To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Wszelakie problemy z byłym chłopakiem/byłą dziewczyną

aga_myszka - 2009-12-30, 09:24
Temat postu: Były chłopak
Na obozie harcerskim w gimnazjum poznałam pewnego chłopaka. Byliśmy ze sobą niemal rok. Potem zerwałam tą znajomość, bo dzieliło nas 200 km i nie mieliśmy możliwości się spotykać. Ja miałam wtedy 15, a on 14 lat. Potem przez pewien czas utrzymywaliśmy jeszcze jakiś kontakt.
Półtora miesiąca temu on się odezwał, po dwóch lata bez kontaktu. Stwierdził, że nie może o mnie zapomnieć i że chce odnowić znajomość. Że chce, żebyśmy znów byli razem. Od tej pory smsujemy, czasami rozmawiamy przez telefon. On chce się spotkać, po Nowym Roku przyjedzie do Wawy. Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Czy traktować to na serio? Czy chłopakowi po prostu się nudzi i się wygłupia..?

Anonymous - 2009-12-30, 09:25

Szczerze wątpię, żeby mu się nudziło. Czasem nie można o kimś zapomnieć i wtedy się robi takie rzeczy jak próba odnawiania kontaktu po latach.
aga_myszka - 2009-12-30, 09:29

Aha, dodam jeszcze, że w międzyczasie żadne z nas nie miało partnera.
Anonymous - 2009-12-30, 09:32

Tym bardziej.

Od siebie dodam, że nie mogę zapomnieć o pewnym chłopaku z liceum. Rok temu próbowałam nawiązać kontakt, ale ma dziewczynę, więc nie miałam serca... Niemniej jeśli ktoś mi go przed oczy postawi, lub on tylko skinąłby palcem, spróbowałabym bez wahania i z tym samym uczuciem co zawsze :-D

Anonymous - 2009-12-31, 00:59

Spotkaj się z nim, porozmawiaj... wtedy będziesz miała jakąś lepszą 'wizję' na to, jak się odnosi do wszystkiego. Osobiście uważam, że faktycznie mógł nie zapomnieć. Sama mam jednego znajomego, który odezwał się do mnie po półtorej roku milczenia, co było naprawdę niesamowitą sprawą.
Anonymous - 2009-12-31, 01:22

o matulu .. zarwaliśmy ponad rok temu, jakiś miesiąc temu mi się przyśnił i zaczęłam za nim znowu tęsknić, popłakałam się jak zobaczyłam go na zdjęciu z dziewczyną .. :roll:
Anonymous - 2009-12-31, 03:19

Aga...
Też bym się spotkała. No bo niby czemu nie? Porozmawiacie, pogadacie... Dowiesz się więcej...

I nie wydaje mi się raczej żeby było to dla wygłupu... Chciałoby mu się?

aga_myszka - 2009-12-31, 10:44

Spotkać się z nim zamierzam. Skoro chce mu się jechać zza Radomia do Wawy to mogę mu poświęcić trochę czasu. Bardziej niepokoję się tym, że ja ogólnie boję się facetów, nie wiem, czy będę w stanie zachowywać się przy nim normalnie...
Euphoriall - 2009-12-31, 10:50

Może wszyj sobie że idziesz na spotkanie z dobrym kumplem to nie będziesz się tak stresować
Anonymous - 2010-01-01, 17:15

aga_myszka napisał/a:
Bardziej niepokoję się tym, że ja ogólnie boję się facetów, nie wiem, czy będę w stanie zachowywać się przy nim normalnie...


Co Twoim zdaniem znaczy normalnie?

aga_myszka - 2010-01-04, 19:54

naamah666 napisał/a:
Co Twoim zdaniem znaczy normalnie?

Normalnie rozmawiać, nie peszyć się, nie bać się np. przytulenia czy czegoś w tym stylu.
Cherry napisał/a:
To kiedy to spotkanie?

Jeszcze nie wiem, czekam, aż się odezwie.

aga_myszka - 2010-01-16, 10:32

Nie... A ja nie mogę się zdecydować, żeby odezwać się pierwsza... :roll:
Anonymous - 2010-01-16, 12:47

Aguś, ale dlaczego?
aga_myszka - 2010-01-16, 16:49

Bo boję się facetów. Bo nie wiem, czy rzeczywiście chcę odnawiać tę znajomość, etc.
Anonymous - 2010-01-16, 16:51

Tylko żebyś potem nie żałowała.

Ja raz sobie pożałowałam. Wypominałam sobie trzy lata. Na szczęście los dał mi możliwość poprawy i zaczęłam walczyć. Nigdy nie walczyłam o faceta, a wtedy się przełamałam. Nie wygrałam, bo skapitulowałam przed niemoralnym zachowaniem ale jestem dumna z siebie, że spróbowałam.

Los nie zawsze daje drugą szansę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group