Anonymous - 2015-12-01, 16:35 Ostatnio mam dość studiów, uczelni, wszystkich tych lektur, kolokwiów, nudnych wykładowców, uczucia spania na wykładzie czy ćwiczeniach, durnego faceta od wprowadzenia do psychologii... Mam dość i się poddaję. Czekam tylko kiedy mnie wyrzucą z tej szkoły. Kompletnie nie mam siły do nauki :c Hekate - 2015-12-17, 19:06 Zmarnowałam czas, oglądając film na parze zajęć z praktycznej. Równie dobrze, mogłam zostać w domu i obejrzeć konferencję prasową Putina. feels3 - 2016-01-11, 21:53 Dzisiaj walczyłem z sobą, próbując nie zasnąć podczas 4,5 godzinnego maratonu z jednym wykładowcą. Udało się, mimo, że oczy same mi się sklejały. Anonymous - 2016-01-12, 11:26 Jeszcze tylko dwa-trzy tygodnie, mnóstwo zaliczeń i spokój. 
feels3 - 2016-01-18, 22:41 Dałem radę z dzisiejszymi sprawami na uczelni, ale na jutro jestem w proszku. Może być dym 
Anonymous - 2016-01-18, 22:43 A ja dziś bardzo, ale to bardzo zawaliłam i chwilowo aż się boję cokolwiek odkręcać... najwyżej skończy się to tak, że nie obronię się w tym roku. 
komarymniepogryzły - 2016-01-18, 22:44 Arya, co się stało? A ja dziś nie byłam, bo chora,  ominęły mnie nudne wykłady.
Anonymous - 2016-01-18, 22:47 komarymniepogryzły, zrobiłam jakieś sceny podczas prezentacji swojego licencjatu  grupa nie zrozumiała o co mi chodzi jeszcze większe lęki prowadząca mnie nie zrozumiała i zaproponowała zupełnie inną koncepcję zaczęłam trząść się tak bardzo, że nie potrafiłam powiedzieć nic poza kiwaniem głową.
Jak tak będzie wyglądać obrona, to... 
Hekate - 2016-01-19, 19:01 Było sporo rzeczy do zrobienia, ale jakoś temu sprostałam. Napisane dziś kolokwia najprawdopodobniej zdane, do tego sporo wygranych setów podczas wf'u, co sprawiło, że otrzymałam 5. Na szczęście, jutro czekają mnie niewymagające zajęcia, podczas których będę uczyła się na czwartkowe kolokwia i piątkowe zaliczenie. Mam nadzieję, że uda mi się z tym wszystkim wyrobić na czas. feels3 - 2016-01-19, 22:32 Ufff, też jakoś przeżyłem dzisiejszy dzień i jako jeden z nielicznych zaliczyłem kolosa, zdobyłem także kilka autografów do indeksu. Przede mną jednak weekendowe egzaminy... PhiPhiK - 2016-01-20, 08:16 A ja wczoraj miałem ciekawą przygodę. Piszę kolosa ze statystyki. W pierwszym zadaniu mam próbę z rozkładu dwumianowego (n,p), liczność próby wynosi n. To była pierwsza chwila zwątpienia. Potem wyznaczyć statystykę dostateczną dla rodziny rozkładów... O "gęstościach" exp(x-theta) gdzie theta jest parametrem. Nie, żadna z tego rodzina rozkładów... aga_myszka - 2016-01-20, 11:05 PhiPhiK, nigdy nie lubiłam statystyki. Ja miałam fajne zajęcia w sobotę. Programowaliśmy wykres przedstawiający ruch kulki wystrzelonej pod określonym kątem i z określoną prędkością. Wyszło mi! Hekate - 2016-03-04, 23:19 Dziś na uczelni... miałam tylko jedne zajęcia, pisałam kolokwium, którego jestem pewna, że zdałam. Było przyjemnie, podczas ćwiczeń nie miałam z niczym problemów. W wolnej chwili porozmawiałam ze znajomymi. Dzień uczelniany uważam za udany. 
Anonymous - 2016-03-11, 07:25 Ja ciągle jeszcze ustalam plan... I liczę na cierpliwość prowadzących, bo na niektórych przedmiotach już trzykrotnie zmieniłam grupę. 
Ella - 2016-03-11, 19:08 Uczyłam się dziś mierzyć ciśnienie manometrem.
|
||||||
