To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Hobby/pasja - Motoryzacja

Anonymous - 2016-02-09, 19:00

Jak ja kiedyś chciałem mieć Trabanta.:D
Boruta - 2016-02-10, 09:41

Cezar00, co Twoja siostra kupiła?
bishop - 2016-02-10, 09:56

Ja w sumie również uwielbiam spędzać długie godziny w garażu przy swoim samochodzie. Mechanikę bardzo lubię i sprawia mi to przyjemność.
Wszystko robię sam, łącznie z rozrządem :)

W tym roku chce zakupić motor i śmigać w każdej wolnej chwili :)

Cezar00 - 2016-02-10, 16:15

Syriusz, Hondę Civic Ek4 Vti 1997 rok.
:


Taki jak ten, tylko zawias, trochę zmatowiony lakier i atrapa chłodnicy bez żebrowań i znaczka, oraz kwadratowe halogeny.

Sam bym nie kupił, bo akurat nie gustuję w Hondach, ale to auto warte swojej ceny, mimo że bywają przepłacone.
Teraz na wiosnę będzie ogarnianie go, bo przekładnia, drążki, powłoka lakiernicza do ogarnięcia i odświeżenia, ale najważniejsze że blacha i podłoga zdrowa.
Dla mnie najważniejsze że spełniła marzenie i kupiła to co zawsze chciała :)

bishop - 2016-02-10, 16:40

Cezar00 w razie czego mam kumpla, który robi cuda z lakierem.

Stary zniszczony lakier doprowadza do praktycznie idealnego stanu.

Mój samochód robił dwa tygodnie temu i powiem Ci efekt bajka.

Cezar00 - 2016-02-10, 16:55

bishop, dzięki za chęci, ale chłopak siostry ma własny warsztat z kumplem i ma znajomego blacharza i lakiernika który już zrobił mu dwa auta, czyli wyprostował wszystkie wgniotki, pozbył się szpachli itp i ogólnie położył nowy lakier na całą karoserię, gość super się zna na rzeczy, bo widziałem oba auta ^^
bishop, a czym jeździsz że tak zapytam z ciekawości? ;)

bishop - 2016-02-10, 17:15

Cezar00,

Nie ma sprawy, dałem tylko info, że w razie czego mam dobrego lakiernika.

Ja mam Seata Cordobę, jestem strasznie zadowolony z tego autka :)

Kamiś - 2016-02-10, 17:17

Mi się marzy E36 2.8. :P
bishop - 2016-02-10, 17:25

Kamiś,

Ja chciałem kupić coś z grupy VAG'a - myślałem nad Audi A4.

Wybór padł na tego Seata i będę nim śmigał ile tylko będzie można. Wszystko naprawiam na bieżąco i dbam o niego jak tylko mogę.

Można przyjemnie wykorzystać wolny czas w garażu.

Kamiś - 2016-02-10, 17:29

Póki co na razie mam seja 1.1, jakbym miał zapłacić OC za silnik 2.8 to wyszło by mi pewnie z 3 tysiące, hehe.
Fenoloftaleina - 2016-02-10, 17:32

bishop napisał/a:
Seata Cordobę

Jeszcze do zeszłego roku moi rodzice też mieli to auto, świetnie się spisywał i go bardzo lubiłam, chociażby ze względu na wygląd. :D I bardzo, bardzo ekonomiczny, mało palił w porównaniu do aktualnego samochodu.

bishop - 2016-02-10, 17:47

Fenoloftaleina,

Mój jest od nowości w rodzinie. Pierwszym właścicielem był mój dziadek, który przez 13 lat zrobił nim 50 tyś. km. Auto nie widziało zimy, wycierane po deszczu oraz garażowane przez cały ten czas.

Ja przez ostatnie 3 lata zrobiłem 52 tyś km, w obecnym czasie ma ok 102000 przebiegu. Śmiga jak rakieta i tak jak mówisz jest bardzo ekonomiczny nawet przy mocnej nodze :)

Cezar00 - 2016-02-10, 23:23

Kamiś napisał/a:
Mi się marzy E36 2.8.

Mnie E36 również, ale nie z M52b28 ale M52b25 :P

Ale wpierw będe musiał się zadowolić BMW z dwulitrowym silnikiem niestety i w gazie :P
I na pewno sedan, potem wleci czerwona skórzana tapicerka, jakieś felgi masywniejsze, kierownica multimedialna z E39, a jak będzie zawieszenie wyeksploatowane to będzie wrzucone od E36 touringa bo nieco twardsze, zielone dodatki, ringi do lamp i może coś się zacznie pod maską robić, ale lepiej znaleźć silnik jednak bez Vanosa (zmiennych faz rozrządu) bo bardziej są pancerne.

A Seicento super fajne, w domu był Sporting grafitowy, kopa miał niemiłosiernego skurczybyk :D

Anonymous - 2016-02-11, 06:55

Cezar00 napisał/a:
Ale wpierw będe musiał się zadowolić BMW z dwulitrowym silnikiem niestety
Po co? Różnica w spalaniu niewielka, a w osiągach znaczna. Dwulitrowe R6 z tamtych lat to bezsensowny silnik. Już chyba lepiej wybrać 140-konną wersję silnika 1.8.
Cezar00 - 2016-02-12, 03:55

Zaq, ale 4 cylindry w BMW? O dwa za mało mimo wszystko :P
A po drugie, pomyśl Zaq, mając 21 lat będe mam zwyżki na ubezpieczenie i mnie zjedzą koszty 2.5. Po drugie, uważam, że stopniowo mieć mocniejsze nieco auto. A przesiadka z 86 na 192 to trochę kosmos moim zdaniem :P
Ten silnik słabo brzmi, owszem też pancerny. Ale brzmienie R6 w BMW to muzyka dla uszu <3
Po drugie, planuję potem wrzucić 2.5 192KM czyli M52B25 z Vanosem ale pojedynczym. I kupując 1.8 140KM masz do wymiany tyle części, że taniej sprzedać i kupić R^ 2.5.
A mając 2.0 150KM masz już np inny wał który wytrzyma 2.5, ogólnie mniej roboty przy wymianie silnika na mocniejszy mając 2.0 niż mając 1.8 ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group