To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Praca - Wypalenie zawodowe

Anonymous - 2016-07-30, 20:25
Temat postu: Wypalenie zawodowe
Wypalenie zawodowe najczęściej opisuje się jako stan wyczerpania cielesnego, duchowego lub uczuciowego. Trudno jest określić dokładny początek tego procesu. Najczęściej sugeruje się, iż proces ten zaczyna się bardzo powoli i niezauważalnie, a ujawnia się nagle i z dużą siłą. "Wypalenie jest rezultatem długotrwałego lub powtarzającego się obciążenia w wyniku długoletniej intensywnej pracy dla innych ludzi [...]. Wypalenie jest bolesnym uświadomieniem sobie [przez osoby pomagające], że nie są w stanie już więcej pomóc tym ludziom, że nie mogą dać im więcej i całkowicie zużyły swoje siły..." ( Aronson, 1985).
Najpełniejszym obrazem objawów wypalenia jest opis jego symptomów podany przez Chernissa (za: Fengler, 2000). Wymienia on między innymi:

√ uczucie zawodu wobec samego siebie;
√ złość i niechęć;
√ poczucie winy;
√ brak odwagi i obojętność;
√ negatywizm, izolacja i wycofanie się;
√ codzienne uczucie zmęczenia i wyczerpania;
√ częste "spoglądanie na zegarek";
√ wielkie zmęczenie po pracy;
√ utrata pozytywnych uczuć w stosunku do klientów;
√ przesuwanie terminów spotkań z klientami;
√ awersja do telefonów i wizyt klientów;
√ nieufność i paranoidalne wyobrażenia;
√ problemy małżeńskie i rodzinne;
(Źródło ).

To fragmenty jednego z artykułów dotyczącego wypalenia zawodowego. Coraz częściej dotyczy ono nie tylko osób w średnim wieku, ale - co ciekawe - także tych młodszych, niemających za sobą długiego stażu pracy.
U siebie zauważyłam, że ostatnio nie mam ochoty ani chęci wracać do jakiejkolwiek pracy czy na studia. Nie wiążę tego ze zwykłym lenistwem, bo od zawsze prowadziłam aktywny tryb życia. Chyba po prostu dostrzegłam, że odpoczynek w domowym zaciszu może być o wiele przyjemniejszy niż 12 godzinne bieganie po mieście, dopinanie wszystkiego na ostatni guzik, wieczne sprawdzanie terminów i kalendarza. Zwyczajnie... gdybym tylko miała taką możliwość, chciałabym czasami już nie wracać do pracy.

Czy ktoś z Was miał do czynienia z wypaleniem zawodowym? Pracowaliście gdzieś z pasją, po czym po jakimś czasie już nie mieliście siły, żeby tam wracać?
Jak rozróżnić wypalenie zawodowe od zwykłego zmęczenia czy depresji?
Da się jakoś zapobiegać takim stanom?

komarymniepogryzły - 2016-07-31, 11:03

Arya napisał/a:
√ złość i niechęć;
Arya napisał/a:
√ brak odwagi i obojętność;
√ negatywizm, izolacja i wycofanie się;
√ codzienne uczucie zmęczenia i wyczerpania;
√ częste "spoglądanie na zegarek";
√ wielkie zmęczenie po pracy;
Arya napisał/a:
√ utrata pozytywnych uczuć w stosunku do klientów;
Arya napisał/a:
√ awersja do telefonów i wizyt klientów;

To się zgadza.

Arya napisał/a:
Zwyczajnie... gdybym tylko miała taką możliwość, chciałabym czasami już nie wracać do pracy.

Dawno temu już tak myślałam, wtedy zajęłabym się życiem. Jakbym miała zapewniony byt i nie musiała się martwić o finanse. Ale cóż, to utopia. :roll:
Arya napisał/a:
Czy ktoś z Was miał do czynienia z wypaleniem zawodowym? Pracowaliście gdzieś z pasją, po czym po jakimś czasie już nie mieliście siły, żeby tam wracać?

Pracuję (z różną częstotliwością) od około 12-13 roku życia. Mogłabym powiedzieć, że jestem wypalona zawodowo w jakimś sensie, tylko że nigdy nie pracowałam tu z pasją. Miałam co najwyżej chwile większego komfortu psychicznego, mniejszego zniechęcenia, lepszego nastawienia do klienta.
Arya napisał/a:
Jak rozróżnić wypalenie zawodowe od zwykłego zmęczenia czy depresji?

Od zwykłego łatwo, bo wypalenie jest przewlekłe. To nie jeden czy dwa dni, tylko seria jednakowo jałowych dni. Od depresji? Myślę, że nie do końca się da. To się przenika, jedno implikuje drugie.
Arya napisał/a:
Da się jakoś zapobiegać takim stanom?

