To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Bóg, kościół, religie... - Katolicy twierdzą, że są dyskryminowani

Anonymous - 2015-04-05, 16:26
Temat postu: Katolicy twierdzą, że są dyskryminowani
Natknęłam się na ten artykuł...

Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Rozumiem, że jeżeli w standardzie nie są serwowane dania koszerne, to mamy do czynienia z dyskryminacją judaistów.
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Rozumiem, że procesje wszelkiej maści nie odbywają się w miejscach publicznych.
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Nigdy nie zapytali... cóż za dyskryminacja.
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Nie mówią mu tego, ale on WIE... cóż za podła dyskryminacja.
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Za to niezapewnienie dzieciom zajęć z etyki w czasie religii dyskryminacją nie jest. Niezapewnienie dzieciom alternatywnych zajęć w czasie rekolekcji, to też nie dyskryminacja. Sam fakt, że dziecko jest w mniejszości jest dyskryminacją według tej pani - kwadratura koła.

Z całego artykuły tylko pan, któremu naklejono gołą babę na obrazek z Matką Boską mógł faktycznie poczuć się dyskryminowany. Cała reszta lamentuje nad tym, że Polska nie jest krajem wyznaniowym (przynajmniej teoretycznie nie jest). Mamy ponoć 92% katolików. Niech ktoś mi wyjaśni jak 8% mniejszość może dyskryminować pozostałe 92% obywateli? Ostatnio pan Terlikowski na frondelku histeryzował, że dostaje nienawistne maile po tym jak zalecił pani Jolie amputację mózgu i to jest jego męczeństwo za wiarę - nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Jak Wy widzicie problem dyskryminacji katolików w Polsce?

Anonymous - 2015-04-05, 16:42

Dodaj jeszcze, Ze Biedroń nie wywiesił na ścianie ratusza portretu JPII w rocznicę jego śmierci, bo chciał zachować neutralność (tak to uzasadnił). Portret wywiesił jakiś pan z własnej inicjatywy i nie został za to opieprzony, a obraz sobie wisiał.

Dodaj jeszcze, że Głódź z okazji Wielkanocy nie mówił o zmartwychwstaniu, tylko o homozwiązkach:
Frondelek napisał/a:
Arcybiskup uważa, że to „smutny znak czasu”, iż w roku poświęconym Janowi Pawłowi II, „nazwanemu obrońcą rodziny i życia, następuje wciąż ofensywa projektów dążących do ustanowienia tzw. światopoglądowych ustaw, które nie są możliwe do zaakceptowania przez ludzi wiary”.

Światopoglądowe ustawy, które są dla nich korzystne (klauzula sumienia, zakaz in vitro i aborcji itp) są jak najbardziej na miejscu.

Ale indywidualna wiara człowieka, a kwestie polityczne to też dwie różne rzeczy. W końcu to, że ktoś ma ochotę się modlić przed jedzeniem, to coś zupełnie innego, niż zmuszanie pracowników do uczestnictwa w mszy. W tym pierwszym przypadku faktycznie wśród katolików 'bo tak mnie wychowano' taki ktoś czuje się wytykany palcami.

Anonymous - 2015-04-05, 16:50

Scarlet Halo, co pierwszego przykładu z rzekomą dyskryminacją w szkole w piątki - nie zgadzam się. Gdyby rzeczywiście miała tu miejsce dyskryminacja, ja jako wegetarianka musiałabym się czuć dyskryminowana niemal cały czas.
Scarlet Halo napisał/a:
Jak Wy widzicie problem dyskryminacji katolików w Polsce?

Nie wiem, czy określiłabym to mianem dyskryminacji, to chyba jednak za mocne słowo. Na pewno zauważam, że coś się zmienia w ostatnich latach. Zdarzyło mi się, że nawet wśród osób które deklarują się jako wierzące, wypowiedź o pójściu na jakieś nabożeństwo spotkała się z milczącą dezaprobatą i zmianą tematu lub delikatną kpiną.
To są jednak sytuacje jednostkowe, nie szukałabym tutaj (jeszcze) jakiegoś ogólnospołecznego zjawiska.

