To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy przy kawie i papierosie - Jak minął twój dzień?

fufu - 2017-11-05, 01:12

dzien jak codzien praca kuzwa ile tej pracy niby 8 h ale od 14 do 22 w domu ok 23 i tak prawie codzien. Jutro to samo tyle ze do 21, ale z fajna ekipa wiec to mnie trzyma. Poniedzialek wypoczywam jak co tydzien.
Nocny Motyl - 2017-11-06, 20:30

Ciężko było. Dotarło do mnie jak wiele muszę się jeszcze nauczyć. Stresująca sytuacja w pracy zepsuła mi resztę dnia. Nie mogłam się na niczym skupić, więc nie zrobiłam właściwie nic. Próbowałam wziąć się za jakieś zajęcia, ale po chwili je porzucałam i brałam się za coś innego. I tak w kółko. Oby jutro wszystko się wyjaśniło żebym mogła chociaż spokojnie zasnąć.
I jeszcze ciche dni mamy wyprowadzają mnie z równowagi.

Lady Blair - 2018-04-12, 14:43

Bylam na spacerku z pania psycholog :) Fajnie bylo :)
Jednobarwna - 2018-04-12, 23:53

Mam pecha do wypadków i korków jak gdzieś muszę jechać. Dzień minął całkiem dobrze, z małym wyjątkiem ale było spoko.
breakdancexdd - 2018-04-13, 06:50

dzień zapowiadał się interesująco, jednak z każdą następną godziną miała miejsce coraz bardziej niepokojąca sytuacja. zakończył się tragicznie, nie bardzo nadal mogę się ocknąć z błyskawicznego zwrotu akcji i tego, jaka prawda mnie dziś uderzyła. nie za bardzo wiem jak obudzic się z tej hibernacji, stanu gdzie siedzę kilka godzin bez ruchu i wpatruje się kolejno w coraz to bardziej bolesne, lecz szczere zdania.
Alessa - 2018-07-26, 16:32

Oprócz tego, że prawie utopiłam rower to dzień mogę zaliczyć do udanych. Dojechałam w końcu tam gdzie chciałam. Tylko szkoda, że tak gorąco było.
Anonymous - 2018-08-01, 18:20

Dzisiaj o dziwo mam dobry humor i udaję że nie przejmuję się drobnostkami, oby jutro dzień był tak samo miły. ;_;
komarymniepogryzły - 2018-08-01, 22:58

Dużo rozmyślań i czarnowidztwa. Jeszcze więcej smutku. Jakoś przewegetowałam ten dzień.
Anonymous - 2018-08-02, 18:07

Dzisiaj znów czuję się dobrze, nawet poczułam motywację do zwalczania codziennych rzeczy.W domu czekała na mnie cola zero a myślałam o tym napoju caly dzień. No i przeżyłam kolejny dzien na praktykach.
Czuję, że w końcu mam trochę sił.

aga_myszka - 2019-01-12, 16:33

Miałam dziś specyficzną sytuację w sklepie. Sklep spory, samoobsługowy, z dość wąskimi alejkami. Na środku alejki, którą idę wraz z mamą, stoją trzy osoby dorosłe i dziecko, na oko gdzieś dziewięcioletnie. Oszacowałam, że dam radę minąć ich bokiem. Idę przy samym regale, już na ich wysokości, kiedy chłopiec na mnie wchodzi i zaczyna się przepychać. Odezwałam się "Kolego, czy mógłbyś się przesunąć?". Jak jego matka na mnie nie wyskoczy, że co ja sobie myślę, że jak ja mogę się tak odezwać do dziecka, że on jest chory na autyzm. Odpowiedziałam jej, żeby się uspokoiła, bo nie powiedziałam nic złego i odeszłam. A ona idzie za mną i dalej nawija. Wreszcie mówię jej, że dziecko nie ma na czole napisane, że ma autyzm, i żeby dała mi spokój. Poszła sobie. W kolejce do kasy stała kilka osób za mną i dalej nadawała do tych, co z nią byli, że jak ja mogłam i w ogóle.
Czy to ja jestem nienormalna, czy ona? To nie jest pytanie retoryczne.

Commodore - 2019-01-12, 17:01

aga_myszka napisał/a:
Czy to ja jestem nienormalna, czy ona? To nie jest pytanie retoryczne.


Trafiłaś na "madke" która uważa że jej pociecha jest najważniejsza na świecie. Każda normalna osoba, spokojnie zabrała dzieciaka i tyle, ale istnieją jednostki, dla których, jest to atak na ich przestrzeń, prawa, i co tam sobie tylko do głowy wbiją. Czy choroba dziecka miała jakieś znaczenie? Być może.

Zachowałaś się normalnie, każdy w podobnej sytuacji zwróciłby uwagę, gdyż jednak kilkulatek winien wiedzieć co robi, a że miałaś pecha i trafiłaś na dziecko z autyzmem, to nie Twoja wina.

Anonymous - 2019-01-13, 10:44

Dzieci chore na autyzm nie powinny być zabierane do sporych sklepów, bo może to być dla nich traumatyczne przeżycie. W niektorych sklepach, chyba niestety jeszcze nie w Polsce, jest każdego tygodnia wyznanaczonych kilka godzin z myślą o takich osobach, gdzie muzyka jest wyłączona i słabsze światło.
Olapola - 2019-03-30, 23:38

Ciężki dzień gdzie trzeba udawać ze wszystko ok bo wszyscy w domu i nie ma gdzie się ukryć .
WhiteBlankPage. - 2019-04-11, 22:13

W pracy pełno rzeczy do zrobienia. Miałam zmianę na 12:00 i już od 12:00 było kilka spotkań, także do kompa zasiadłam dopiero około 15:00, już po wszystkich spotkaniach. Oby tylko były owocne.
Arsonix - 2019-09-14, 16:30

Niby sobota, dzień wolny, a jednak jak każdy. Szukam pracy, by nie gnić samemu w swoim mieszkaniu, a tak to dzień mija, odmierzany ilością kawy i yerby wypitych przeze mnie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group