LadyRed - 2015-07-13, 13:04
No dokładnie, bo potrzeba dwojga rodziców. Jednemu jest ciężko przekazać wszystkie wartości.
Bo myślę, że te zmiany są zbędne. Nie mówię, że świat się skończy, chodzi o to, że trochę katastroficznie to widzę. Znów usunęłam separator. Nie wysyłaj kolejno po sobie kilku postów tylko korzystaj z możliwości edycji, która jest dostępna przez godzinę po dodaniu posta. |Axi. Anonymous - 2015-07-13, 13:11
Dla ciebie to zbędne, bo się odnajdujesz w tym podziale. Jednak sporo osób nie chce się tak ograniczać. LadyRed - 2015-07-13, 13:15
No dobrze, jeśli chce ktoś być gejem albo lesbijką to niech sobie będzie ale niech nie bierze sie za wychowywanie dzieci.
Lepiej jak by było oboje rodziców oczywiście przeciwnej płci. Bo po co dwie matki? Bez sensu. Na jedno wyjdzie. R. de Valentin - 2015-07-13, 13:20 Ola23, dzieci par jednopłciowych rozwijają się tak samo dobrze jak dzieci par heteroseksualnych. Anonymous - 2015-07-13, 13:21
A to my rozmawiamy o orientacji seksualnej, czy o równości płci? Już się gubię... To tylko geje i lesbijki mają prawo być 'równymi', a reszta musi się zamknąć w skorupie stereotypów?
Dwa razy większy dochód. Więcej czasu dla dziecka. W razie potrzeby (np. choroba, śmierć) jednej z nich druga się spokojnie dzieckiem zajmie i nie trafi ono do domu dziecka. Naprawdę jest dla ciebie niepojęte czym się różni prowadzenie gospodarstwa domowego przez dwie osoby od prowadzenia go przez jedną osobę? LadyRed - 2015-07-13, 13:26
Znasz kogoś kto został wychowany przez rodziców homoseksualnych? aga_myszka - 2015-07-13, 13:28
No niekoniecznie. Można być także biseksualnym lub aseksualnym. LadyRed - 2015-07-13, 13:29
No dobra, sprytne.  Nie brałam tego pod uwagę czyli jak by to miało wyglądać mam mamę i tatę ale mama sypia z ciocią?
aga_myszka - 2015-07-13, 13:31 Dla mnie mogłoby to wyglądać tak, że mam mamę i ciocię albo mam tatę i wujka. LadyRed - 2015-07-13, 13:35
Nie no spoko, szanuję to. ja bym raczej tak nie chciała. Adriaen - 2015-07-13, 13:36 Ola23, rodziców się nie wybiera. aga_myszka - 2015-07-13, 13:42
Dokładnie. Wychowywałam się bez ojca i z tej perspektywy powiem, że bardzo bym chciała, żeby w moim domu był wtedy jeszcze jeden dorosły człowiek, nieważne jakiej płci. Wtedy nie musiałabym tak szybko stać się "dorosłym dzieckiem", które martwi się o pracę, rachunki i jedzenie. Abstrahując nieco od toczącej się dyskusji - naprawdę jest tak, że w kopalniach nie mogą pracować kobiety? Dlaczego? Green_girl_94 - 2015-07-13, 13:53 aga_myszka, kobiety mogą pracować na powierzchni. Przynajmniej tak mi tata mówił jak kiedyś z nim rozmawiałam na ten temat. Pod ziemią nie pracują w związku z tym, że jest to naprawdę ciężka praca. Czasami zanim dojdziesz na ścianę musisz dojść z 3 km. No i kwestia toalet. Tego nie ma pod ziemią. Także pod ziemią łatwej pracy nie ma. Chociaż pod ziemię mogą schodzić kobiety, ale to głownie z urzędu górniczego, gdy mają jakąś kontrolę. R. de Valentin - 2015-07-13, 13:59
O to samo mógłbym Ciebie zapytać.
Anonymous - 2015-07-13, 14:23
Temat jest o rolach płciowych, o równości, a nie o orientacji seksualnej, więc nieistotne jet, czy to matka i córka, czy dwie siostry, czy partnerki.
Ponownie - orientacja i wolność ekspresji płciowej to dwie kompletnie różne rzeczy.
Naprawdę to istotne dla dziecka kto z kim sypia? Wydawało mi się, że powinno być wyłączone z życia seksualnego rodziców.
Może i abstrahując, ale przynajmniej w końcu na temat.
Takie cos znalazłam...
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
