To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy - Nienawisc do samego siebie

Leo - 2018-01-15, 20:02

O to to, dokładnie. Pić, palić, kogoś oblać wodą, przebiec tuż przed samochodem albo... Ok, nie wiem czy oblewanie kogoś wodą zalicza się do 'złych' rzeczy xd
Tak czy siak, mam ochotę zrobić coś niedozwolonego. Kto idzie ze mną? xd

Euphoriall - 2018-01-18, 14:46

utzi.nazazu napisał/a:
nie wiem czy oblewanie kogoś wodą zalicza się do 'złych' rzeczy xd

Zdecydowanie tak.

jo_aśka - 2018-01-19, 11:20

utzi.nazazu zaintrygowałaś mnie, co masz na myśli mówiąc "oblać kogoś wodą" ?
Leo - 2018-01-19, 18:02

Czasami mam zwariowane myśli, np. jem obiad na stołówce i myślę sobie: "ciekawe co by się stało gdybym na przykład podeszła do zupełnie nie znanej mi osoby i powoli zaczęła wylewać na nią kompot". To coś w tym rodzaju ;)
Jejku, to teraz tak bardzo skojarzyło mi się z 'babraniem w kompocie' Gombrowicza xd

Anonymous - 2018-01-21, 23:17

Nienawidzę siebie i wszystkiego co jest ze mną związane. Mam pskudny charakter, nic w życiu nie osiągnęłam i zapewne nic nie osiągnę, nie mam nikogo, nawet źle wyglądam. W skrócie - jestem nic nie wartą porażką.
noir - 2018-01-22, 22:52

Tak się zastanawiam, jak ładnie ubrać w słowa za co się nienawidzę.
Nienawidzę mojego ciała - nadal nie jest idealne, a ja jestem faja aby przestać jeść czyli kolejna rzecz w której w sobie nienawidzę. Nie potrafię się zmobilizować i często się poddaję, przez co często płacze - kolejna rzecz do tego worka. Nienawidzę też tego, że jestem czasem kozak a czasem chowam się w kąt. Jakbym nie mogła się zdecydować której opcji częściej się trzymać.
Nienawidzę mojej twarzy, jest okropna. To niby liczy się do ciała ale jest kilka rzeczy które psują mi na całość, przez co siebie nie lubię.

jo_aśka - 2018-01-23, 14:52

utzi.nazazu myślę, że wielu ludzi tak ma, ja też :D

Ey Ludzie! Może zamiast szukać w sobie negatywnych cech i pisania czego w sobie nienawidzicie pisze też to, co w sobie lubicie. Musi być chociaż jedna taka rzecz w was! Nawet jak mama najbardziej zły dzień i nic się nie układa lubię moje pieprzyki na ręce które układają się w mały i duży wóz.

Anonymous - 2018-01-23, 23:09

Co za pozytywne myślenie. Jednak ja na przykład nie mam w sobie żadnej dobrej cechy.
Anonymous - 2018-01-24, 17:12

Zamordowana napisał/a:
Co za pozytywne myślenie. Jednak ja na przykład nie mam w sobie żadnej dobrej cechy.


Ogromny upór. Niestety ukierunkowany na umniejszaniu sobie. Przekuty w coś innego mógłby Ci wiele dać.

Anonymous - 2018-01-24, 19:55

Nie sądzę, abym kiedykolwiek była w stanie coś osiągnąć.
thunderstruckk - 2018-01-24, 20:14

Nie potrafię zwalczyć swojej nienawiści do siebie i swojego ciała. Nie mogę na siebie patrzeć i nie umiem siebie polubić. Brzydzę się swoim ciałem i nawet cała sobą. Przestaję wierzyć, że jestem kimś wartościowym, a obrzydzenie do swojego ciała przenoszę też na swój umysł. Wstydzę się siebie. Wstydzę się wszystkiego, co jest ze mną związane. Czasem nawet normalne zachowania czy słowa sprawiają, że jestem sobą zażenowana. Czuję, że jestem ohydna i nawet poranne nakładanie makijażu sprawia mi problem, bo muszę na siebie patrzeć. A ostatnie sytuacje tylko upewniły mnie w tym, że powinnam siebie nienawidzić i się wstydzić.
Anonymous - 2018-01-24, 20:29

thunderstruckk, napewno nie jesteś aż tak bardzo okropną osobą. Jeżeli masz jakiś znajomych/przyjaciół/rodzinę, zapytaj ich o to, jak Ciebie oceniają. Mi to pomogło. Może nie do końca, ale jest lepiej niż wcześniej. A ty na 100% jesteś wspaniałą osobą.
thunderstruckk - 2018-01-24, 20:32

Fatigue, niestety nie mam za bardzo kogo zapytać. A rodzina. Mój brat sam mi powiedział wprost ostatnio, że się mnie wstydzi i woli rodzeństwo swojej dziewczyny, więc to był raczej gwóźdź w tej kwestii.
Anonymous - 2018-01-24, 21:06

thunderstruckk, przykro mi. I tak wierzę, że kiedyś znajdziesz kogoś, kto Ci powie jak bardzo ważna jesteś dla niego i jak bardzo wspaniałą i wyjątkową osobą jesteś.
Zakręcona - 2018-01-24, 21:50

thunderstruckk napisał/a:
Nie potrafię zwalczyć swojej nienawiści do siebie i swojego ciała. Nie mogę na siebie patrzeć i nie umiem siebie polubić. Brzydzę się swoim ciałem i nawet cała sobą. Przestaję wierzyć, że jestem kimś wartościowym, a obrzydzenie do swojego ciała przenoszę też na swój umysł. Wstydzę się siebie. Wstydzę się wszystkiego, co jest ze mną związane. Czasem nawet normalne zachowania czy słowa sprawiają, że jestem sobą zażenowana. Czuję, że jestem ohydna i nawet poranne nakładanie makijażu sprawia mi problem, bo muszę na siebie patrzeć. .


Jak bym słyszała siebie, gdy patrzę w lustro czy nawet jak się ubieram to myślę sobie: jaka ja jestem obrzydliwa, a pogłębia to jeszcze fakt, że ostatnio przytyłam. Gdy maluje się, to myślę, że tylko makijaż sprawia, że jakoś wyjść do ludzi mogę. Czasami myślę, że wyglądam jak dzi... w makijażu (choć jakoś mocno się nie maluje). Nie dość, że brzydka to i głupia. Na porządku dziennym jest myśl, jaką to wariatką jestem i że powinnam się leczyć i nagle mnie otrzeźwia, że przecież się leczę, a dalej jestem taka sama walnię.. jak wcześniej.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group