Cirilla - 2014-09-23, 17:48 Dzień szósty: 1. Sen. 2. Spacer. 3. Pogoda. Dzień siódmy: 1. Bandaż elastyczny. 2. Godzina wychowawcza. 3. Brak jednej lekcji. Wyzwanie zakończone. Anonymous - 2014-09-25, 01:35 Dzień 6. Środa - Telefon w sprawie pracy. - Podryw anglika. - Kolacja w miłym i sympatycznym towarzystwie. Ella - 2014-09-25, 12:38 Dzień 1. Środa: 1. Ostatnie, przemiłe spotkanie z przyjaciółką, przed moim wyjazdem. 2. Przeprowadzka do Poznania przebiegła pomyślnie. 3. Poznałam jedną współlokatorkę - jest bardzo miła, dogadamy się. Anonymous - 2014-09-25, 19:53 Ja też chcę  !
Czwartek, dzień pierwszy: 1. Przełamałam się i poszłam do dentysty po raz pierwszy od prawie 3 lat... Tylko jeden ząb do leczenia, załatwiłam od ręki. Nawet nie było tak strasznie. 2. Robiłyśmy z mamą porządki w szafie i znalazłam parę rzeczy, z którymi mam dobre wspomnienia. 3. Wzięłam samochód i zabrałam psa na działkę, żeby mógł się wybiegać bez ograniczeń. Dawno już nie spędziłam kilku godzin na świeżym powietrzu sama, rzucając patyki i biegając w kółko. Było fajnie .
Ella - 2014-09-25, 21:49 Dzień 2. Czwartek: 1. Udało mi się zwiedzić najbliższą okolicę i dojść do Biedronki (naokoło, ale jednak.  )
2. Rozmawiałam dziś przez telefon z masą osób: z dwiema przyjaciółkami, mamą, babcią i terapeutą. 3. Spędziłam wieczór w towarzystwie współlokatorki i Pingwinów z Madagaskaru. Anonymous - 2014-09-26, 19:17 Piątek, dzień drugi: 1. ZNOWU odważyłam się wyjść z domu. Byłam u fryzjera i spędziłam tam 2 godziny. Co prawda dojechałam samochodem, bo nadal boję się chodzić między ludźmi, ale jednak  .
2. Był pyszny obiad. 3. Skończyłam czytać książkę, do której zabierałam się kilka lat i nieznajomość jej była moim kompleksem  .
Ella - 2014-09-26, 19:46 Dzień 3. Piątek: 1. Bez stresu wyszłam z domu i samodzielnie zrobiłam zakupy. 2. Dostałam informację, że jutro robimy dodatkową sesję zdjęciową, tym razem w Poznaniu i z pełną charakteryzacją. 
3. Kaloryfer zaczął grzać. Nareszcie będzie mi ciepło. Anonymous - 2014-09-28, 14:32 Dzień 7. Czwartek - Dzień wolny. - Kupno książki i paru ubrań. - Wizyta w solarium. Zadanie skończone. Ella - 2014-09-28, 17:35 Dzień 4. Sobota: 1. Kolejna sesja zdjęciowa. Tym razem bardziej się postarałam. 2. Odwiedziny siostry i szwagra. 3. Obejrzałam prześmieszny film animowany "Hotel Transylwania" ze współlokatorką. Dzień 5. Niedziela. 1. Z niewielkimi problemami trafiłam do kościoła. 2. Zrobiłam udane zakupy w Ikei. 3. Nie płaczę i nie tnę się ze strachu przed jutrzejszym pierwszym dniem studiów. Anonymous - 2014-10-15, 13:36 To ja zacznę zadanie po raz kolejny. Dzień 1, środa: - wyspałam się - wróciłam do domu wcześniej niż przypuszczałam - dowiedziałam się o tym, że godzina zajęć dodatkowych będzie przełożona na 21.
thunderstruckk - 2014-10-15, 23:45 DZIEŃ 1 1. Może to zabrzmi dziwnie, ale zostałam mile zaskoczona przez ludzi w pracy. Nie spodziewałam się, że tylu ludzi się o mnie martwi. Chociaż uspokajanie kogoś co minutę, że nie, nikt nie próbował poderżnąć mi gardła było męczące - to przerażenie i troska znajomych z pracy była mega słodka i miła. 2. Kupiłam sobie komplet na zimę - czapkę i komin - takie śliczne czarno-białe Jestem typową kobietą - więc nawet taki niewielki zakup mega mnie cieszy
3. Cóż, dzień w pracy bez kłótni i sapiących klientów? - To jest zdecydowanie bardzo miła rzecz
Anonymous - 2014-10-17, 08:04 Dzień 2, czwartek: (wyjątkowo ciężko znaleźć mi tu coś pozytywnego, ale): - zrobiłam porządki - zdążyłam na wykłady - dostałam zaproszenie na wspólne wyjście, chociaż spodziewałam się, że zostanę pominięta. 
thunderstruckk - 2014-10-17, 11:11 2 DZIEŃ - CZWARTEK 1. wyspałam się w końcu 2. miałam wolne 3. znalazłam w końcu czas na spotkanie się z koleżanką (?) Tygrys - 2014-10-17, 18:33 Dzień 1 - Piątek. - rano nie bolała mnie głowa - przyjemnie spędzony czas z Ukochaną - zmiana itemka w grze 
Anonymous - 2014-10-18, 08:13 Dzień 3, piątek: - udało mi się powiedzieć na terapii więcej niż tylko kilka pojedynczych słów. - mimo tego, że popołudnie nie wyszło zgodnie z planem, to okazało się, że było jeszcze fajniejsze niż planowałam 
- wysłałam kilka ważnych rzeczy, które ciągle odkładałam na później. |
||||||
