To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Depresja - Mógłbym przespać cały dzień

Shadow - 2016-05-13, 00:30

Evi, To się chyba źle zrozumiałyśmy. Nie mam oczywiście nic do drzemek. Chodziło mi raczej o takie przesypanie całego dnia.
Wybacz. Widocznie źle Cię zrozumiałam.

Evi - 2016-05-13, 00:33

Evi napisał/a:
Owszem, jeśli nie wykonujemy podstawowych rzeczy, które do nas należą i ciągle śpimy to już podchodzi pod depresję, ale przespać gorsze samopoczucie chyba lepiej


Tu wyjaśniłam, że nie chodzi mi o przesypianie całego dnia i zawalanie obowiązków, a, że kiedy przychodzi jakiś kryzys, to lepiej zasnąć niż się pociąć.
Pewnie, czasem śpię, bo po prostu przerasta mnie świat, życie, ale nadal nie jest to spanie przez cały dzień. :P

Shadow - 2016-05-13, 00:47

Evi napisał/a:
Tu wyjaśniłam, że nie chodzi mi o przesypianie całego dnia i zawalanie obowiązków, a, że kiedy przychodzi jakiś kryzys, to lepiej zasnąć niż się pociąć.
Masz rację. Mój błąd.
Postaram się następnym razem poprawić. ;)

Wiecznie smutny - 2016-05-13, 00:57

Też dobry pomysł z tym spaniem :P
Anonymous - 2016-05-13, 07:19

Scaliłam "Sen jako ucieczka od rzeczywistości" z tym tematem.

Evi - 2016-05-13, 12:22

.Shadow., spokojnie, nic się nie stało. Korona mi z głowy nie spadła, że wyjaśniłam dokładniej co miałam na myśli. :tuli:
koala - 2016-05-13, 17:58

Dziękuję za przeniesienie tematu.

Właśnie jestem trochę rozdarta, bo z jednej strony pocieszam się, że lepiej iść spać niż zrobić sobie krzywdę, ale z drugiej strony czasem czuję się, jakbym marnowała czas. No i czuję się wtedy jeszcze mniej "atrakcyjna socjalnie" (to głupie określenie, ale pasuje mniej-więcej do tego, co mam na myśli). W sensie, wszyscy chcą mieć zabawnych, pełnych energii znajomych, którzy mają swoje pasje i zainteresowania... A gdy mnie ktoś pyta o hobby, co lubię robić to nie wiem nawet co odpowiedzieć, że większość czasu spędzam przed komputerem albo śpiąc, bo wtedy nie czuję się, jakby mi ktoś rozszarpywał serce na miliardy kawałeczków?
Taaa...

Żurawek - 2016-06-13, 12:31

Ostatnio marzę ciągle o śnie. I nie wiem na ile ma z tym wspólnego zmęczenie, a na ile... No właśnie. Nawet jak nie śpię to i tak nic konstruktywnego nie umiem zrobić. Siedzę i gapię się w ścianę... A potem znowu śpię i znowu i znowu. Lubię to, choć dni uciekają mi przez palce.
winyl - 2016-06-19, 17:40

Żurawek napisał/a:
Siedzę i gapię się w ścianę... A potem znowu śpię i znowu i znowu. Lubię to, choć dni uciekają mi przez palce.

Właśnie uciekł mi tak cały weekend.

MalaMi - 2016-07-08, 21:52

Mogą to być objawy depresyjne, tzw ucieczka w sen przed światem, problemami. Robiłam tak kiedyś, ciężko było mi wstać, zebrać się , umyc, ubrać, pójść do szkoły, cokolwiek zrobić dla siebie. Źe najchętniej to bym z łóżka nie wyłaziła, ale kiedyś trzeba chociażby po zakupy do sklepu, albo karmę dla psieska :) Ucieczka w sen to nie rozwiązanie problemów, wręcz pogłębienie.
noir - 2016-07-09, 00:58

W nocy nie śpię a w dzień muszę dosypiać. Ale wolę spać bo tam mam inny świat.
MalaMi - 2016-07-09, 09:14

No tak, ale to nie rozwiązanie problemów
noir - 2016-07-09, 11:12

Smutna mia, chwilowo jest to fajna ucieczka od rzeczywistości. Nie rozwiazuje problemów ale można jakoś wszystko odreagować.
MalaMi - 2016-07-09, 11:32

Każdy z nas potrzebuje snu, ale z czasem sen moze sie przerodzic w powazniejsza chorobe, ze czlowiek bedzie ciagle uciekal w sen przed rzeczywistoscia a to nie jest zdrowe. Coś wiem o tym bo tak samo robiłam. w ten sposób pogłębia się depresja i zaburzenia choroby psychicznej.
craving - 2016-07-12, 22:38

Kurczę, odkąd nie pracuję to drzemka w ciągu dnia jest dla mnie obowiązkowa. Większość czasu nie mam co robić, a sen sprawia, że spokojnie mija mi jakieś 2-3 godziny z doby. Mimo to nie mam zbytnio problemów ze spaniem w nocy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group