Samobójstwo - Epitafium
R. de Valentin - 2016-07-04, 09:08 Temat postu: Epitafium Mamy temat o liście pożegnalnym... A myśleliście może o napisie na swoim grobie?
Byłaby to przestroga? Pożegnanie? Cytat?
Anonymous - 2016-07-04, 09:28
O, poznałam nowe słowo. Raczej napis na grobie mało mnie interesuje...
okarin - 2016-07-04, 12:13
R. de Valentin, myślę, że nie, bo... i po co? Chyba, że umrę w wieku 101 lat jako stary, najsławniejszy pisarz na świecie, który na swoim grobie zamieściłby ostatnie zdanie ze swojej najpopularniejszej książki. Takiego, którego nikt by nie znał i odwróciło by to fabułę o 180 stopni. Inaczej nie widzę sensu na pozostawianie czegokolwiek na nagrobku, prócz dobrego zdjęcia, co by potomni nie musieli się bać przychodzić i oglądać wujka/dziadka z krzywą miną.
Geralt - 2016-07-04, 12:19
R. de Valentin, Nie ma to jak pozytywnie zacząć tydzień ale pewnie by to było coś zaprzeczającego samemu sobie w rodzaju "Niech żyje życie, niech żyje"
Anonymous - 2016-07-04, 12:20
R. de Valentin, szczerze mówiąc, ja gdyby istniała taka możliwość to nawet nie chciałabym mieć grobu na cmentarzu. I tak nikt by tego miejsca nie odwiedzał.
Anonymous - 2016-07-04, 14:31
O grobach się zapomina, tak samo jak o ludziach.
Anonymous - 2016-07-04, 14:39
Nightmare, raczej miałam namysłu to, że od poczatku nikt by tego miejsca nie odwiedzał, niż to, że zostałabym zapomniana.
Anonymous - 2016-07-04, 15:52
Nightmare, ano niestety.
Mnie kwestia własnego pogrzebu nie interesuje, niech się matwią ci, którzy zostają.
Anonymous - 2016-07-04, 16:31
R. de Valentin napisał/a: | A myśleliście może o napisie na swoim grobie? |
Może nie tyle, co na grobie, a w powietrzu, jako że moje prochy rozwiałyby się w przestrzeń. Wówczas utworzyłyby "Finally".
Aisza91 - 2016-07-04, 19:10
okarin, niezły scenariusz.
Jeśli chodzi o epitafium, to nie od nas zależy.
Anonymous - 2016-07-04, 19:15
Aisza91, jeżeli byśmy wcześniej poinformowali kogoś o tym, co chcielibyśmy, by było napisane na Nszym nagrobku to oczywiście, że od Nas zależy.
Anonymous - 2016-07-04, 20:15
Opuszczona, a pewność, że ktokolwiek uszanuje naszą wolę, jest żadna.
Aisza91 - 2016-07-04, 20:19
Chochlik napisał/a: | a pewność, że ktokolwiek uszanuje naszą wolę, jest żadna.
| To raz, a dwa, że rozmowa o napisach na nagrobka jest dość... niepokojąca. No chyba, że jesteśmy na łożu śmierci, wtedy inna sytuacja.
Anonymous - 2016-07-04, 20:20
Chochlik, jeżeli jest się szanowanym za życia i ludzie liczą się z Naszym zdaniem to również tak będzie po Naszej ewentualnej śmierci. Gorzej w sytuacji, gdy ktoś wszędzie szuka dziury w całym i na ten szacunek najzwyczajniej sobie nie zasługuje.
I tu moja gorąca prośba do Ciebie - nie komentuj żadnych moich postów w jakimkolwiek temacie. Z góry dziękuję.
Aisza91, rozmowa, jak każda inna. Wcale nie musi niczego sugerować.
Anonymous - 2016-07-04, 20:30
Są osoby, które są porządnymi ludźmi, a rodzina ich nie lubi z jakiegoś powodu albo uważa, że to czego sobie zażyczyli jet niestosowne i dupa z takiego napisu.
|
|
|