takajakinne - 2021-08-13, 14:49 Commodore, racja. R. de Valentin - 2021-10-14, 10:48 Amoralny familizm - oto jedna z przyczyn naszej sytuacji. "Tyle mnie obchodzi, co w zagrodzie, do miedzy, a dalej - wrogowie". Euphoriall - 2021-10-15, 09:39
To może być dobre jak i złe. Dobre: Kwestia związków partnerskich - mi się nie podoba to, że zmuszają mnie do bycia czyimś materacem i nie bezpośrednio oczywiście ale "wyrazić opinię trzeba", "zająć stanowisko". Kwestia aborcji - nie mam zamiaru o czyimś ciele decydować, a j.w. Kwestia uchodźców na granicy, Lex antyTVN, szczepionki na COVID-19. - podobnie. Złe: Nie oznacza to, że jestem wrogiem. Oczywiście, że powinny być regulacje prawne, dotyczące ważnych kwestii. Tu jest problem otoczki. To co rozpisałam wyżej - niestety ale wielu obojętnie czy ludzi decyzyjnych czy nie, kieruje się zasadą "jesteś z nami albo przeciwko nam". A nie mogę mieć po prostu na niektóre, nawet z tych spraw wyżej - wywalone? Dla takich w ogóle nie ma miejsca. Czu - 2021-11-05, 20:52 Jestem przerażona tym co się dzieje... Dobrze, że zdecydowałam się na dziecko dwa lata temu, teraz bym nie ryzykowała... WhiteBlankPage. - 2021-11-06, 19:06 Czu, chciałam napisać dokładnie to samo zdanie, które napisałaś jako pierwsze. Jestem przerażona tym, co dzieje się w naszym kraju. Chciałam mieć dzieci, teraz już się na to nie zdecyduje bo wiem, że jeśli będę w sytuacji zagrażającej mojemu życiu, to nikt nie udzieli mi pomocy. Castro - 2021-11-06, 19:09
Poczekaj, oni już chcą wsadzać do więzienia za poronienie i chcą, żeby było 8 lat za gwałt, ale 25 lat za przerwanie ciąży z gwałtu. Tak się boją muzułmanów na granicy, chyba tylko dlatego, że boją się konkurencji na polu religijnego fanatyzmu. Euphoriall - 2021-11-08, 08:37
To my zamiast Budapesztu, będziemy mieli Panamę. Oglądałam raz program Wojciechowskiej, bohaterką odcinka była skazana za zbrodnię... poronienia. Ciąża oczywiście po gwałcie. Takiego kochającego wujka dziewczyna miała. A jak Martyna rozmawiała z urzędnikiem, to miałam wrażenie, że sama by go rozszarpała. Ta sytuacja chyba nie mogła skończyć się inaczej, jak czyjaś śmiercią. Bo matka, gdyby przeżyła, bo dokonano by aborcji, zgodnie z nowym prawem mogłaby podlegać karze 25lat pozbawienia wolności...? Razem z lekarzami. agogika - 2021-11-08, 14:02 Mam na studiach taki piękny przedmiot jak ,,Współczesne problemy socjologii". Pani profesor jest wiekowa, ale nie stroni od dyskusji i nie równa człowieka z ziemią w przypadku różnicy w poglądach... Trochę wsadziła kij w mrowisko proponując na jedne z zajęć (prezentacja i dyskusja uczestników) temat: ,,Demografia w Polsce i Europie. Jak poprawić dzietność?". Bardzo jestem ciekawa jak ten temat zostanie ugryziony... bo szczerze mówiąc ja to aktualnie w Polsce potencjału na większą dzietność nie widzę. Ostatnio na pytanie lekarza czy chcę mieć więcej dzieci odpowiedziałam, że nie w tym kraju. Do tego stopnia się obawiam, że śnił mi się ostatnio minister leżący na moim brzuchu i krzyczący mi w twarz, że najpierw mam umrzeć, a później rodzić...  .
Euphoriall - 2021-11-10, 11:52 To ja tym kijem rozgrzebywać mrowiska nie będę, bo mi internet odetną jak Twittera Trumpowi. 
Ale bardzo mocny temat jak się teraz człek rozgląda co się dzieje. R. de Valentin - 2021-11-10, 12:22 Sytuację na granicy ktoś śledzi? Czy pomijacie te relacje i artykuły? Hedum - 2021-11-10, 12:50 Ja mało wiele zerkam, obserwuję, ale to serce ściska i gniew budzi. Premedytacja z jaką kierują tymi ludźmi jest przerażająca. Czu - 2021-11-10, 15:45 R. de Valentin, ja obserwuje, czytam różne źródła itp... mam ogromnie mieszane uczucia, ale szczerze mówiąc jest mi tych ludzi coraz mniej żal. Jednoczenie zdaję sobie sprawę, że wojna hybrydowa jest tak samo zła. Maze - 2021-11-10, 17:29 R. de Valentin, ja unikam. Od jakiegoś miesiąca bardzo emocjonalnie przeżywałam informacje o tym, co dzieje się na granicy i dla swojego zdrowia postanowiłam omijać te wiadomości. Mniej więcej się orientuję, ale staram się nie wnikać za głęboko. Euphoriall - 2021-11-12, 09:42 R. de Valentin, ja to się wszelkiej maści serwisów informacyjnych staram unikać, ale ciężko. Z tego co jednak dociera, to dla mnie "odczłowieczyli" osoby, które dostały się pod granicę. To już nie są uchodźcy, ludzie, terroryści, mężczyźni, kobiety, dzieci. To są narzędzia, przedmioty, metody, argumenty. I cholernie się cieszę, że w takiej sytuacji nie jestem osobą decyzyjną. feels3 - 2021-11-13, 13:31 Podobno sprawa z uchodźcami może być odwróceniem uwagi świata od coraz większej koncentracji wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Coraz bardziej śmierdzi mi to wszystko otwartą wojną. |
||||||||||||
