To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Autoagresja - Sposoby na gorąco

WatPomp - 2015-06-07, 21:56
Temat postu: Sposoby na gorąco
Oficjalnie mogę potwierdzić, że zaczęły się upały 2015.

Niestety muszę chodzić w długim rękawie i długich spodniach, w tym roku także w krytych butach bo moje stopy nie wyglądają za dobrze. Jak radzić sobie z upałem? Jak obniżać temperaturę ciała? Macie jakieś swoje sposoby?

Z tego co wyczytałam składnikami diety które obnażają temperaturę są: cebula, mango, kozieradka, Sok z cytryny i miód, Maślanka. Zauważyłam też, że jedząc mniej, wręcz za mało jest o wiele lepiej, ale istnieje duże ryzyko zasłabnięcia...
Z doświadczenia wiem, że zimne prysznice dają ulgę tylko chwilową, wychodząc na dwór ochłodzone ciało nagrzewa się jeszcze szybciej i może być jeszcze gorzej... :ściana:

Anonymous - 2015-06-07, 21:58

Polecam lemoniadę z wody, mięty i cytryny, duuuuuużo wody i ograniczenie słonych, słodkich i pikantnych potraw.

Dlaczego temat jest w dziale autoagresji? :drapanie:

Anonymous - 2015-06-07, 22:04

Arya napisał/a:
ograniczenie słonych, słodkich i pikantnych potraw

Dlatego, że takie rzeczy źle działają na ludzie w upale:
- Hindusi i Meksykanie jedzą rzeczy tak ostre, że wielu Europejczyków nie byłoby w stnie tego zjeść,
- Arabowie piją okrutnie słodką herbatę i mają słodycze, które dla nas są niejadalne przez ilość cukru,
- W krajach basenu Morza Śródziemnego popularne są zielone oliwki i feta..

Akurat jedzenie soli jest wskazane przy upałach, bo dużo się jej traci z potem.

Ella - 2015-06-07, 22:17

Arya napisał/a:
Dlaczego temat jest w dziale autoagresji?

Myślę, że autorce tematu chodzi o sposób na to, jak ukrywać się w długim rękawie (no bo rany i blizny), bez większego przegrzania. Coś w stylu "Jak radzicie sobie z ukrywaniem ran latem?".

Prawda?

WatPomp - 2015-06-07, 23:22

Ella napisał/a:

Arya napisał/a:
Dlaczego temat jest w dziale autoagresji?

Myślę, że autorce tematu chodzi o sposób na to, jak ukrywać się w długim rękawie (no bo rany i blizny), bez większego przegrzania. Coś w stylu "Jak radzicie sobie z ukrywaniem ran latem?".


Raczej jak radzicie sobie z gorącem spowodowanym przez ukrywanie ran latem.
Umieściłam to w tym dziale bo jeśli nie chodzi o autoagresje to rzadko kto chodzi ubrany w długie rzeczy w lecie więc nie wiem czy potrafi dobrze doradzić.

Anonymous - 2015-06-08, 06:32

WatPomp napisał/a:
Raczej jak radzicie sobie z gorącem spowodowanym przez ukrywanie ran latem.

Tytuł tematu w połączeniu z działem brzmi trochę jak "sposoby na autoagresję na gorąco" (czyli: szybkie sposoby na zrobienie sobie krzywdy albo sposoby z użyciem czegoś gorącego :P ).

A sam temat mógłby być w bardziej ogólnym dziale, bo w ostatnie upalnie dni chodziłam w krótkich spodenkach a i tak miałam wrażenie, że się zaraz ugotuję albo rozpłynę. ;)

Arya napisał/a:
duuuuuużo wody

Ostatnio czytałam sposoby na upał w bieganiu i tam pisało, że woda nie jest wystarczająca, bo nie uzupełnia tego, co wypocisz.

Arya napisał/a:
słodkich

Dlaczego należy ograniczyć słodkie potrawy?


Dorzucę link, w którym są informacje co należy pić a co unikać:
http://www.poradnikzdrowi...enie_41662.html

Anonymous - 2015-06-08, 10:46

Ne ukrywać się i po kłopocie! :P
WatPomp - 2015-06-08, 13:06

Nightmare napisał/a:
Ne ukrywać się i po kłopocie! :P

To nie wchodzi w grę. :oops:
Vida napisał/a:
Tytuł tematu w połączeniu z działem brzmi trochę jak "sposoby na autoagresję na gorąco" (czyli: szybkie sposoby na zrobienie sobie krzywdy albo sposoby z użyciem czegoś gorącego ).

Myślę, że podtytuł wyjaśnia wszystkie wątpliwości, to już raczej Twoja wyobraźnia :lol:
Vida napisał/a:
A sam temat mógłby być w bardziej ogólnym dziale, bo w ostatnie upalnie dni chodziłam w krótkich spodenkach a i tak miałam wrażenie, że się zaraz ugotuję albo rozpłynę.
Bez urazy ale przekonałam się, że taki upał jest niczym w porównaniu co czuje człowiek ubrany. Byłam kiedyś z rodziną nad jeziorem, było 34 stopnie, wszyscy siedzieli w domku mdlejąc z gorąca, a mi było dobrze, chyba podniosła mi sie tolerancja na ciepło.

Zastanawiają mnie napoje izotoniczne, niby dobrze nawadniają ale z reguły maja dużo cukru...

Anonymous - 2015-06-08, 13:18

WatPomp, dlaczego? Ja ostatnio się odważyłam i wyszło mi to na dobre. <3
Anonymous - 2015-06-08, 17:00

WatPomp napisał/a:
Myślę, że podtytuł wyjaśnia wszystkie wątpliwości, to już raczej Twoja wyobraźnia

O, to jest jeszcze podtytuł :lol: .
Nie zauważyłam.