Euphoriall - 2015-04-05, 17:15

Scarlet Halo napisał/a:
Jak Wy widzicie problem dyskryminacji katolików w Polsce?

Absolutnie jako katoliczka nie czuję się dyskryminowana. Wręcz widzę przywileje - religia w szkole, kościół na każdym osiedlu, w sklepach gdy tylko są święta katolickie to są dostępne specjalne artykuły. Polska to raj dla katolików. Ale daj palec wezmą rękę i to się tyczy większości społeczności, zrzeszeń, stowarzyszeń itp. itd.

Umiejętność zachowania umiaru to cenna cnota, niestety niedoceniana.

Anonymous - 2015-04-05, 18:41

Jako agnostyk-antyteista przyznaję, że jest wiele niepotrzebnego jadu i pogardy w stosunku do wierzących. Jako ludzie wolni, musimy dawać przykład wspaniałomyślności. Jeżeli ktoś chce wierzyć w niewidzialne stworki, to niech sobie wierzy. Lepiej dawać pozytywne świadectwo swoim życiem bez zniewolenia umysłowego, niż nawracać kogoś na siłę. Oczywiście należy dawać stanowczy odpór gdy ktoś próbuje uczyć nas życia wg wymagań jakiegoś niewidzialnego stwora. Nie możemy też tolerować patologii typu kościelna pedofilia czy prawo pisane pod dyktando Watykanu.

A skąd się bierze narzekanie na nietolerancję wobec katolików? Widzę dwie główne przyczyny. Pierwsza to atmosfera oblężonej twierdzy kreowana przez polskie duchowieństwo. Wszystkie te "wściekłe ataki na kościół" mają odwrócić uwagę od wewnętrznej zgnilizny. Identycznie postępuje Putin. Druga przyczyna, to fakt, że ludzie poczuli wolność. Jakieś 95% Polaków jest chrzczonych w obrządku katolickim, ale takich, którzy naprawdę stosują się do nauk kościelnych w codziennym życiu jest nikła garstka. Dlatego wyróżniają się oni na tle większości, która co prawda uważa się za katolików, ale jawnie olewa większość zasad obowiązujących w tym wyznaniu.

Adriaen - 2015-04-12, 11:52

Dyskryminacja?
Odwoływanie lekcji w szkole, bo "rekolekcje" to dyskryminacja?

Euphoriall - 2015-04-12, 16:19

Adriaen napisał/a:
Odwoływanie lekcji w szkole, bo "rekolekcje" to dyskryminacja?

Do tego święta kościelne są uznawane za dni wolne od pracy. Kolejny bonus dla Katolików.

Po mszy, gdy proboszcz czytał ogłoszenia i przytoczył tytuły artykułów z magazynu "Gość niedzielny". Jeden z nich był o kandydującym na prezydenta Andrzeju Dudzie.
I teraz tak, mówi się, że kościół miesza się do polityki - zgadzam się, jak tylko słyszę, że któryś z biskupów czy innych hierarchów miesza się w ustawy to krew mnie zalewa, ale przepraszam bardzo, po jakiego licha polityk wpycha się ze swoją kampanią wyborczą (bo o tym jest artykuł) do katolickiego pisma? Widzę tu solidną schizofrenię.

To albo oddzielamy religię i politykę albo bawimy się w ciuciubabkę.

Anonymous - 2015-04-12, 20:05

Andrzej Duda* poza tym sie zgadzam.
Pomanita - 2015-04-12, 22:33

Raczej nie jest to dyskryminacja, a na pewno nie przez wielkie D. Większość opisanych tam sytuacji, to rzeczywiście takie, w których ludzie spotkali się z przykrością z powodu wyznawanej przez siebie religii. Bo czy ciągłe wymaganie od opisanego tam Kamila, żeby tłumaczył się za Rydzyka albo Wesołowskiego, jest w porządku? To tak jakby od każdego geja albo nawet jego znajomych wymagać komentowania jakichś doniesień o homoseksualnych gwałtach i ciągle wracać do tego problemu.

