To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy na poważnie - Paplanina polityczna

Delphi - 2018-01-31, 21:27

Castro napisał/a:
Przynależności grupowej

No właśnie co to za grupa? To tak szerokie pojęcie, tak wiele różnych osób do niej należy, że bardzo często nie ma się z tym kimś nic wspólnego.

Euphoriall - 2018-02-01, 09:06

Delphi napisał/a:
A jak wam się podoba to co ostatnio Adrian Andrzej podpisał? Chcecie mieć niedziele wolne od handlu?

Jak dla mnie luz. Nigdy nie lubiłam pracować w niedzielę, gdy pracowałam w handlu. Jakoś mam religijnie zakotwiczone, że w niedzielę się odpoczywa i jest to inny odpoczynek niż np. w środę.
Ale w związku z tym powinni usprawnić rozrywki dla ludzi - muzea, galerie (sztuki), jakieś miejskie imprezy. Ludzie w niedziele często chodzą na zakupy z nudów - przewalają towary nic nie kupując i przychodzą do sklepów jak na spacer.

Zszokował mnie pomysł Biedronki, wyzyskiwacze ludzi do szpiku kości - mają pracować w soboty do 23:45 i w poniedziałek od 00:15. Idiotyczny pomysł. Ale standardem Biedronek jest ogłoszenie "poszukujemy pracownika", więc będzie ich jeszcze więcej.


Sprawa z IPN-em jest dla mnie naciągana i pewnie przykrywką dla jakiejś innej sprawy - pewnie "po cichu" znowu podnoszą podatki jak przy ustawie aborcyjnej, albo kombinują coś z UE. Nie wiem co, ale zawsze "szumne" ustawy są przykrywkami.

Delphi napisał/a:
No właśnie co to za grupa? To tak szerokie pojęcie, tak wiele różnych osób do niej należy, że bardzo często nie ma się z tym kimś nic wspólnego.


No przecież Ci napisałam - czują się dumni że to ich rodak, taka rywalizacja między krajami - nie znienawidzeni Niemcy czy Rosjanie tylko Polak coś tam osiągnął. Więcej w tym temacie nie da się napisać.
Przecież masz dobitny dowód że innych narodów się nie lubi po komentarzach "ratowali Francuzkę, nie Polaka".

Castro - 2018-02-01, 09:20

Szamanka napisał/a:
usprawnić rozrywki dla ludzi - muzea, galerie (sztuki), jakieś miejskie imprezy

No przecież muzea są czynne (nieczynne są w poniedziałki), galerie także, miejskie imprezy również zwyczajowo organizowane są w weekend.

Euphoriall - 2018-02-01, 09:33

Castro napisał/a:
No przecież muzea są czynne (nieczynne są w poniedziałki), galerie także, miejskie imprezy również zwyczajowo organizowane są w weekend.

Chodzi mi o intensywność. Z tym jest różnie w niektórych miastach, miasteczkach.

Z resztą, weźmy przeciętnych Kowalskich z 2 dzieci. Chcą iść do kina. Bilety 80zł, popcorn i cola z 40. 120zł za 1,5 godziny rozrywki. Trochę dużo biorą pod uwagę, że Kowalski pracuje w Biedrze a matka Kowalska wychowuje dzieci.

Anonymous - 2018-02-01, 11:02

Szamanka napisał/a:
Ale w związku z tym powinni usprawnić rozrywki dla ludzi - muzea, galerie (sztuki), jakieś miejskie imprezy. Ludzie w niedziele często chodzą na zakupy z nudów - przewalają towary nic nie kupując i przychodzą do sklepów jak na spacer.

Wątpię by tym, którzy z nudów chodzą po galeriach handlowych/hipermarketach będzie się chciało korzystać z innych rozrywek jak muzea czy galerie sztuki.

W sklepach wystarczy popatrzeć co się dzieje przed świętami, przed jednym(!) dniem świątecznym, ludzie robią zapasy jakby wojna się zbliżała. Następuje jeden dzień wolnego i kolejnego znów robią 'atak' na sklep, bo trzeba uzupełnić braki. To taka bardziej hm... mentalność?