WatPomp napisał/a:
Bez urazy ale przekonałam się, że taki upał jest niczym w porównaniu co czuje człowiek ubrany

A co miałoby być urazą? Odczucie temperatury jest dość subiektywne. Jak sama zauważyłaś każdy inaczej odczuwa daną temperaturę, jedni przy 34 stopniach mdleją z gorąca, drugim jest w porządku, a trzecim jest jeszcze zbyt chłodno.

Nie tylko z powodu autoagresji można chodzić w długich rękawach. Temat przetrwania w upały nie dotyczy wyłącznie osób autoagresywnych, jak jest gorąco to dobrze znać sposoby, które pomogą się schłodzić każdemu.



Jeszcze rady odnośnie ubioru, znalezione przed chwilą:

Cytat:
Krótkie rękawy, szorty i maksymalne odsłonięcie części ciała nie zawsze się sprawdzi. Szczególnie dotyczy to sytuacji, gdy przebywamy na słońcu. Temperatura na słońcu dochodzi do 50 stopni Celsjusza i jeśli ciało nie jest osłonięte warstwą materiału, to promienie słoneczne oddziałują bezpośrednio na skórę. Przy tak dużej różnicy temperatur pomiędzy skórą (36-37 stopni), a temperaturą tuż przy skórze (50 stopni), naturalną reakcją organizmu jest wydzielanie potu. Jeśli mamy na sobie warstwę materiału, to przynajmniej część promieni słonecznych jest zatrzymywana przez ubranie. Duże znaczenie ma tutaj kolor tkaniny/dzianiny. Jak wiadomo im jaśniejszy, tym oddziaływanie promieni słonecznych jest mniej uciążliwe. Zatem wbrew pozorom, długi rękaw, czy długie spodnie mogą być naszym sprzymierzeńcem. Oczywiście istotny jest rodzaj tkaniny a także fason ubrania, ale o tym za chwilę.

http://mrvintage.pl/2012/...-tkaninach.html

CandleTea - 2015-06-08, 17:04

Dość oczywistym dla mnie jest, że nie zawsze da się wyjść z domu w krótkich spodenkach i koszulce bez rękawów - sama choć na co dzień się nie chowam, przy dalszej rodzinie staram się bliznami nie świecić, bo nie chcę potem pytań i gadania.
Jako osoba dość wrażliwa na zbyt wysokie temperatury, ale kochająca wygrzewanie się w słońcu, opracowałam w zeszłe wakacje prawie niezawodną taktykę pt. "siedzę na słońcu w długim rękawie i nic mi nie jest". :D
Spiąć wysoko włosy (jeśli macie długie), założyć jak najbardziej przewiewne ciuchy - nie gotować się w polarach i ciepłych jesiennych bluzach, tylko zaopatrzyć w parę przewiewnych sweterków z długim rękawem, najlepiej w jasnych kolorach, no i w miarę możliwości niepełne buty też są pomocne. A mnie niesamowicie orzeźwia lekko gazowana woda z cytryną, taka po kilkunastu minutach w lodówce, nie za zimna i nie za ciepła, no i wcinam lody na pudełka. Najlepiej sorbety owocowe. Jakoś przeżyjemy lato. ;)

Mustela Nivalis - 2015-06-08, 17:19

WatPomp napisał/a:
Zastanawiają mnie napoje izotoniczne, niby dobrze nawadniają ale z reguły maja dużo cukru...


No to zrób sobie własny. Przepisów w internecie jest dużo, przykładowe:
http://www.poradnikzdrowi...zotoniczny,922/

http://www.runners-world....izotonik,5229,1

kira - 2015-06-08, 20:49

Ja zwykłam pijać mocną zieloną herbatę z lodem i dużą ilością soku z cytryny. Na mnie taki napój działał doskonale, wysoka temperatura nie była aż tak uciążliwa, więc mogę z czystym sumieniem polecić. Ach, poza tym, rzekomo parzona kawa wychładza organizm.
antymon - 2015-06-10, 20:40

1. Czysta woda faktycznie nie uzupełnia tego co wypocisz - ale wystarczy, że dodasz odrobinę cukru, jakiegoś soku i organizm musi całą tą wodę przetrawić, bo to nie tylko sama woda, a więc zostaje ona dłużej w organizmie.
2. Zimne napoje nie zawsze - na upały najlepiej pić ciepłe napoje. Podnosisz temperaturę ciała, a więc upał jest mniej odczuwalny. Mniejsze prawdopodobieństwo szoku i złapania zapalenia gardła.

3. Jasne, z cienkiej tkaniny ubrania oversize, modne ostatnio + haremki/alladynki. Przewiewność identyczna jak w krótkich ubraniach.
4. Podstawą jest tkanina - ważne by dobra, lekka bawełna, lub przynajmniej taka co oddycha.
5. Dobrym rozwiązaniem jest zastąpić jeansy np legginsami.
6. Ważne, by nie ubierać warstw - one grzeją bardziej. Zastąpiłam narzutki rękawkami.
7. Buty - ja ideologicznie śmigam głównie w glanach i trampach, więc nie rozumiem problemu. Wybaczcie, ale sandały są ble.


Nie kryć się - chciałabym tak, nie zawsze tak można. Pomimo tego, że bardzo kusi mnie, by przestać się obwijać wszystkim i obecnie doszłam do stadium, że zakrywam tylko przedramiona (czyli blizny na lewej ręce na ramieniu, łopatce, obojczyku i szyi są widoczne), brzuch, nogi i stopy... cóż, nie wyobrażam sobie tego.

Ejber - 2015-06-15, 15:51

A ja mam wyje!@ne, jak komuś się nie podoba to niech się nie gapi :shock:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group