To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Mniejszości seksualne i tożsamość płciowa - Aseksualne związki

QuinnNightmare - 2017-09-14, 19:44
Temat postu: Aseksualne związki
Hej, jak podchodzicie do kwestii aseksualnych związków, lub białych małżeństw? Bylibyście dalej w stanie mówić drugiej osobie ,,kocham cię i chcę być z tobą" gdyby ta nie miała zamiaru oferować wam ciała? Czy to by wystarczyło, aby ,,kocham cię i chcę być z tobą" się skończyło?
Żurawek - 2017-09-14, 21:24

Przeniosłam do odpowiedniejszego działu.

jo_aśka - 2017-09-21, 11:55

myślę, że jeśli dwie aseksualne osoby się dobiorą to jest możliwość, aby taki związek funkcjonował. Sama znam małżeństwo, które zbliżyło się do siebie fizycznie tylko parę razy.
Gorzej jeśli tylko jedna osoba jest aseksualna. Wtedy to nie ma racji bytu. Osoba z pociągiem seksualnym, będzie chciała i w sumie musiała w końcu go zaspokoić..

Hedum - 2017-09-22, 11:56

QuinnNightmare napisał/a:
Bylibyście dalej w stanie mówić drugiej osobie ,,kocham cię i chcę być z tobą" gdyby ta nie miała zamiaru oferować wam ciała? Czy to by wystarczyło, aby ,,kocham cię i chcę być z tobą" się skończyło?


A czy związek musi opierać się na seksie? :drapanie:

Anonymous - 2017-09-22, 13:05

Z tego co wyczytałem, aseksualizm odnosi się do braku chęci uprawiania seksu, a nie niemożności go uprawiania. To dobrze, dwójka aseksualnych partnerów może sprawić sobie własne dziecko jeśli będzie chciało założyć rodzinę.

Odpowiadając na pytanie zadane przez autorkę tematu. Wydaje mi się, że nie byłbym w stanie utrzymywać takiej relacji. Mam swoje potrzeby i dla mnie seks jest pewnego rodzaju dopełnieniem miłości pomiędzy dwojgiem ludzi.

Najlepiej chyba podejść do tej tematyki pod względem orientacji seksualnej. Jedni odczuwają potrzebę uprawiania seksu z płcią przeciwną, drudzy z tą samą, a trzeci nie odczuwają tej potrzeby wcale. Nikt nie jestem w tym sam, więc każdy ma szanse wieść szczęśliwe życie z drugą połówką.

Anonymous - 2017-10-16, 18:19

Ja nie znalazłem jak do tej pory nikogo kto by mnie dopełniał i po prostu jestem sam. Od piętnastu lat jestem bez wymiany hormonów bo stwierdziłem że seks po bożemu jest nudny i męczący...
Castro - 2017-10-16, 18:29

John Franky napisał/a:
seks po bożemu jest nudny i męczący...

A ktoś Ci każe taki uprawiać?
John Franky napisał/a:
po prostu jestem sam
To chyba trochę nie na temat aseksualnych związków, chyba że jesteś w związku z samym sobą.
Anonymous - 2017-10-16, 18:46

To była tylko sugestia że zawsze można zostać samemu. I jak napisałem nie uprawiam seksu ale widzę że po prostu chcesz mi dogryźć
Castro - 2017-10-16, 18:59

John Franky napisał/a:
I jak napisałem nie uprawiam seksu ale widzę że po prostu chcesz mi dogryźć

Nie chcę Ci dogryźć. Po prostu zwróciłam uwagę, że temat traktuje o związkach, a nie aseksualności jako takiej. O aseksualność samej w sobie była dyskusja w temacie o orientacji seksualnej o ile mnie pamięć nie myli.

Euphoriall - 2017-10-16, 19:58

Castro napisał/a:
chyba że jesteś w związku z samym sobą.

Wydawałoby się niemożliwe: KLIK
Swoją drogą, czy tu można mówić o aseksualnym związku?

Castro - 2017-10-16, 20:13

Szamanka napisał/a:
Wydawałoby się niemożliwe:
Czytałam o tym.
Szamanka napisał/a:
Swoją drogą, czy tu można mówić o aseksualnym związku?

Być może panna jest 'egoseksualna' i jej życie seksualne z samą sobą ma się świetnie?

Euphoriall - 2017-10-16, 20:40

Castro napisał/a:
Być może panna jest 'egoseksualna' i jej życie seksualne z samą sobą ma się świetnie?

Właśnie też tak potem pomyślałam jak to wrzuciłam. Byłby to wtedy związek czy nie ale na pewno nie aseksualny.

chiroptera - 2017-10-16, 22:59

Szamanka napisał/a:
Wydawałoby się niemożliwe: KLIK

Wuuut?

A tak w temacie, to parę dni temu natrafiłam na taki filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=GFBlrKe6zrc
O związku osoby aseksualnej z osobą hetero. Biorę sporą poprawkę na młody wiek obojga... i trochę nie wierzę, by ten związek przetrwał długo. Z drugiej strony wychowałam się w takiej wspólnocie chrześcijańskiej, gdzie wieloletnie związki bez seksu są czymś powszednim.

QuinnNightmare napisał/a:
Bylibyście dalej w stanie mówić drugiej osobie ,,kocham cię i chcę być z tobą" gdyby ta nie miała zamiaru oferować wam ciała?

Myślę, że nie miałabym z tym problemu. Inna sprawa, że w tej chwili trudno mi mówić o chęci do tworzenia jakiejkolwiek bliższej relacji, więc ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację.

Anonymous - 2018-09-29, 00:49

Aseksualny związek jest moim zdaniem jak każdy inny. Podstawą związku jest w moim mniemaniu uczucie i o ile owszem, jeśli ktoś posiada pociąg seksualny, to potrzebuje aktów seksualnych, ale jeśli związek tworzą dwie osoby aseksualne i jest on na podporze czysto uczuciowej, szczerej, to przecież to piękny i prawdziwy związek, który jak najbardziej może ciągnąć się latami i przetrwać wiele. Najważniejsze, to rozumieć się, dopełniać i kochać szczerze.
Anonymous - 2018-09-30, 12:47

Uważam tak jak D-astel1704, każdy związek, o ile jest oparty na prawdziwej miłości ma prawo istnieć. Nie każdy musi ze sobą współżyć, żeby żyć we wspaniałym związku.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group