To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy ze zdrowiem - Antykoncepcja

Euphoriall - 2018-11-26, 09:38

craving, zależy co Ci konkretnie dolega. Ja jak odstawiłam tabletki na chwilę jakiś czas temu po, niby, uregulowaniu cyklu, to mi zaniknął okres całkiem. Po wróceniu do tabletek miałam dwa okresy tydzień po tygodniu.
Do tego, pytanie - czy masz zdrową tarczycę?

Także zaburzenia mogą spowodować, że nawet antykoncepcja nie musi być potrzebna, by nie zajść w ciążę.

craving - 2018-11-26, 12:03

Szamanka, tarczycę mam w porządku, zawsze miałam problem z nieregularnym okresem i jedyne co mi wychodzi źle, to LH.
Skonsultuję to z moim lekarzem, ale miałam nadzieję, że ktoś coś na ten temat wie i dowiem się czegoś szybciej.

Euphoriall - 2018-11-26, 12:10

craving, wydaje mi się, że to bardzo indywidualna i złożona sprawa. W końcu to hormony.
A, no i do tego np. leki psychiatryczne, z którymi tabsy anty lubią się "mieszać".

craving - 2018-12-18, 21:14

Trochę bałam się zaczynać tabletki, bo zawsze miałam problem z regularnością ich brania. Kto by pomyślał, że tak bardzo pomoże mi zwykła apka na smartfona, która mi o tym przypomina. I wszystko pod kontrolą.
Arche - 2018-12-19, 17:15

craving, a mi nic nie pomaga. Ani apka, ani moja skleroza. Wcześniej zdarzało mi się nawet przez kilka godzin nie wziąć, teraz to maksymalnie godzina opóźnienia. Bo 10 minut wcześniej o tym pamiętam, ale godzinę później do mnie dojdzie, że miałam je wziąć.
W sumie dlatego nie chciałam ich brać. Ale lekarz się upiera, że muszę i to dla mojego zdrowia :roll:

craving - 2018-12-19, 18:59

Arche, rozmawiałam z lekarzem i godzina opóźnienia to nie jest tak dużo i to żaden problem. Mi też się zdarza spóźnić, ale to głównie przez pracę, gdzie mam inne obowiązki na głowie i nie mam przy sobie telefonu. Bez apki zapomniałabym o nic w ogóle. ;)
Arche - 2018-12-19, 19:20

craving, niby nic, ale zdarzało mi się zapomnieć przez kilka-kilkanaście godzin.
Na początku brałam mega regularnie, ale teraz zdarza mi się zapomnieć. Oczywiscie nie robię tego specjalnie. Gorzej mam z braniem leków na inne "schorzenie"- czasem już leżę szczęśliwa w łóżeczku otulona cieplutką kołderką i w głowie słyszę tylko "Cholera... leki" :D

Nie masz żadnych skutków ubocznych? Ja na początku ze zbyt niskiego ciśnienia nagle miałam zbyt wysokie a moje serce to wręcz latało (puls chyba 120 się zdarzał). A żadnych popraw które obiecał lekarz nie czuję- włosy wypadają jeszcze gorzej, skóra taka sama. Tylko libido zabite i ewentualna ich ingerencja w dobro mojego zdrowia- ale tak naprawdę nie wiem dlaczego i po co je biorę. W sensie, nie miało to u mnie umotywowania jakiegoś pod względem antykoncepcji. Słowa lekarza, kiedy chciałam odstawić, to że w moim przypadku mogę sobie odstawić jak schudnę 30 kilogramów i będę chciała zmajstrować sobie dziecko.

craving - 2018-12-20, 10:21

Arche, nie wiem czy mogę się już wypowiadać, bo dopiero zaczynam drugi miesiąc regularnego brania anty. Na początku miałam problem z bólami głowy i brzucha, teraz nic. Cery mi zbytnio nie poprawiło, włosy nie lecą, nie przytyłam. Libido wcale mi się nie zmniejszyło... Na co trochę liczyłam...
Podsumowując, myślałam że będę to znosić trochę gorzej, a nie jest nawet tak źle.

Arche - 2018-12-20, 12:17

craving, w takim razie zazdroszczę :)
Oby sie tak utrzymało. :)

Żurawek - 2019-05-02, 20:10

Nic mnie tak bardzo nie wkurza w braniu dużej ilości leków, jak to, że czasem któreś zadziałają tak, że antykoncepcja przestaje działać i bum, krwawienie z czapy w środku cyklu. Wcześniej lek na insulinę rozwalił mi na jakiś czas jelita - zerowe wchłanianie, a teraz antybiotyk, który oczywiście może znosić działanie - i proszę, znowu. Grr.
pan_da - 2019-05-03, 16:56

Żurawek, rozumiem, że bierzesz tabletki antykoncepcyjne? Jak sobie radzisz psychicznie w takich sytuacjach, kiedy działanie tabletek może być/jest obniżone?
Żurawek - 2019-05-03, 19:46

pan_da, ale pytasz o komfort współżycia, czy zmiany hormonalne? Bo w sumie nie odczuwam niczego poza irytacją tym, że jest to niespodziewanie i czasem sprawia problem.
Euphoriall - 2019-05-03, 20:34

Chyba pandzie chodziło o poziom stresu, który potrafi bardzo rozregulować cykl i jaki ma to wpływ na Toje samopoczucie psychiczne, jak się tworzy burza hormonów?

Ja to po antybiotykach choruję i psychicznie i fizycznie - Rozjechana emocjonalnie przez bolesne zapalenia intymne (tak to można nazwać?) Wtedy u mnie nasiadówki to mus, bo żadne antybiotyki nie działają. Ale po nasiadówkach to 3 - 4 dni i jestem jak nowo-narodzona.

Żurawek - 2019-05-03, 20:37

Szamanka, nie odczuwam nawet specjalnych zmian, szczerze mówiąc. Albo jestem tak zawalona lekami, albo nie robi to na mnie wrażenia. Ot po prostu irytuje fakt krwawienia.

Ja na szczęście jazd intymnych poza znoszeniem działania anty nie mam, ale za to jelita po antybiotyku, o muj borze. Teraz jakiś łagodniej przeszło, ale i tak probiotyk to mus.

Zenua - 2019-05-05, 18:47

nie bierzcie tego panie, bo to szkodliwe


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group