To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Uzależnienia - Muzykomaniacy

nictakiego - 2016-03-26, 08:05

moje napisał/a:
Mnie niektórzy mają chęć zamordować, bo wystukuje najczęściej nogami to co mi w głowie leci.
Wystrzegaj się robienia tego siedząc z kimś na jednej ławce, a ludzie przestaną aż tak krzywo patrzeć ;) Wierz mi.
Uwielbiam muzykę, mogłabym jej słuchać całymi dniami i nocami; nie dzielę jej na gatunki, bo jest ich zbyt wiele, aby się zastanawiać, który zespół do czego podpiąć, tym bardziej, że równie dobrze jeden wykonawca może mieć kilka płyt, każdą nagraną w innym stylu.

Shadow - 2016-03-30, 23:01

W związku ze szkołą do jakiej uczęszczam ( muzyczna), to wręcz niejako jestem skazana na muzykę przez 24/h. Lubię muzykę, ale czasami mam już jej dość. Bo ile można?! :roll3:
Na polskim ktoś cały czas wali na perkusji, jedząc słyszysz jak ktoś męczy po raz kolejny utwór, który znasz na pamięć. Idziesz do łazienki z myślą, żeby w spokoju załatwić swoje potrzeby, a tam ktoś ćwiczy... No naprawdę ile można... :ściana:

Najbardziej lubię słuchać muzyki ze słuchawkami na uszach. Gdy gdzieś wychodzę, jadę tramwajem... Zupełnie inaczej odbiera się świat. :muzyka:

moje - 2016-03-31, 03:52

nictakiego, chyba musiałbym się okleić cały taśma klejącą :P dobrze, że już nie pije, bo po pijaku zawsze było gorzej.
TOM - 2016-03-31, 09:24

Ja pierwszy raz ostatnio, w mojej chorobie zauważyłam dramatyczną rzecz - muzyka przestała mi dawać ukojenie. Zanim nasililo się moje zaburzenie potrafiłam muzyki słuchać godzinami. Czy to w dzień, czy spać ze słuchawkami w nocy. Parę miesięcy temu zauważyłam, że już nie działa na moje emocje tak jak kiedyś. Nie koi. Trzeba coś z tym zrobić.
R. de Valentin - 2016-03-31, 09:28

TOM, też tak miałem. Później muzyka zaczęła mnie nudzić i męczyć.
TOM - 2016-03-31, 14:13

R. de Valentin i udało Ci się z tego "wyjsc"? Jak to zrobiłeś?
R. de Valentin - 2016-03-31, 14:16

TOM, nie udało. Kolejne tabletki nie pomagają.
TOM - 2016-03-31, 14:32

No to witamy w klubie. Mamy koszulki i kubki.
Axxie - 2016-03-31, 14:56

Ja też ostatnio zauważyłam, że mój stosunek do muzyki trochę się zmienił. Coraz rzadziej miewam ciarki po przesłuchaniu czegoś, nie potrafię się zachwycać nową muzyką więc słucham ciągle tego samego.
Morricorne - 2017-08-23, 05:58

To jest jeden z tych nałogów z których jestem dumny. Nie mam zamiaru się go pozbyć.
I cały czas go pielęgnuję.
Dzięki ci boże za Spotify. Ile ja tam nowej muzyki na każdy swój nastrój znalazłem?
Tysiące.
I wciąż mi mało.
Muzyka mnie uspokaja. Słucham wszystkiego oprócz chłamu Disco Polo.
Bo tego muzyką nazwać nie można.

agogika - 2017-12-18, 00:19

Bez muzyki jak bez ręki. Budzę się - muzyka. Ubieram - muzyka. Jadę na zajęcia - muzyka. Wracam z zajęć - muzyka. Sprzątam - muzyka. Kładę się spać - muzyka. Czasami próbuję się uspokoić słuchając muzyki otoczenia. To jest takie magiczne, wsłuchiwać się w odgłos samochodów pociągów, w kroki ludzi, trzaśnięcia drzwiami. Każdy dźwięk może tak wiele powiedzieć o drugim człowieku. Wszystkie utwory pozostawione po muzykach samobójcach tak wiele mówią, tak bardzo krzyczą do odbiorcy.
Alessa - 2018-04-13, 09:07

Uzależnienie od muzyki to chyba jedno z niewielu moich uzależnień jakie jestem w stanie zaakceptować. Muzyka towarzyszyła mi chyba od zawsze. Muzykomaniakiem jest też mój tata, to od niego zaraziłam się muzyką.
Teraz trochę mniej już słucham ale był czas, że gdzie bym nie poszła i czym bym nie podróżowała (no, może z wyjątkiem roweru ale też się zdarzało) - musiałam mieć słuchawki na uszach. Muzyka zawsze mnie uspokaja w krytycznych momentach.

Commodore - 2018-09-15, 21:54

Bywają takie dni, w których muzyki słucham przez jakieś 10h dziennie, w drodze do pracy - w samochodzie, w pracy - na słuchawkach, podczas powrotu z pracy - w samochodzie, w domu, po pracy - na komputerze lub soundbarze. Muzyka towarzyszy mi często, nawet za często, a że, aby zadziałała, to muszę słuchać głośno, to koniec końców, nie służy słuchowi.

Muzyka pozwala się odciąć, chociaż przez chwilę pozwala oderwać myśli, pozwala się unieść fali jaką niesie, zapomnieć i się rozluźnić.

Mam swoją playlistę, słucham jej niemal non-stop, z lekkimi przerwami na zmianę gatunku.

em11l - 2021-09-24, 21:05

Kocham muzykę, ale przez to, że tylko, gdy mam wolną chwilę zaczynam jej słuchać, męczy mnie. Ale nie chcę przestać jej słuchać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group