To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Samobójstwo - Dlaczego macie żyć?

Anonymous - 2016-09-02, 10:28

Cytat:
Dlaczego mamy żyć?żeby cierpieć

Zawsze to jakiś pomysł na życie :/

Anonymous - 2016-09-02, 12:10

Andzia napisał/a:
Właściwie nie wiem. Nie wiem, dlaczego mam żyć. Generalnie nie mam nikogo bliskiego, nie mam ani żadnych przyjaciół, ani chłopaka, ani... nic. To przykre. Chciałabym mieć powód, dla którego miałabym tu zostać, taki prawdziwy. A każdego dnia szukam sobie jakiś błahych rzeczy, np. "muszę poodkurzać", ponieważ to nie jest dobry moment. Nie tego dnia, nie teraz.



Z tymi bliskimi to jest dyskusyjne. Mama i mój facet są wręcz przeszkodą do samobójstwa. Gdyby ich nie było już dawno bym to zrobił

Andromeda - 2016-09-03, 01:24

Powinno sie zyc dla samego siebie, ale ciezko jest zuc samemu sobie. Ja zyje dla mojego Ukochanego bez ktorego nie widze sensu w tym burdelu nazwanym zyciem. Nawet nie chce mysle co by bylo jakby go w jakis sposob zabraklo w moim zyciu...
Artemisia - 2016-09-10, 16:42

Właśnie nie wiem dlaczego mam żyć. Żeby iść do pracy, wracać styranym wieczorem i iść spac aż do czasu starości gdy będę czekać na śmierć? Przeżyłam juz 21 lat po co mam żyć wiecej? Co takiego mnie czeka czego jeszcze nie było? Znalazłam miłość życia, poznałam wiele ludzi, robiłam rzeczy co lubię, zwiedziłam rożne miejsca. Dni się tylko wleczą, źle się czuję a psychiatra powiedział że jestem zdrowa i mam tylko lekką nerwicę. Czyli już tak zawsze będzie, no to jaki jest sens życia dłużej?
Anonymous - 2016-09-10, 16:50

Artemisia napisał/a:
Co takiego mnie czeka czego jeszcze nie było?

Ten świat nie jest wąski, a oferuje miriadę przeżyć i mnogość tajemnic. Mogłabyś wciąż zdobyć coraz to świeżą wiedzę (człowiek, podobno, całe życie się uczy), podróżować - choćby w pozornie niedostępne miejsca, brać udział w ludzkich "rozrywkach", odkrywać literaturę, nową muzykę, kino... Jak widzisz, niemało jest możliwości, a masz właśnie 21 lat - gdzie przed Tobą jeszcze tak wiele.

wiktoriafigura - 2016-09-10, 23:19

Artemisia,
Żyj dla siebie. Pokaż światu środkowy palec i nie daj się złamać. Chyba właśnie to musimy cały czas robić, prawda ?
Będziesz miała jeszcze wiele rzeczy do spróbowania, miejsc do odwiedzenia ...
Rutyna jest i będzie, ale możesz przecież spontanicznie coś wymyślać aby się uwolnić . Psychiatrzy mimo wykształcenia, nie są nami i nie potrafią zrozumieć :/

zmęczony życiem - 2016-09-12, 12:23

Po co żyć, jak świat się wali? po co robić coś dla kogoś jak zawsze jest się skazywanym na porażkę, po co chcieć sie zmienić skoro całe życie robiło się coś złego innym i sobie .... jak walczyć jak brak sił ? co zrobić jak siedzi się od 8 rano ze sznurem w ręce i hamulce puszczają coraz bardziej... co zrobić żeby to powstrzymać ? piszę ostatnie zawołanie o pomoc ... bo może jeszcze jest jakaś nadzieja na to żęby żyć ....
Chara - 2016-09-21, 20:04

Żyje tylko dla mojej rodziny. Dla nikogo innego. Ten świat jest zepsuty tak samo jak ludzie w nim żyjący.
Pennyroyal Tea - 2016-09-21, 20:08

Bo wiem, że to jeszcze nie mój czas. Czuję się fatalnie, ale nie zrobiłam jeszcze wszystkiego co chce w życiu. Bałabym się teraz umierać...
Anonymous - 2016-09-21, 21:58

By się zemścić na tych pooch osobach, przez które wyleciałem z roboty?

[ Komentarz dodany przez: Alice Liddell: 2016-09-22, 01:20 ]
Używaj polskich znaków.

Kropka Zagłady - 2016-09-21, 23:49

Ja żyje chyba tylko dlatego, bo wierzę (złudnie pewnie), że jeszcze coś ciekawego czeka mnie w życiu... Kto wie, może jakiś romans, wyjazd, ciekawa praca... Wszystko staram sobie wmówić.
Anonymous - 2016-09-22, 05:19

Kropka Zagłady, młoda jesteś, pewnie Cię to wszystko czeka.
Kropka Zagłady - 2016-09-22, 05:45

KrólowaSzczurów napisał/a:
Kropka Zagłady, młoda jesteś, pewnie Cię to wszystko czeka.


Nie uważam się za młodą. Prawie trzydziestka na karku to jeszcze nie starość, ale też nie pierwsza młodość z porywającymi przeżyciami. Przynajmniej ja tak uważam, że to już nie ten wiek, w którym faktycznie jeszcze może coś się zmienić. Ale właśnie staram tak to sobie tłumaczyć, że jeszcze może mnie coś czekać, dlatego powinnam jeszcze pożyć.

Niedotykalna - 2016-09-22, 09:49

Cytat:
Przynajmniej ja tak uważam, że to już nie ten wiek, w którym faktycznie jeszcze może coś się zmienić.

W każdym wieku można coś zmienić.

Makaron - 2016-09-22, 10:43

Kropka Zagłady napisał/a:
może jakiś romans
Ty mężatka, ja Ci dam romans :rycerz: :D

Nie wiem z czym macie problem w tym temacie, wystarczy pielęgnować w sobie zdrowy egoizm i brać od życia tyle dla siebie ile chcecie. Co z tego że już raz się coś przeżyło? Jeżeli było to coś tak wspaniałego jak miłość, to zamiast odhaczać to na liście rzeczy do zrobienia, próbujcie znaleźć kogoś kto wam znów to da... Masz 40 lat i masz dosyć pracy w biurze i narzekającej żony/męża? Zawsze chciałeś tworzyć hamaki na Madagaskarze? P*erdol szefa i małżonka/małżonkę i leć robić to co kochasz. Cała filozofia i sens życia...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group