Rozmowy przy kawie i papierosie - Nie lubię się całować
Anonymous - 2016-02-04, 11:27
A ja nie lubię się całować tylko na mrozie.
mistral - 2016-02-04, 13:16
A ja nie wiem, czy lubię się całować, bo nigdy się nie całowałam. Nie ma z kim. Nawet, gdybym chciała z byle kim, dla samego spróbowania, to i tak by nie było z kim. A co dopiero z kimś odpowiednim.
Dark soul - 2016-02-04, 13:21
mistral, zazdroszcze pierwszemu "Twojemu".
Anonymous - 2016-02-04, 13:22
mistral napisał/a: | A ja nie wiem, czy lubię się całować, bo nigdy się nie całowałam. Nie ma z kim. Nawet, gdybym chciała z byle kim, dla samego spróbowania, to i tak by nie było z kim. A co dopiero z kimś odpowiednim. |
Mogę się pod tym podpisać, nie wiem czy lubię się całować, bo nigdy się nie całowałem.
Adriaen - 2016-02-04, 15:59
Samotnik napisał/a: | Mogę się pod tym podpisać, nie wiem czy lubię się całować, bo nigdy się nie całowałem.
|
Też nie wiedziałem, ale już wiem, że lubię.
Reaper - 2016-02-04, 16:05
mistral, Samotnik, całowanie fajne jest tylko z odpowiednimi osobami. Przynajmniej dla mnie.
mistral - 2016-02-04, 17:11
Night Hunter napisał/a: | mistral, zazdroszcze pierwszemu "Twojemu". |
Ale śmiejesz się ze mnie czy co? Bo nie bardzo rozumiem Ja wiem, że to pewnie będzie żałosna sytuacja, bo nie będę wiedziała, co robić i ten biedny chłopak pewnie będzie tym zażenowany, ale nie widzę w tym nic śmiesznego. Raczej smutnego.
Reaper napisał/a: | całowanie fajne jest tylko z odpowiednimi osobami |
To wydaje się dość oczywiste. Nie bardzo rozumiem, jak w ogóle można chcieć całować ledwo co zapoznaną osobę. Myśl o całowaniu z przypadkowym chłopakiem z dyskoteki wywołuje u mnie jakąś niechęć.
Anonymous - 2016-02-04, 17:46
Ja też nie lubię się całować, a ściślej mówiąc nie lubię całować się zbyt długo (i przytulać się też). Strasznie się wtedy nudzę i mam poczucie marnowania czasu.
craving - 2016-02-04, 17:58
Nie lubię zbyt agresywnego całowania. Przez jednego chłopaka miałam krwiaka na wardze, co potem okropnie wyglądało... Nie mam pojęcia jak tego dokonał.
Dark soul - 2016-02-04, 19:30
mistral, nie śmieję się z Ciebie, jakże bym mógł. Tylko po prostu to jest najczęściej "słodkie" dla kogoś kto umie się całować.
craving, jak on to zrobił to ja też nie wiem.
Anonymous - 2016-02-04, 21:43
Night Hunter napisał/a: | jest najczęściej "słodkie" dla kogoś kto umie się całować. |
Też tak słyszałam i zupeeełnie nie umiem tego pojąć.
Axxie - 2016-02-04, 22:01
Zaq napisał/a: |
Ja też nie lubię się całować, a ściślej mówiąc nie lubię całować się zbyt długo (i przytulać się też). Strasznie się wtedy nudzę i mam poczucie marnowania czasu. |
Dokładnie tak. Poza tym to obrzydliwe. Przytulanie nie, tu jeszcze jestem w stanie jakoś zaakceptować ingerencję innej osoby w moją strefę komfortu, ale całowanie jest odrażające. Bleh. Mam nadzieję, że mój przyszły facet będzie podzielał te poglądy, bo mnie na samą myśl o tym, że on może mieć ochotę na pocałowanie mnie, zbiera się na wymioty. To jest dla mnie wręcz żałosne.
Dark soul - 2016-02-04, 22:15
Axxie, ale co jest źałosne, obleśne? Pocałunek? To życie z facetem w ogóle by było dla Ciebie obleśne. Mam nadzieje że Mnie źle nie zrozumiałaś, ale jak to tak z facetem byś żyła ogólnie? No jakaś odrobina tej namiętności chociaż zawsze jest, więc...
Arya, może czasem jest lekko dokuczliwe że nie umie, ale z drugiej strony można się taką dziewczynką zaopiekować że tak powiem.
Mustela Nivalis - 2016-02-04, 22:20
Night Hunter napisał/a: | To życie z facetem w ogóle by było dla Ciebie obleśne. |
Night Hunter napisał/a: | o jakaś odrobina tej namiętności chociaż zawsze jest, więc... |
Niby dlaczego? Ja jakoś żyję w wieloletnim związku. Ba. Oboje z mężem żyjemy bez całowania i jakoś jest ok. Stykanie się wargami i gmeranie jęzorem po jamie ustnej to nie jest żaden imperatyw, bez którego życie jest smutne i brakuje w nim namiętności. No bez przesady i generalizowania.
Reaper - 2016-02-04, 22:21
mistral, Nie jest to oczywiste, gdyż większość ludzi leci do każdej osoby po kolei.
|
|
|