Błysk, sreber winyli trzaski
... rap, kontra wypaczanie jaźni
Zysk, fałsz na pysk maski
Bez fantazji szary obraz drażni
Brak do okazji, brak wyobraźni razi
Nie tym razem, razem raźniej, przyjaźnie
Północ- centrum i południe właśnie
Na bok waśnie, się bawi, kto nie zaśnie
Kluby, studio, eskapady furką
Czy podwórko i pod chmurką
Bliscy mi tu, mi tu lepiej tu mnie spotkasz
Na totka nie czekam, nie narzekam hobby ma praca
Starczy na melanż i stop na kaca
Nie zawracam bez ryzyka, to nie życie
Tuż po tej polemice pozdrawiam twoje okolice
Kear [?] ma tak, tak to widzę