Pani nauczycielka z kolei przesadza, bo nikt jej do jedzenia schaboszczaka nie zmuszał, poza tym katolicy nie mają już obowiązku poszczenia we wszystkie piątki.

Wypowiem się jeszcze w obronie doktoranta, który skarży się, że przyjaciele nie pytają go o religię. Nie znamy oczywiście całej sytuacji, ale jeśli mówi o swoich naprawdę najbliższych przyjaciołach, to myślę, że może oczekiwać od nich zainteresowania tak ważną częścią jego życia. Chociaż skoro naprawdę są mu tak bliscy, to czemu sam nie zacznie tego tematu...

Jeśli ktoś ciągle próbuje nawracać ateistę, to ateista ma pełne prawo kazać się drugiej osobie zamknąć, takie samo prawo ma osoba wierząca, którą próbuje się przekonać do porzucenia wiary. Można oczywiście dyskutować o pozycji kościoła w kraju, ale czy naprawdę trzeba to robić przy wielkanocnym stole? I czy każdy katolik jest zobowiązany do zabrania głosu w tej dyskusji? Wyśmiewanie się z cudzej religii to brak kultury, naruszenie intymnej sfery, a przede celowe sprawienie przykrości, na to nie powinniśmy się godzić.

Temat dotyczy jednak dyskryminacji, a ta póki co nie jest problemem. Tak jak powiedziała Szamanka, katolicy mają raczej przywileje. Rekolekcje i zapisywanie religii na świadectwie to moim zdaniem jedna z patologii polskiej szkoły.

Anonymous - 2015-04-12, 23:07

Pomanita napisał/a:
Wyśmiewanie się z cudzej religii to brak kultury, naruszenie intymnej sfery, a przede celowe sprawienie przykrości, na to nie powinniśmy się godzić.

Jakoś mi się to zdanie rzuciło w oczy. Aż chce się uzupełnić, że wyśmiewanie kogoś z dowolnego powodu to brak kultury. ;) (tu mi przelatują przed oczami przykłady na własną niekulturalność)

Nie wiem jakim sposobem, ale jakoś mnie to zdanie natchnęło do myśli, że w końcu religia to nie jest cecha wrodzona, a tylko pogląd, tak jak preferowana opcja polityczna, więc może wszyscy za bardzo się przejmują krytyką swojej religii? W końcu jak ktoś mi powie, że kandydat, na którego głosowałam nie jest dobrym wyborem, to się śmiertelnie nie obrażę, że "naruszono moją intymną strefę i celowo sprawiono mi przykrość".

Euphoriall - 2015-04-13, 07:12

Chochlik napisał/a:
Andrzej Duda* poza tym sie zgadzam.

O matko, ale walnęłam byka :facepalm: Mogę prosić modów o zmienienie? Pomyliłam się :roll3:

[ Komentarz dodany przez: kelpia: 2015-04-13, 08:49 ]
Edytowałam tamten post :) .

Anonymous - 2015-04-14, 14:06

Szamanka napisał/a:

Po mszy, gdy proboszcz czytał ogłoszenia i przytoczył tytuły artykułów z magazynu "Gość niedzielny". Jeden z nich był o kandydującym na prezydenta Andrzeju Dudzie.
I teraz tak, mówi się, że kościół miesza się do polityki - zgadzam się, jak tylko słyszę, że któryś z biskupów czy innych hierarchów miesza się w ustawy to krew mnie zalewa, ale przepraszam bardzo, po jakiego licha polityk wpycha się ze swoją kampanią wyborczą (bo o tym jest artykuł) do katolickiego pisma? Widzę tu solidną schizofrenię.


Hahahahaha. Dokładnie! :D

[ Komentarz dodany przez: aga_myszka: 2015-04-14, 14:25 ]
Na przyszłość proszę o bardziej rozbudowane wypowiedzi. Twój post nie wnosi nic do tematu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group