Kontakty międzyludzkie - Opaczne (lub nie) odbieranie emotek
Anonymous - 2017-01-19, 02:41
.Shadow. napisał/a: | Pisząc na portalach, sms-y, itp. nie widzimy twarzy rozmówcy, więc takie "suche" słowa można odczytać na różne sposoby |
Dlatego właśnie się odniosłam wyżej do listów, które istnieją od wieków, a nie do rozmowy twarzą w twarz.
Hedum - 2017-01-19, 10:33
Teraz używanie prawidłowej interpunkcji jest uważane za obrazę?
Co z tym światem...
Anonymous - 2017-01-19, 10:52
Lewe, nie wiem czy teraz wypada abyś poprawiał interpunkcję.
Czyli teraz można się obrazić za kropkę na końcu zdania, uśmiechniętą emotkę lub brak emotek...
Anonymous - 2017-01-19, 16:53
Bezczelne wymuszanie nieprzestrzegania interpunkcji. Fuj.
Hedum - 2017-01-19, 17:18
Lennei, kurczę, mój świat legł w gruzach...
Ale w sumie, jak się z kimś znam i wiem, że ta osoba używa emotek, a pewnego razu jej nie da w wiadomości, to mam niepokojące uczucie, że jest na mnie zła...
noir - 2017-01-23, 23:58
Lewe, mam tak samo! Czasem też mi się zdarza nie używać emotek ale to najczęściej z braku czasu. Choć jak się jest złym to zostaje jeszcze uśmiech albo kropka nienawiści.
Cirnellé - 2017-01-25, 18:53
- dla mnie to taki fałszywy uśmieszek xD I oczywiście kropka nienawiści po której mój chłopak poznaje że jestem na niego wściekła, nawet gdy piszę ''wszystko ok.''
Anonymous - 2017-01-25, 19:11
Jezu, dziwi mnie, jak wiele osób najbardziej neutralne dla mnie emotki (czyli właśnie i ), które wstawiam głównie po to, żeby ludzie, którzy mnie nie znają nie pomyśleli, że moja wypowiedź jest w jakiś sposób nacechowana negatywnie, odbiera to w zupełnie odwrotny sposób.
Ciekawa jestem, ile razy zostałam źle zinterpretowana przez "uśmiech nienawiści" połączony z kropką .
Hedum - 2017-01-25, 19:14
Lina Inverse napisał/a: | Ciekawa jestem, ile razy zostałam źle zinterpretowana przez "uśmiech nienawiści" połączony z kropką . |
Lina Inverse, to już takie combo, że masz wrogów na zawołanie.
Anonymous - 2017-01-25, 19:24
Lewe, przegrałam internetowe życie towarzyskie, dowiedziałam się zbyt późno .
W gruncie rzeczy to trochę przykre, że komunikacja na odległość bez jakichś durnych buź wklejanych pomiędzy zdaniami jest w większości przypadków prawie niemożliwa. I o ile sama używam emotek i lubię je, o tyle nie chciałabym być posądzana o złośliwość w momencie, gdy z jakiegoś powodu z nich rezygnuję.
|
|
|