Cytat:
Ustawa zakłada stopniowe wygaszanie handlu w niedziele, dlatego w 2019 zakaz obejmie prawie wszystkie niedziele w roku. Pełny zakaz handlu w niedziele wejdzie w życie dopiero w 2020 roku. (...)

Pierwsza wolna od handlu niedziela czeka na Polaków już 11 marca. To właśnie wtedy sklepy oraz pozostałe przedsiębiorstwa handlowe będą musiały zamknąć swoje podwoje. Zgodnie z zapisami ustawy, zakaz handlu dotyczy wszystkich placówek handlowych, w których prowadzona jest sprzedaż towarów i wyrobów w zakresie hurtowym i detalicznym, w tym sprzedaż towarów i wyrobów kupionych w celu odsprzedaży.

Oznacza to, że ustawa ograniczająca zakaz handlu w niedzielę dotknie hurtowników, giełdy, centra handlowe, małe sklepy, stoiska, stragany, składy materiałów budowlanych, domy wysyłkowe, biura zbytu, składy węgla, a nawet sklepy internetowe.
http://wiadomosci.gazeta....atki-kiedy.html


Zastanawia mnie jak sklepy internetowe, znaczy właściciele stron wyłączą stronę na jeden dzień? Często i tak robiąc zakupy przez weekend, są one wysyłane w poniedziałek.

RobertIslay - 2018-02-01, 15:00

Bijom nas... Przegrywamy na każdym froncie... PiS jest tak skuteczny, że w ramach ochrony dobrego imienia Polski, teraz cały świat uważa, że jesteśmy winni holocaustu, za chwilę będziemy winni okupacji Ukrainy i cholera wie co jeszcze wyjdzie...
Żebyśmy chociaż w ramach zemsty mogli odwołać z placówki ambasadora w Izraelu. No ale nie możemy, bo żeśmu go odwołali w zeszłym roku i zapomnieli nowego powołać :lol:


Castro - 2018-02-01, 17:39

Szamanka napisał/a:
120zł za 1,5 godziny rozrywki.

Niedzielne zakupy też nie są za darmo. ;)
Edisni napisał/a:
Zastanawia mnie jak sklepy internetowe, znaczy właściciele stron wyłączą stronę na jeden dzień?


I tak właśnie na parkingu najbliższego mi E.Leclerc powstaje... stacja benzynowa... ciekawe po co jak 100m dalej (dosłownie - mają wspólny zjazd z drogi) jest BP. :drapanie:
A swoją drogą, najlepszy patent to chyba zostać 'punktem odbioru oleju rybnego', nie musi to być Twoja działalność dominująca, nie musisz z tym olejem nic robić, poza tym, że go odbierasz, nie ma limitów co do tego ile tego oleju musisz odebrać, a handlować możesz. :P

Euphoriall - 2018-02-01, 18:02

Castro napisał/a:
Niedzielne zakupy też nie są za darmo.

Tu mi bardziej chodziło o tych spacerujących z nudów.

Edit. o proszę, już wiemy po co ten IPN:
http://wiadomosci.gazeta....dudy.html#Z_MT2

Delphi - 2018-02-01, 20:14

Szamanka napisał/a:
w związku z tym powinni usprawnić rozrywki dla ludzi - muzea, galerie (sztuki), jakieś miejskie imprezy

Pracownicy muzeów nie potrzebują odpoczynku?

Szamanka napisał/a:
weźmy przeciętnych Kowalskich z 2 dzieci. Chcą iść do kina.

Pracownicy kina nie mają dzieci?

RobertIslay - 2018-02-02, 04:27

Delphi napisał/a:
A jak wam się podoba to co ostatnio Adrian Andrzej podpisał? Chcecie mieć niedziele wolne od handlu?


