To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Artykuły psychologiczne - Nasze dzieci to największe pierdoły na świecie?

lilie - 2015-10-02, 20:16
Temat postu: Nasze dzieci to największe pierdoły na świecie?
Znalazłam ciekawy artykuł dzisiaj.

"Nasze dzieci to największe pierdoły na świecie? Hodujemy zombi, które nie wiedzą kim są"
http://serwisy.gazetapraw...dza-kim-sa.html

Swoją drogą dużo w nim prawdy.
A co wy o nim myślicie?

akleks - 2015-10-02, 20:30

Sama prawda.
Hathor - 2015-10-02, 20:45

Czytałam ten artykuł już jakiś czas temu. I muszę przyznać rację.
Co jakiś czas widzę takie pierdoły, które kompletnie nic nie potrafią samodzielnego zrobić. Hitem był tegoroczny Woodstock i jedna nastolatka sąsiadująca ze mną namiotami. "Namiotami" to złe określenie, bo na kilkudniowe mieszkanie w lesie nie potrafiła kupić w sklepie namiotu i za radą również rozgarniętej koleżanki zdecydowała się... Na budkę plażową. Taką wielkości połowy małego namiotu. O swoim błędzie przekonały się dopiero, gdy kolega pomógł im budkę złożyć. Same przecież nie dałyby rady. I tak, spała ze zgiętymi nogami w tej budce, wcześniej krzycząc na koleżankę "-ale czemu mi nie powiedziałaś, że to nie namiot?!", "-nie wiedziałam!".
Następnej nocy słyszałam, jak ta dziewczyna dzwoni do koleżanki. "Chodź tutaj, bo nie mogę włożyć baterii do lampki, a stare już wywaliłam".
:brawo:

Anonymous - 2015-10-03, 16:07

Wiele w tym artykule prawdy... Już moje dzieciństwo było inne, chociaż przecież nie byłam dzieckiem tak dawno.
Gdy wybiłam palec na wf'ie, ukrywałam to, żeby móc dalej grać. Z podwórka wracało się z siniakami i podrapanymi kolanami, co było symbolem dobrze i aktywnie spędzonego dnia. A teraz dzieci ledwo odchodzą od komputera... Przeraża mnie kierunek "rozwoju" tego świata.

Anonymous - 2015-10-03, 16:56

Naamah napisał/a:
A teraz dzieci ledwo odchodzą od komputera...

Tu mi się przypomina Wall-e.

Fenoloftaleina - 2015-10-03, 17:06

Już jakiś czas temu przeczytałam ten artykuł i dyskutowaliśmy o nim ze znajomymi ze szkoły, harcerstwa. Przedstawia on smutną prawdę. Te wzmianki o obozach - niestety to jest rzeczywistość. O ile nasze obozy wyglądają tak jak powinny - survival, brak dostępu do prądu, bieżącej wody, namioty, dzieci z podstawówki z wielka radoscia i podekscytowaniem buduja sobie same łóżka, to znam sporo znajomych "harcerzy", którzy latem jadą sobie na "obóz" w domkach, żeby się poopalać nad jeziorem. Przerażające. Współczuję każdemu kolejnemu pokoleniu, które tyle traci... Na szczęście są wyjątki, znam w otoczeniu sporo dzieci i nastolatków, których ten artykuł w ogóle nie dotyczy.
Ejber - 2015-10-18, 19:21

I pisał to stary grzyb zomowiec, który zatrzymał się umysłowo w latach 80-tych, któremu w XXI wieku padł interes i postanowił się wypłakać w "gazetę" obrażając dzisiejszą młodzież. Przypuszczam, że sześciolatek, by go porobił w obsłudze np. tableta i sam by był taką pierdołą.
Gravity - 2015-10-24, 15:06

Niestety żadne artykuły nie zmienią podejścia milionów ludzi. W dzisiejszych czasach wytarzanie się w błocie, następnie umycie w rzece, zjedzenie jabłka prosto z drzewa i jeszcze (o zgrozo!) nie posiadanie tytułu magistra to dzicz, kraj trzeciego świata i w ogóle zgiń, przepadnij maszkaro. Refleksje, refleksjami, pogadać sobie można, ale ludzie i tak będą postępować tak, jak postępują.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group