To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Szkoła - Lęk przed wakacjami

Riley - 2015-06-24, 13:42
Temat postu: Lęk przed wakacjami
Uznacie to na pewno za absurdalne, ale nie chcę, aby wakacje się zaczęły... Boję się, że przesiedzę je sama w domu, że z moich planów nic nie wyjdzie, że zdechnę z samotności przez te dwa miesiące. Chciałabym robić w wakacje dużo rzeczy: ćwiczyć, biegać, pływać, czytać książki, sama napisać książkę, chodzić na spacery, nauczyć się gotować, popracować trochę w ogrodzie. Oprócz tego zaliczyć kilka wyjazdów krótszych i dłuższych. Jednak boję się, że zabraknie mi siły i motywacji i spędzę dwa miesiące leżąc na łóżku z laptopem na kolanach.

Kiedy chodzę do szkoły mam ułożony plan dnia i mało czasu wolnego, w sumie odpowiada mi to, bo nie mam czasu na rozmyślanie, użalanie się nad sobą. W dodatku boję się samotności, bo w szkole jednak zawsze mam jakiś kontakt z ludźmi.

Czy ktoś z Was czuje to co ja czy wszyscy cieszą się z nadchodzących wakacji?

Anonymous - 2015-06-24, 13:57

Riley napisał/a:
Uznacie to na pewno za absurdalne, ale nie chcę, aby wakacje się zaczęły..

Nie wiem skąd ten pomysł. Zawsze nienawidziłam wakacji. Właśnie z powodu samotności.

Riley - 2015-06-24, 14:41

Chochlik napisał/a:
Nie wiem skąd ten pomysł. Zawsze nienawidziłam wakacji. Właśnie z powodu samotności.


Chochlik, Ty jedna mnie rozumiesz! :tuli8:

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 17:09

Ja akurat jak zawsze bardzo cieszę się z wakacji. Rok szkolny jest naprawdę pracowity i męczący. W wakacje mogę wreszcie spotkać się ze znajomymi spoza szkoły, poczytać, pooglądać filmy i seriale, chodzić na imprezy i koncerty, jeździć konno, na rowerze, podróżować, zwiedzać. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy cały czas tak mówią o tych wakacjach, a potem śpią pół dnia, a resztę gniją przed laptopem/telewizorem. Wszystko w naszych rękach, to, jak wykorzystamy te wakacje.
Nie czuję i nie czułam lęku przed wakacjami. Raczej podekscytowanie.

Anonymous - 2015-06-24, 18:35

Fenoloftaleina napisał/a:
Wszystko w naszych rękach, to, jak wykorzystamy te wakacje.

Noo niekoniecznie, bo napisałaś, że czas spędzasz na:

Fenoloftaleina napisał/a:
spotkać się ze znajomymi spoza szkoły

Trzeba mieć znajomych.

Fenoloftaleina napisał/a:
chodzić na imprezy

Ponownie - trzeba mieć znajomych, pieniądze i zgodę rodziców.

Fenoloftaleina napisał/a:
i koncerty

j.w.

Fenoloftaleina napisał/a:
jeździć konno, na rowerze, podróżować, zwiedzać

Pieniądze, zgoda rodziców i ewentualnie znajomi.

Dlatego pozostawało mi w wakacje:
Fenoloftaleina napisał/a:
poczytać, pooglądać filmy i seriale

co zresztą robiłam przez cały rok, więc w wakacje zostawało mi po prostu za dużo doby na końcu książki.

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 18:38

Posiadanie znajomych nie jest w naszych rękach? A pieniędzy? Zarabianie nie jest w naszych rękach? Zgoda rodziców na jeżdżenie na rowerze? Dlaczego mieliby nie pozwolić?
Anonymous - 2015-06-24, 18:45

Fenoloftaleina napisał/a:
Posiadanie znajomych nie jest w naszych rękach?

Posiadanie znajomych wymaga woli obu stron relacji. Jeśli sądzisz, że cios maczuga w łeb i zaciągnięcie nieprzytomnego człowieka do jaskinii czyni go twoim znajomym, to jesteś w błędzie.

Fenoloftaleina napisał/a:
A pieniędzy?

Powodzenia w zarabianiu jak masz 8 lat.

Fenoloftaleina napisał/a:
Zgoda rodziców na jeżdżenie na rowerze?

1. Bo nie.
2. Bo zrobisz sobie krzywdę.
3. Bo zepsujesz rower.
4. Bo się pobrudzisz.
5. Bo ktoś cię porwie, zgwałci, zamorduje, a zwłoki wrzuci do Dąbia.

No i... trzeba przede wszystkim w ogóle MIEĆ rower.

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 18:51

Chochlik napisał/a:
Posiadanie znajomych wymaga woli obu stron relacji. Jeśli sądzisz, że cios maczuga w łeb i zaciągnięcie nieprzytomnego człowieka do jaskinii czyni go twoim znajomym, to jesteś w błędzie.

Rozumiem - dla niektórych uśmiech, rozmowa, wyjście z inicjatywą jest za trudne. No tak. W końcu mamy swoje problemy itp.
Chochlik napisał/a:
Powodzenia w zarabianiu jak masz 8 lat.

Czy osoba, która napisała ten temat ma 8 lat? Czy ktoś tu na forum ma 8 lat?

Okej. Na spacery, pływanie w jeziorze też trzeba mając te 18 lat zgodę rodziców?

To przykre. Że szkoła musi organizować ludziom czas, bo sami nie potrafią go wykorzystać, bo sami nie potrafią się sobą zająć.

