Autoagresja - Rozgrzebywanie ran
L.M. - 2020-09-02, 23:10
takajakinne, nie no, trochę podrapałam, najpierw trochę limfy (?), Potem trochę krwi. Na tyle by ubabrać paznokcie i nie wyciągać chusteczki.
takajakinne - 2020-09-02, 23:21
L.M., to bez przesady. Można uznać, że podrapałaś bez zamiaru aa
Krzysiu - 2020-09-02, 23:36
Brzmi nie jak aa, tylko zwykła kompulsja – tak samo, jak nie zalicza się (chyba, żeby jakimś cudem miało być z chęci ukarania, wzbudzenia współczucia czy zadania bólu, a nie po prostu stresu) obgryzanie paznokci… Wszystko, uważasz, zależy od intencji…
L.M. - 2020-09-03, 07:02
Ok. Dziękuję .
Po prostu chciałabym potem mówić, że mój zegar jest czysty i wewnętrznie nie mogę powiedzieć, że ten ból i krew nie przypominały mi starych czasów.
takajakinne - 2020-09-08, 22:25
Znów to robię. Do czerwonego koloru włosów. Boli. Chcę przestać, a nie umiem. Jestem jedną, wielką, krwawiącą raną..
|
|
|