selfishbastard - 2015-08-05, 17:19 Temat postu: Zentangle Przyznam, że sama do czynienia z tym nie mam, ale kupiłam dziś mój kwartalnik, dzięki któremu szlifuję rysowanie. W tym numerze właśnie pojawiło się tajemnicze hasło "zentangle".  Spodobało mi się to i zaczęłam szukać tego w internecie. Znalazłam mnóstwo wzorów od czarno-białych po kolorowe. Wy mieliście/macie z tym do czynienia? Może macie jakieś swoje prace, albo macie coś więcej na temat zentangle do powiedzenia? strona ze wzorkami  link1
a to jakaś oficjalna link2
Rauko - 2015-08-05, 19:03 Miały z tym do czynienia wszystkie moje marginesy, tyły zeszytów czy puste kartki, które wpadły mi w ręce podczas nudnych lekcji. 
Ogólnie jest to forma sztuki, która bardzo mi się podoba i której chciałabym się nauczyć. Najbardziej w oko wpadły mi zwierzęta, postaci wykonane w ten sposób, robi to ogromne wrażenie. Niewątpliwie też bardzo pobudza kreatywność, można się tym bawić, tworzyć nowe formy, wypełnienia - nie ograniczać się, a to jest coś, co ja bardzo cenię. selfishbastard - 2015-08-05, 19:54
x2
Zamierzasz się uczyć w najbliższej przyszłości? Mnie dziś wpadło w oko i jeśli mi nie minie to będę próbować. 
Rauko - 2015-08-05, 20:50
Może się pobawię, to może być dobry sposób na wykorzystanie wolnego czasu. Mam nadzieję, że wystarczy mi cierpliwości. 
Adriaen - 2015-08-05, 21:11 Tak sobie myślę, że ja coś takiego robię od dłuższego czasu, ale na kartkach "w kratkę", bo wolę wzory geometryczne. 
selfishbastard - 2015-08-05, 22:48 OK Znalazłam filmik z książką, którą widziałam i nie wiedziałam czy zamierzać kupić i chyba kupię: link + jak zobaczyłam to dzieło, to upewniłam się, że chcę się tego nauczyć: link2 Ella - 2015-08-05, 22:56 Od pewnego czasu rysuję tylko takie wzory. I komplementem jest dla mnie to, że ludzie myślą, że to drukuję. 
selfishbastard - 2015-08-05, 23:14 Ella, właśnie jak zobaczyłam w tej gazetce zentangle to pomyślałam o Tobie.
 Przypomniało mi się o programie ink.scape. Tworzyłam tam kiedyś różne formy i na upartego można byłoby stworzyć w nim coś w stylu zentangle. c: Anonymous - 2015-08-09, 11:11
Ciekawe.
selfishbastard - 2015-08-09, 14:17 Nightmare,  skąd to "wygrzebałaś"?
Ella - 2015-08-09, 17:20
Może jest to kwestia tego, że w czasie rysowania mandali i innych pracochłonnych i dokładnych wzorków, uczymy się cierpliwości. Powtarzamy ruchy, co niektórych powinno uspokajać. Ale nie mam pojęcia o co chodzi z budowaniem pozytywnych relacji i rozwiązywaniem problemów.
Może to kwestia mandali - bo to u buddystów swego rodzaju medytacja i ma ogromne znaczenie religijne. Chrześcijanie nieprzychylnie patrzą na takie rysunki. Adriaen - 2015-08-09, 21:41
Rozwiniesz? Ella - 2015-08-09, 22:08 Adriaen, niestety nikt mi tego nigdy nie wytłumaczył, bo też nie pytałam. Po prostu kilka mocno wierzących osób mówiło mi, że "od mandali trzymają się z daleka" i "nie będą w to wchodzić". Podejrzewam, że chodzi tu o buddyzm. W sumie chętnie na ten temat poczytam lub zapytam jakiegoś księdza, gdy będę mieć okazję. selfishbastard - 2015-08-09, 22:19
Coś mi się tak wydaje, że to może chodzić o to... choć swoją drogą to dziwne, bo "wypełnienie" mandali jest zupełnie dowolne i nie rozumiem co złego może się kryć w kreskach, kółkach, kwiatkach i trójkątach.
Usagi - 2015-08-10, 09:29
Chrześcijanie lubią się dopatrywać szatana w normalnych rzeczach, co zakrywa już na obsesję. Co do tych rysunków są świetne. Będę musiała coś o tym poczytać i może coś takiego narysować, bo to jest cudowne. |
||||||||||||||||||||||||