Anonymous - 2015-06-24, 19:00

Fenoloftaleina napisał/a:
Rozumiem - dla niektórych uśmiech, rozmowa, wyjście z inicjatywą jest za trudne. No tak. W końcu mamy swoje problemy itp.

Jak będziesz wyśmiewana przez całą szkołę i każdy w klasie będzie gardził tobą i każdą osoba, która próbuje się z tobą zadawać, to życzę powodzenia z uśmiechaniem się. Usłyszysz "śmieje się jak jakaś upośledzona". I powodzenia z wychodzeniem z inicjatywą. Usłyszysz "nie mam czasu, muszę patrzeć jak schnie farba na ścianie".

Fenoloftaleina napisał/a:
Czy osoba, która napisała ten temat ma 8 lat? Czy ktoś tu na forum ma 8 lat?

Miałam 8 lat, kiedy miałam wakacje, nie wiem czy wiesz. Naprawdę muszę mówić o tym co jest u mnie teraz? To w ogóle nie powinnam się w tym temacie wypowiadać skoro mam 30 lat.

Fenoloftaleina napisał/a:
Okej. Na spacery, pływanie w jeziorze też trzeba mając te 18 lat zgodę rodziców?

Zanim skończysz 18 lat masz wakacje kilkanaście razy. Ja nie miałam ani jednych wakacji, podczas których byłam pełnoletnia.

Fenoloftaleina napisał/a:
To przykre. Że szkoła musi organizować ludziom czas, bo sami nie potrafią go wykorzystać, bo sami nie potrafią się sobą zająć.

To przykre, że nie widzisz, że nie każdy jest w takiej sytuacji jak ty. Poza tym mi szkoła nic w wakacje nie organizowała.

***

W ogóle źle mi. Ja piszę, że nie lubiłam wakacji, bo byłam wtedy samotna, bo nikt nie chciał się ze mną zadawać, a nawet (o czym nie pisałam) bałam się wyjść z domu w obawie, że mnie ktoś z dzieciaków z sąsiedztwa zwyzywa, opluje i pobije, a ty z jakąś taką wyższością stwierdzasz, że nie umiem się sobą zająć, zorganizować sobie czasu itd. itp. a w ogóle, to przecież jestem pełnoletnia. :roll: Totalny brak zrozumienia.

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 19:09

Chochlik napisał/a:
Jak będziesz wyśmiewana przez całą szkołę i każdy w klasie

Ach, zapomniałam, że poza szkołą nie ma innych ludzi. Faktycznie, znalezienie dobrych znajomych wymaga jednak trochę czasu i chęci, więc to jednak za dużo dla niektórych.

Chochlik napisał/a:
Miałam 8 lat, kiedy miałam wakacje, nie wiem czy wiesz. Naprawdę muszę mówić o tym co jest u mnie teraz? To w ogóle nie powinnam się w tym temacie wypowiadać skoro mam 30 lat.

Wydaje mi się, że rozmawiamy tutaj o osobach z forum, które mają wakacje - uczniach, studentach, nauczycielach itd. A Ty też teraz będziesz miała wakacje i czujesz przed nimi lęk?


Chochlik napisał/a:
To przykre, że nie widzisz, że nie każdy jest w takiej sytuacji jak ty.

No tak, ja mam super sytuację. Nie to co inni, biedni. Mi kasa spada z nieba, a ludzie codziennie dzwonią sami z propozycjami wyjść i imprez. Ja tylko z tego korzystam, nic z siebie nie dając.

Cytat:
Poza tym mi szkoła nic w wakacje nie organizowała.

Tak jak większości ludzi i dlatego muszą je spędzać przed laptopem.

Anonymous - 2015-06-24, 19:16

Fenoloftaleina, czy jest coś niezrozumiałego w tym co napisałam?

Jasne. Idź do jakiegoś dziecka, które wszystkie dzieciaki wokół wyśmiewają i biją, bo jest rude, grube, nosi okulary, nie pali albo za dobrze się uczy - wybierz sobie dowolną cechę (a dodatkowo rodzice mu zabraniają iść dokądkolwiek bez nich) i spójrz na nie z pogardą i powiedz, że to jego wina.

Brzmisz jakbyś się z choinki urwała.

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 19:18

Chochlik, to jakim cudem ja znalazłam znajomych? Jakaś inna od Was jestem?
Anonymous - 2015-06-24, 19:19

Fenoloftaleina napisał/a:
Chochlik, to jakim cudem ja znalazłam znajomych? Jakaś inna od Was jestem?

Wiadomość dnia: każdy człowiek jest inny.

Fenoloftaleina - 2015-06-24, 19:22

Jestem za głupia - nie rozumiem jaki problem zorganizować sobie samemu wakacje, dlaczego nie da się znaleźć sobie znajomych.
Kolejny raz uświadamiam sobie, że już od jakiegoś czasu nie pasuję do tego forum.

Anonymous - 2015-06-24, 19:29

Fenoloftaleina napisał/a:
jaki problem zorganizować sobie samemu wakacje

Już pisałam i to chyba dwa razy:

Bo wakacje się ma jak jest się dzieckiem, więc rodzice muszą się zgodzić i dać pieniądze (a jeśli nie dadzą pieniędzy, to muszą się zgodzić, żeby dziecko pracowało).
Bo się boi wyjść z domu, bo ktoś cię może pobić.
Bo to żadna przyjemność iść dokądś samemu i patrzeć jak inni się bawią w grupach.

Fenoloftaleina napisał/a:
dlaczego nie da się znaleźć sobie znajomych.

Bo żeby wyjść z domu rodzice muszą się zgodzić.
Bo nikt się nie chce zadawać z kimś, kim wszyscy gardzą. Słyszałaś pojęcie ostracyzm?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group