Tematy kontrolowane - Czy przygotowanie jest potrzebne ?
Anonymous - 2016-12-22, 19:43
MPC, teoretyzując, może być też na odwrót - działanie impulsywne może nie przynieść odpowiednich skutków, albo zostać przerwane przez osoby trzecie.
Anonymous - 2016-12-22, 20:06
No i tak się składa, że oboje macie rację. Zbyt długo myśląc o czymś, można się rozmyślić. Ale robiąc coś pod wpływem impulsu, można zrobić to nieprecyzyjnie i nieefektywnie.
Anonymous - 2016-12-22, 20:09
A najlepiej ani się nie przygotowywać, ani nie działać impulsywnie, tylko próbować żyć.
Anonymous - 2016-12-22, 20:30
Łatwo napisać, trudniej wykonać.
Anonymous - 2016-12-22, 20:35
sickman, no co Ty nie powiesz.
Anonymous - 2016-12-22, 20:38
Bez obrazy, oczywiście, to tylko luźne stwierdzenie.
Niedotykalna - 2016-12-24, 06:55
eternit napisał/a: | A najlepiej ani się nie przygotowywać, ani nie działać impulsywnie, tylko próbować żyć. |
No dokładnie! Co to w ogóle za temat? To Forum ma wspierać! No chyba, że się mylę? Takie rozważanie okoliczności ewentualnego samobójstwa tylko nakręca. Nie lepiej byłoby rozważyć to, co zrobić, by nasze choroby i zaburzenia nie prowadziły nas do trumny?
MPC - 2016-12-24, 22:46
Niedotykalna napisał/a: | eternit napisał/a: | A najlepiej ani się nie przygotowywać, ani nie działać impulsywnie, tylko próbować żyć. |
No dokładnie! Co to w ogóle za temat? To Forum ma wspierać! No chyba, że się mylę? Takie rozważanie okoliczności ewentualnego samobójstwa tylko nakręca. Nie lepiej byłoby rozważyć to, co zrobić, by nasze choroby i zaburzenia nie prowadziły nas do trumny? |
Uroki tego forum. Teoretycznie nie możesz pisać o samobójstwie czy umawiać się na nie, ale spoko, możesz pytać się ludzi co zrobić przez śmiercią
Anonymous - 2016-12-24, 23:50
Niedotykalna napisał/a: | Takie rozważanie okoliczności ewentualnego samobójstwa tylko nakręca. |
Nie zawsze. Mnie w moich kryzysach samobójczych nakręcał brak możliwości odbycia takich rozmów, bo spędzałam całe dnie zastanawiając się... czy powinnam przelać pieniądze z konta, a może powinnam rzeczy zapakować do pudeł, komu powinnam zostawić jakie hasło... i w ten sposób cała moja uwaga była non stop skupiona na samobójstwie, a tak... to mogłabym się skonsultować, podjąć decyzję co z kontem, co z hasłami itp i zająć się czymś innym. Ja tak mam. Potrafię cały dzień myśleć jakie kwiaty kupić na pogrzeb, gdyby coś się stało mojemu partnerowi i wystarczy jedno krótkie 'białe margerytki z zielonymi środkami', żebym natychmiast przestała się nad tym zastanawiać i tym samym przestała sobie wyobrażać różne czarne scenariusze jego śmierci.
Wristcutter - 2016-12-25, 22:41
Im dłużej się zastanawiasz, tym więcej nabierasz wątpliwości. Najbliżej skończenia ze sobą byłem działając impulsywnie.
Poza tym chciałbym po prostu zniknąć, zostawiając wszystko, żeby nikt nie wiedział z jakiego powodu było ze mną źle. Nie chciałbym zostawiać żadnego listu.
Lost Angel - 2016-12-25, 23:25
Jeśli ktoś nie widzi wyjścia to nawet jak będzie się rok zastanawiał i tak to zrobi.
chiroptera - 2016-12-26, 15:38
Lost Angel, przez rok dużo potrafi się zmienić.
Justyna1234 - 2016-12-28, 16:25
MPC, A może chęć zabicia jest tylko chwilowa i właśnie taka sytuacja z "odwidzeniem się" może zadziałać na czyjąś korzyść? Jeśli się komuś odwidzi to znaczy, że zmienił zdanie i znalazł inne rozwiązanie swoich problemów.
MPC - 2016-12-30, 22:31
Justyna1234 napisał/a: | MPC, A może chęć zabicia jest tylko chwilowa i właśnie taka sytuacja z "odwidzeniem się" może zadziałać na czyjąś korzyść? Jeśli się komuś odwidzi to znaczy, że zmienił zdanie i znalazł inne rozwiązanie swoich problemów. |
Nie ma czegoś takiego, jak jednorazowa chęć zabicia się. Jeśli raz już chciałaś to zrobić, to będzie czas, że znów będziesz chciała to zrobić.
Euphoriall - 2016-12-30, 23:43
MPC, pewnie że tak, można nawet pierwsze co myśleć, gdy pojawi się problem że jedynym rozwiązaniem jest samobójstwo. Ale potem, jak na spokojnie przemyśli, to znajdzie rozwiązanie pozostając żywym.
|
|
|