Nie mam pojęcia. Jedyny pomysł jaki mi teraz przychodzi do głowy to zmieniać obowiązki, środowisko, pracę co jakiś czas. :lol:

Artemisia - 2016-08-02, 18:48

Ja dostałam czegoś takiego związanego ze studiami ma drugim roku. Przestałam nawet chodzić na zajęcia przez jakiś czas. Było to błędne koło trochę, bo wydaje mi się, że stało sie to z powodu depresji, ale nic nie robienie tę depresję tylko pogłębiało. U mnie pomogło przełamanie się i powrót do mojej 'wypalonej' pasji. Trochę to zajęło, ale się udało. Zależy to chyba jednak jaką masz pracę albo co studiujesz.
Anonymous - 2016-08-03, 09:30

Cytat:
U mnie pomogło przełamanie się i powrót do mojej 'wypalonej' pasji.

Zwyczajnie wróciłaś do tego, co lubiłaś wcześniej i... nie miałaś z tym żadnych oporów? Pomogło, a dawny zapał nie zniknął?

Artemisia - 2016-08-03, 16:10

Arya, miałam i opory i zapał nie jest tak wielki, jak był, ale coraz bardziej wzrasta. Bardziej szczegółowo, przestałam robić filmy, stwierdziłam, że tego nienawidzę i rzucam studia i wracam do Polski. Bardzo realistycznie o tym myślałam. Ale znajomi zaczęli mnie przekonywać, że to niemożliwe, że pasja tak wielka mogła mi po prostu minąć. Zaczęłam angażować się w pojedyncze projekty- było strasznie, na planie kilka razy się popłakałam (w ukryciu oczywiście), w domu to już ryk na całego. Ale dalej się zmuszałam. Po jakimś czasie po prostu radość robienia filmów wróciła i od początku trzeciego roku studiów znowu oszalałam na tym punkcie. Jednak pasja nie jest jeszcze tak wielka, jak była przed 'wypaleniem'. I mam nadal czasem wątpliwości albo problemy z oglądaniem filmów.
Niereformowalna - 2016-08-04, 22:09

Wypalenie zawodowe, dobrze znany mi temat.
Mysle ze najbardziej sa na to narazone osoby z silnymi cechami altruistycznymi.
Pracujac od dwoch lat w zawodzie, gdzie nauka i praca byla moim calym zyciem, wszystko zamienilo sie w pomoc innym, glownie chodzi o pozostale osoby z pracy. Robienie wszystkiego tak, aby innym bylo jak najlzej, niechec do oddawania swoich prac innym (wrecz irytacja gdy ktos za mnie cos zrobil), proby robienia wielu rzeczy na raz, praca w pospiechu by zrobic jak najwiecej, stany napiecia w domu, spowodowane myslami co jeszcze trzeba zrobic.
Bardzo silne frustracje zawodowe, spowodowane brakiem sil na prace i myslami ze jestem na dnie i gdzie moglabym byc gdyby nie praca.

Doprowadzilo to co calkowitej pauzy. Dwa lata rzedu zawalilam studia (bo balam sie ze w momencie kiedy szybciej wyjde z pracy kto inny bedzie musial dluzej kim byc), pracuje od godziny 6 do 20/21 oraz dodatkowo od 24-1 w nocy.
Wszyscy wokolo mysla sie znakomicie spelniam sie zawodowo, przy czym rzeczywistosc jest znacznie gorsza. Czesto wyliczam po prostu ilosc rzeczy do zrobienia, ciagle pracuje w napieciu, praca przestala chyba mnie cieszyc.

Jednak u mnie calosc polaczona jest rowniez z pracocholizmem. Jak powiedziala moja terapeutka: ja nie mam zycia, moim zyciem jest praca, poniewaz ja w rzeczywistosci nie chce miec zycia.

Anonymous - 2016-08-10, 14:19

Niereformowalna napisał/a:
Jednak u mnie calosc polaczona jest rowniez z pracocholizmem. Jak powiedziala moja terapeutka: ja nie mam zycia, moim zyciem jest praca, poniewaz ja w rzeczywistosci nie chce miec zycia.

Coś w tym, pracoholizm rzeczywiście bardzo potrafi wypalić. Ja się często łapałam na tym, że robiłam więcej i więcej, aż w końcu przestałam w tym widzieć sens - po czym i tak nie odpuszczałam, bo poza pracą nie miałam innego życia.

Niereformowalna - 2016-08-10, 20:17

Arya napisał/a:
bo poza pracą nie miałam innego życia.


Doskonale to rozumiem.

Sana - 2017-11-11, 16:37

Można się wypalić zawodowo na początku kariery?
Cappy - 2020-03-04, 20:15

Chyba raczej nie można
Szara Eminencja - 2020-05-22, 10:41

Dla kobiet jak ja - w okolicy 30, borykających się z wypaleniem zawodowym.



Poprawiłam kod. | Hiro

void - 2022-08-23, 20:59

Ostatnie wydarzenia, a raczej moja reakcja emocjonalna na nie, pokazuje, że jestem na równi pochyłej i dziarsko pędzę w stronę wypalenia. Łudzę się, że urlop pozwoli mi się zregenerować, ale wiem, że jeśli czegoś nie zmienię w mojej relacji z pracą, to szykuje się zacny kryzys.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group