nigdy nie robiłam, ale pokombinowałabym z czymś bardziej płynnym- może kotleciki z passatą pomidorową? Jakoś połączyć?

Delphi - 2018-10-17, 08:56

A dzisiaj szukam prostego przepisu na wegańskie ciasteczka...
Anonymous - 2019-07-04, 20:26

Przymierzam się do spróbowania wege pierogów z virtu (tych ze szpinakiem) jeśli dorwę je w lidlu. W koncu pierogi które mogę zjeść z chłopakiem, wcześniej kupowałam mu z kapustą i grzybami i nie pozwalał mi ich jeść bo były z pieczarkami na które mam uczulenie, pff. Od jednego pieroga nic by m i się nie stało. |:
A tak poza tym to jeszcze czeka na mnie hummus i bułki.
https://www.makehappyday....sienny-wieczor/ zostawiam łatwy przepis na wege ciasto czekoladowe.


<<< Dodano: 2019-07-06, 09:19 >>>


Dorwałam wegańskie kiełbaski za 4zł w biedronce i pierogi ze szpinakiem, tofu i brokułami w lidlu, mam już śniadanie i obiad dla kogos jeeej. :') Minusem jest to że nie mają zbyt długiej daty ważności.

Anonymous - 2019-07-06, 11:33

Wege kiełbaski z biedronki, mmmniam :D pierogi ruskie są wegańskie? mogłbym je jeść 24/7, no ale ze skwarkami to już nie takie wege ^^


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group