Umiarkowanie. Najbardziej razi to, co tu już było wspominane, czyli bardzo dużo wyjątków od zakazu.
Dla mnie dużo bardziej atrakcyjny jest układ, w którym sam teraz funkcjonuję, tj. soboty płatne 150% standardowej stawki, a niedziele 200%. I uważam, że to powinno dotyczyć wszystkich pracujących w weekendy: i kasjerki w sklepach, i pracowników służby zdrowia czy policji, a nawet pilotów czy specjalistów IT czuwających w weekendy, żeby nam internety śmigały.

PanFoster - 2018-02-02, 04:28

RobertIslay napisał/a:
i kasjerki w sklepach, i pracowników służby zdrowia czy policji, a nawet pilotów czy specjalistów IT czuwających w weekendy, żeby nam internety śmigały.


A gastronomia?

RobertIslay - 2018-02-02, 04:50

PanFoster,

Oczywiście też. Postanowiłem po prostu nie wymieniać wszytkich istniejących branż, w których można pracować.
Rozumiem, że znacząco podniosło by to koszty funkjonowania wielu firm - szczególnie własnie z branży gastronomiczne - ale te koszty zostały by przerzucone na klietnów (a uważam, że za zachcianki w weekendy możemy więcej zapłacić) i pewnie częściowo na marże - wszak nie można całości kosztów na klienta przenieść, bo zwyczajnie rzadziej będzie z usług firm w weekendy korzystał. Jakoś moja firma jest w stanie płacić ekstra za weekendy - inni też by sobie poradzili.

Anonymous - 2018-02-02, 07:45

RobertIslay napisał/a:
Dla mnie dużo bardziej atrakcyjny jest układ, w którym sam teraz funkcjonuję, tj. soboty płatne 150% standardowej stawki, a niedziele 200%.

Znam parę firm, ale funkcjonujących w trybie pn-pt, które właśnie w weekendy mają takie stawki.

Pracując w sklepie, nie znałam nikogo kto by chciał pracować w niedziele, więc byli zadowoleni gdy przed końcem roku ujrzeli grafik z wolnymi niedzielami. Niektórzy wcześniej mówili też właśnie o tym o czym wspomniałeś, by dodatkowo płacili za weekendy.

RobertIslay napisał/a:
Najbardziej razi to, co tu już było wspominane, czyli bardzo dużo wyjątków od zakazu.

Z jednej strony razi to, a z drugiej nie do końca, bo "lepiej by nikt nic nie miał"? To trochę tak jak z podwyżkami. Któregoś razu usłyszałam z oburzeniem, że "pracownikom Biedronki znowu podnieśli pensję, teraz będą zarabiać więcej niż nauczyciele", jakby pracownik w markecie był kimś gorszym, bo ma zarabiać mniej niż ktoś tam?

Może ci, którzy się oburzyli na te wolne niedziele, bo chcą właśnie wtedy pracować i przez to tylu ludzi straci pracę, przerzuci się tam, gdzie niedziele nadal będą pracujące? To był w końcu dość głośny argument przeciwko wprowadzeniu niedziel wolnych od handlu, więc są ludzie, którzy chcą pracować w weekendy/niedziele.

RobertIslay napisał/a:
Jakoś moja firma jest w stanie płacić ekstra za weekendy - inni też by sobie poradzili.

W sklepie w którym pracowałam, jak podpytywałam innych pracowników o jakieś premie, to usłyszałam, że mało dostają, bo argumentem jest to, że sklep na siebie nie zarabia... Zwłaszcza patrząc na bieżącą tabelkę z wynikami tego sklepu na tle innych. Sama załapałam się jeszcze na premię za roczny obrót sklepu, ale to taka premia, że... :roll: .

R. de Valentin - 2018-02-02, 08:36

Edisni napisał/a:
Któregoś razu usłyszałam z oburzeniem, że "pracownikom Biedronki znowu podnieśli pensję, teraz będą zarabiać więcej niż nauczyciele", jakby pracownik w markecie był kimś gorszym, bo ma zarabiać mniej niż ktoś tam?

Wszyscy powinni zarabiać tyle samo. Wtedy byłoby sprawiedliwie. Nie byłoby gorszych.

Euphoriall - 2018-02-02, 10:42

Delphi, ja to piszę co w ramach ustawy a nie czy powinni pracować czy nie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group