To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy - Mam ochotę robić złe rzeczy/łamać zasady.

Anonymous - 2016-10-10, 21:37
Temat postu: Mam ochotę robić złe rzeczy/łamać zasady.
Tak, jak w temacie. Od kilku dni dopadło mnie to. Jakby druga osoba we mnie. Drugie zło. Mam wrażenie, że to kontroluje, ale wydaje mi się, że wymyka mi się powoli z rąk. Doświadczam tego zazwyczaj przed tym kiedy chce się zabić. Jakbym miała we krwi za dużo adrenaliny.

Też tak macie/mieliście?
Skąd to się bierze?
Jak mam sobie z tym poradzić? Co robić w takich sytuacjach?

Anonymous - 2016-10-10, 23:44

Hehe nie wiem jestem spokojny przeważnie lecz gdy mam złe dni i myśli to mam ochotę zrobić krzywdę ale nie komuś lecz sobie. Ja czasem jak jestem zły też mam ochotę coś rozwalić tylko że ja mam o tyle lepiej że mogę wziąć 5 kilowy młot ręczny i coś rozwalić no chyba że już jest bardzo źle ale też jest ratunek jest jeszcze 40 kg młot elektryczny tym to można budynek rozwalać ;) .
Nie wiem jak ty powinieneś sobie z tym radzić jak staram się przeczekać lecz wiem że mi pomagało siedzenie na oknie na 10 piętrze wpierw było wielki gniew lecz z czasem mnie to uspokajało lecz nie polecam to głupie wiem ale cóż tak u mnie to wyglądało. Lecz żeby nie było poradzę Ci coś innego co powinno Ci pomóc muzyka, adidasy i w drogę po 10 kilometrach na pewno ubędzie Ci sporo adrenaliny a zaraz trochę poprawisz sobie samoocenę jak uświadomisz sobie że dałeś radę i że dobiegłeś do celu :)

Anonymous - 2016-10-11, 06:52

Buber, chyba prędzej płuca wypluje po takim biegu. :D
Anonymous - 2016-10-11, 21:46

Nightmare napisał/a:
Buber, chyba prędzej płuca wypluje po takim biegu. :D
Ale serce jak urośnie a jak duma ojejej ;d
Anonymous - 2016-10-12, 02:26

Buber, oj nie wiem. Zawsze miałam problem z bieganiem. Najpierw ból w żebrach. Okey przeszło. To nogi... Zapewne powinnam biegać. Słabe krążenie najwidoczniej. Zresztą słabo mi się robi. Ja się do tego nie nadaje. Fajnie byłoby potrenować jakiś sport we dwójkę. Tenis, cokolwiek ale nie mam z kim. Kiedyś z bratem graliśmy, jak mama chodziła do pracy do szkoły to wpuszczała nas do szkoły w weekend i graliśmy w stołowego. :3
Justyna1234 - 2016-11-15, 16:04

Każdy z nas inaczej odreagowuje i reaguje na niektóre rzeczy, które nam się przytrafiają. Ja np jako dziecko zawsze jak się na kogoś złościłam to gryzłam sobie ręce... :evil:
Teraz czasami mam tak, że na przekór sobie czasami robię coś czego się nie powinno. Nie wiem czy można to porównać do Twojej sytuacji.

Arche - 2016-11-15, 16:42

Nightmare, mam bardzo podobne, ostatnio mam nieodpartą ochotę naginać wszystkie zasady, w końcu być niegrzeczną... Całe życie byłam bardzo grzeczna, nigdy nie piłam, nie imprezowałam, trzymałam się ogólnie ustalonych zasad, zawsze ich przestrzegałam, a ostatnio się z tego wyłamuję. Też mam czasem ochotę tak po prostu, siedząc sobie w ławce kogoś uderzyć, przypadkowego :D
Anonymous - 2016-11-15, 21:32

Justyna1234, Arche, może przechodzicie jakiś spóźniony (albo i nie) okres buntu? :P
Justyna1234 - 2016-11-15, 21:56

Opóźnione moratorium rozwojowe czy natura osobowości ?? :D
Anonymous - 2016-11-15, 21:59

Ostatnio przebiegłem na czerwonym świetle i spóźniłem się do szkoły.
Anonymous - 2016-11-15, 22:15

Empiria, nie mów tylko tego głośno...
Anonymous - 2016-11-18, 17:17

Arche, musimy się zgadać kiedy na coś niemoralnego. :D
M.I.D. - 2016-11-21, 22:50

Osobiście nie sądzę, by było to coś dziwnego. Myślę, iż każdego w mniejszym bądź większym stopniu ciągnie do rzeczy odbiegających od powszechnie przyjętych reguł społecznych.
Anonymous - 2016-11-22, 07:09

Nie żeby towarzyszyło mi to codziennie. Czasami mam po prostu tak jakby coś mi odbija. Nie wiem, jak to uczucie nazwać. Powiedzmy, że mój nastrój jest lekko podwyższony. O! :P
Agata634 - 2016-11-22, 15:01

Nightmare,
też tak mam, że czuję się, że jest we mnie jeszcze coś drugiego złego. Są dni gdzie ona we mnie bierze kontrolę najczęściej jak jestem zmęczona np wpracy w nocy to ona przejmuje kontrole, może ona nie jest zła ale zagubiona nieszczęśliwa, jest to cośco miewa opsesje. Czasami mi się wydaje że to mała dziwczynka skrzywdzona przez dorosłych gdzie strach ból i poczucie krzywdy przerodziło się w coś w rodzaju złej energii która siedzi we mnie która ma postać właśnie tej małej dziewczynki i którą muszę praktycznie codzienne kontrolować a jak na chwilę urwie się ze smyczy to gdy się skapnę to mówię sobie w głowię " co ty robisz k**wa ogarnij się, przestań myśleć o tym"
Później jestem na siebie zła że znów zaczęłam myśleć iwyobrażać sobie żeczy których nie powinnam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group