To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Kontakty międzyludzkie - Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?

Anonymous - 2017-05-28, 16:13

sickman napisał/a:
Ciekawe, czy strach i lęk powodujące fizyczny ból i inne dolegliwości, doświadczane każdego dnia od kilku lat, też są wg autora dobre… Takie trochę teoretyczne bajanie napisane z jednego punktu widzenia. Papier jest cierpliwy.
Uczucia same w sobie są dobre i pozwalają na konstruktywne reagowanie na to co nas otacza. Problemem nie są "złe uczucia" tylko ich adekwatność odnośnie danej sytuacji. W mojej opinii (i terapeutów z którymi mam do czynienia) nie należy uciekać przed odczuwaniem "złych" emocji, a należy się skupić na tym co je wywołuje i dlaczego nasza reakcja jest taka, a nie inna. Emocje to tylko taki wskaźnik, że coś się dzieje, wyłączając wskaźnik wcale nie usuwasz problemu.
Żurawek - 2017-05-28, 19:34

sickman, somatyzacja wynika z tłumienia tychże emocji, które są problematyczne. Po ich przepracowaniu dolegliwości przechodzą. Osobiście miałam lęki wywołujące fizyczny ból, duszności itp. Masz je po prostu spotęgowane, gdy dowiesz się skąd się biorą, w jakich sytuacjach to masz szansę na pozbycie się i ich nadmiaru i somatyzacji. Ucieczka nic nie da, bo problemu nie rozwiązuje.
Anonymous - 2017-05-28, 19:39

Przyczyny znam doskonale. Niestety, nic nie da się z nimi zrobić. Dlatego próbuję walczyć z objawami. Wiem, bez sensu, ale gdybym tak nie robił, już dawno by mnie nie było. Choć może tak by było lepiej.
Euphoriall - 2017-05-31, 21:44

sickman, zwalanie odpowiedzialności za wszystko na innych jest dziecinne. Jak widzisz, to Ty czujesz złość, nienawiść, lęk i to raczej ty oddziałujesz swoim zachowaniem przez te emocje na innych. To czy oni u Ciebie to wywołują to druga sprawa. To, że ktoś jest dla Ciebie toksyczny nie znaczy że ty mu tym samym nie odpowiadasz lub innej osobie. Świadomie lub nie. Nie jest tak zawsze i nie jest tak w ogóle. Zdarza się.
Anonymous - 2017-05-31, 21:49

Moje emocje nie biorą się znikąd. Nie ma skutku bez przyczyny. Tym bardziej, że widzę, że gdy jestem od tej przyczyny choćby w minimalny sposób odseparowany, potrafię być zupełnie inną osobą, która jak gdyby nigdy takich emocji nie znała.
Anonymous - 2017-07-02, 08:21

Leżę bezczynnie, gapię się w sufit. Przez dwie godziny.
Niedotykalna - 2017-07-02, 09:24

Biegam.
jo_aśka - 2017-07-02, 12:45

Oglądam filmy, ide na spacer.
Lady Blair - 2017-07-05, 12:55

Ja to w takich sytuacjach powtarzam sobie: "Pamietaj, kim jestes". To mi pomaga nie stac sie taka, jaka bym nie chciala byc. A rozladowuje myslac, krzyczac, rzucajac pilka ze zloscia i zatapiajac sie w marzeniach sentymentalnych :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group