Mniejszości seksualne i tożsamość płciowa - Adopcja dzieci przez "nieheteronormatywne" osoby
Anonymous - 2015-07-24, 10:56 Temat postu: Adopcja dzieci przez "nieheteronormatywne" osoby Na specjalne życzenie i aby nie zaśmiecać tematu o związkach.
Możecie zacząć się spierać od nowa.
<<< Dodano: 2015-07-24, 11:03 >>>
Specjalnie w nazwie tematu nie dałam "pary homoseksualne", bo chciałabym go poszerzyć o inne nietypowe osoby i to niekoniecznie w parach.
Co myślicie o adopcji przez takie osoby jak np. Jej Perfekcyjność lub Antyfacet?
R. de Valentin - 2015-07-24, 11:06
Jeśli pozytywnie przejdą przez procedurę adopcyjną, to dlaczego nie?
Anonymous - 2015-07-24, 11:09
R. de Valentin, można tu wysunąć dokładnie te same argumenty, co przy adopcji przez homo - nieodpowiednie wzorce, ryzyko wykluczenia przez rówieśników i wykorzystania seksualnego...
R. de Valentin - 2015-07-24, 11:16
Co to znaczy nieodpowiednie wzorce? Para heteronormatywna też może takie przedstawiać i również wykorzystywać seksualnie.
Dzieci trzeba uczyć, że nie wyklucza się rówieśników, bo mają innych rodziców.
Anonymous - 2015-07-24, 11:20
R. de Valentin napisał/a: | Co to znaczy nieodpowiednie wzorce? |
Choćby to, że niektórzy uważają, że chłopcu się krzywda dzieje, jeśli nosi sukienkę, a nie jest księdzem. Mnie matka ochrzaniła, że kupiłam znajomemu dziecku zielono-brązową czapkę, bo dziecko NIE MOŻE nosić ciemnych kolorów... Po prostu nie i uj. A co dopiero sukienki!
R. de Valentin - 2015-07-24, 11:27
Ten strach przed tym, że synek może chcieć nosić sukienkę, to tłumiony lęk i niepewność co do własnej tożsamości i orientacji seksualnej. Taką mam teorię.
Ciekawe, czy gdybym ubierał swoją córeczkę na czarno, byłyby skargi w przedszkolu.
Anonymous - 2015-07-24, 11:31
R. de Valentin napisał/a: | Ciekawe, czy gdybym ubierał swoją córeczkę na czarno, byłyby skargi w przedszkolu |
To chyba zależy od ilości cekinów i koronek.
R. de Valentin napisał/a: | tłumiony lęk i niepewność co do własnej tożsamości i orientacji seksualnej |
A ja sądzę, że to strach przed byciem innym i nieumiejętność wyjścia poza schemat narzucony przez kulturę.
Riley - 2015-07-24, 13:06
Rozumiem, że ten temat to prowokacja?
Chochlik napisał/a: | Antyfacet |
Cóż to za przystojniak! No po prostu wymarzony adopcyjny ojciec (matka?), szkoda tylko, że dzieci tego... tej... hm, osoby byłyby wytykane palcami w przedszkolu/szkole i miałoby z tego powodu przez całe życie traumę...
Chochlik napisał/a: | A ja sądzę, że to strach przed byciem innym i nieumiejętność wyjścia poza schemat narzucony przez kulturę.
|
Ale teraz każdy chce być na siłę 'inny' i potem takie indywidualności 'błyszczą' brakiem moralności i prowokacyjnym, bezwartościowym stylem życia.
Teraz jest wbrew pozorom moda na bycie tolerancyjnym, wywyższanie homoseksualizmu i innych anomalii, ale daleko Was to nie zaprowadzi...
Adriaen - 2015-07-24, 13:11
Riley napisał/a: | Rozumiem, że ten temat to prowokacja?
|
Gdyby to była prowokacja, to temat znajdowałby się w innym dziale.
Nie mam nic przeciwko adopcji dzieci przez osoby "nieheteronormatywne". Sam nie zamierzam adoptować, ale może ktoś ma taką chęć i możliwość, że chciałby z tej możliwości skorzystać.
R. de Valentin - 2015-07-24, 13:34
Riley napisał/a: | dzieci tego... tej... hm, osoby byłyby wytykane palcami w przedszkolu/szkole i miałoby z tego powodu przez całe życie traumę... |
Dawniej dzieci samotnych matek były wytykane palcami, leworęczne, w okularach... Teraz już chyba nie. I dzieci par nieheteronormatywnych też w końcu staną się niczym nadzwyczajnym.
Riley napisał/a: | Ale teraz każdy chce być na siłę 'inny' |
Czy ja chcę być inny na siłę? Byłabyś zaskoczona, gdybyśmy się spotkali.
Riley - 2015-07-24, 14:00
R. de Valentin napisał/a: | Dawniej dzieci samotnych matek były wytykane palcami, leworęczne, w okularach... Teraz już chyba nie. I dzieci par nieheteronormatywnych też w końcu staną się niczym nadzwyczajnym.
|
Dzieci par niehetero to coś innego. Jeżeli coś, co jest niezgodne z naturą człowieka według Biblii zostanie powszechnie uznane za normalne to doprowadzi to do całkowitego upadku moralnego ludzkości.
Anonymous - 2015-07-24, 14:05
Riley napisał/a: | Rozumiem, że ten temat to prowokacja? |
Rozumiem, że każda dyskusja, to dla ciebie prowokacja...?
Riley napisał/a: | szkoda tylko, że dzieci tego... tej... hm, osoby byłyby wytykane palcami w przedszkolu/szkole i miałoby z tego powodu przez całe życie traumę... |
Ale to czyja wina, że byłoby takie dziecko wytykane? Ojca? A nie tych wytykających, a konkretnie ich rodziców, którzy tak dzieci wychowali?
Riley napisał/a: | takie indywidualności 'błyszczą' brakiem moralności i prowokacyjnym, bezwartościowym stylem życia. |
Udowodnij, że noszenie sukienki przez mężczyznę jest związane z brakiem u niego moralności.
Udowodnij, że celem ich zachowania jest prowokowanie (cokolwiek przez to rozumiesz).
Udowodnij, że życie antyfaceta jest bezwartościowe. Dla ułatwienia dodam, że jest wykładowcą na Uniwersytecie Wrocławskim.
Riley napisał/a: | wywyższanie homoseksualizmu |
Idź weź zimny prysznic, bo ci upał szkodzi.
R. de Valentin napisał/a: | Czy ja chcę być inny na siłę? |
Zależy co znaczy "inny" i co znaczy "na siłę".
Riley - 2015-07-24, 14:14
Chochlik napisał/a: | Rozumiem, że każda dyskusja, to dla ciebie prowokacja...?
|
Nie, tylko taka, w której propagowane są niemoralne wzorce.
Chochlik napisał/a: | Ale to czyja wina, że byłoby takie dziecko wytykane? Ojca? A nie tych wytykających, a konkretnie ich rodziców, którzy tak dzieci wychowali?
|
Ja osobiście nigdy nie pozwoliłabym własnym dzieciom wytykać takich osób palcami, ale też nie uznałabym ich za odpowiednie towarzystwo dla moich dzieci, które chciałabym wychować w zgodzie w wyznawanymi przeze mnie wartościami.
Chochlik napisał/a: | Udowodnij, że życie antyfaceta jest bezwartościowe. Dla ułatwienia dodam, że jest wykładowcą na Uniwersytecie Wrocławskim.
|
A jak bardzo wartościowe jest życie np. Rafalali?
Anonymous - 2015-07-24, 14:17
Riley napisał/a: | Nie, tylko taka, w której propagowane są niemoralne wzorce. |
Pytanie "co myślisz o..." to propagowanie niemoralnych wzorców? W takim razie powinniśmy zamknąć kilka działów forum.
Riley napisał/a: | A jak bardzo wartościowe jest życie np. Rafalali? |
A jak to się ma do odpowiedzi na pytanie, które zacytowałaś?
PanFoster - 2015-07-24, 14:41
Riley, ale my mówimy o adopcji dzieci. To co, Jezus tylko może adoptować?
Tak go naśladujesz, że oceniasz i patrzysz z góry na innych. A Jezus przecież zadawał się z najgorszymi tego świata.
Wiesz co to za idea?
|
|
|