To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy na poważnie - Głosowanie

Hekate - 2014-05-23, 13:06
Temat postu: Głosowanie
Wybory zbliżają się wielkimi krokami...
Macie zamiar wziąć udział w głosowaniu? Dlaczego tak? Dlaczego nie? Co przez Was przemawia? Czy Wasi bliscy też będą głosować? Jest wokół Was więcej zwolenników czy przeciwników brania udziału w wyborach?

Anonymous - 2014-05-23, 13:51

Jeszcze nie mogę, ale jakoś nie podnieca mnie to :roll: . Myślę, że nie będę chodzić na wybory, kto by nie wygrał będzie to samo.
Anonymous - 2014-05-23, 13:53

Tak, pójdę. To mój obowiązek. Nie wiem jak osoby wokół mnie. Tylko mama stwierdziła, że nie pójdzie ( :shock: po raz pierwszy od kiedy pamiętam nie pójdzie) bo jej się spoty wyborcze nie podobają, bo opierają się na krytykowaniu konkurencji, a nie wychwalaniu własnych zalet. Ja spotów wyborczych nie widziałam. :)
Euphoriall - 2014-05-23, 14:12

Również pójdę, niezmiennie odkąd ukończyłam 18 lat.
Co prawda nie znam się na polityce i pewno moje podejście nie jest godne naśladowania, ale idę, by jedna z partii nie zdobyła większości.
Skoro mam możliwość "wypowiedzenia się" poprzez głosowanie to myślę, że powinno się z tego korzystać.

Anonymous - 2014-05-23, 14:17

Cytat:
Skoro mam możliwość "wypowiedzenia się" poprzez głosowanie to myślę, że powinno się z tego korzystać.

To jedyna możliwość, która daje prawo do narzekania na polityków. Jak się nie zaangażowało w najmniejszym stopniu w to kto jest u władzy, to można mieć pretensje tylko do siebie, o to jaka jest sytuacja.

Sadist - 2014-05-23, 14:59

Chciałabym iść z jednego prostego względu - połowa ludzi nie chodzi, bo im się nie chce, lub twierdzi, że nie ma na kogo głosować. Jestem odrobinę zniechęcona jeszcze jednym rodzajem, umm, mentalności wyborców, czyli zagłosuję na PO, żeby nie wygrał PiS i odwrotnie. Sama nie wiem, na kogo, kto jest kim i co oferuje, a od czytania programów partii na ich stronach internetowych rozbolała mnie głowa i wyłączyłam je szybciej, niż znalazłam. Nie znam się na polityce - prawdopodobnie rodzina zakiełkowała we mnie pewnego rodzaju obrzydzenie. Widzę w politykach tylko kłamstwa, wysokie podatki i drogie samochody. Chciałabym, żeby ktoś zechciał przedstawić mi sytuację polityczną Polski, wytłumaczył przynajmniej w skrócie, o co chodzi... Bo na WOS'ie sporo wagarowałam. :) A próby rozmów z rodzicami kończą się tylko suchymi nie idę na wybory bo mnie to już wku***a i mój głos i tak nigdy nie zrobił rewolucji w wynikach i nie ma na co głosować, dziecko.
Anonymous - 2014-05-23, 19:55

Nie idę głosować, ponieważ żadna partia mnie nie zainteresowała swoim programem i pomysłem na to, co chce robić w Europarlamencie, a wybieranie "mniejszego zła" uważam za absurd. Jeżeli mam iść i oddać nieważny głos, to wolę nie tracić czasu.
Anonymous - 2014-05-23, 20:39

Jestem zmuszony (czyt. robię to dla świętego spokoju) do wzięcia udziału w głosowaniu. :roll:

Niestety, żadna z obecnych partii nie spełnia moich wymagań (no, może Ruch Palikota pod względem programu (chociaż też nie do końca), ale Palikot jest bardzo odpychający i nie wzbudza mojego zaufania), dlatego gdybym mógł, to odstąpiłbym od głosu (w sumie mogę się zbuntować, ale wiąże się to ze skrzeczącą matką nad uchem, lamentującą przez bardzo długi czas - dlaczego jej to zrobiłem, jak mogłem etc.).

Moja rodzicielka jako dewotka z krwi kości oraz kołtun głosuje oczywiście na PiS.
A ja zagłosuję na... Nie wiem, zobaczę... :roll:

Mustela Nivalis - 2014-05-23, 20:43

Korzystam z mojego prawa głosu, jeśli mam okazję. Na emigracji jest trochę trudniej, przegapiłam moment zapisywania się na głosowanie korespondencyjne (może i nawet online, mignęła mi taka opcja, ale nie jestem pewna, czy były to po prostu zapisy elektroniczne w konsulacie), a tłuc się wiele godzin do najbliższego lokalu wyborczego nie zamierzam.

Wyjątkowo mi z tym dobrze, że nie muszę się zastanawiać nad tym, kto byłby dobrym kandydatem wartym mojej fatygi.

Neverhood - 2014-05-23, 22:08

Mustela Nivalis napisał/a:
Korzystam z mojego prawa głosu, jeśli mam okazję. Na emigracji jest trochę trudniej, przegapiłam moment zapisywania się na głosowanie korespondencyjne (może i nawet online, mignęła mi taka opcja, ale nie jestem pewna, czy były to po prostu zapisy elektroniczne w konsulacie), a tłuc się wiele godzin do najbliższego lokalu wyborczego nie zamierzam.

To nawet nie trzeba mieszkać na emigracji - studiuję w innym województwie i jakoś nie zebrałem się, żeby złożyć wszystkie potrzebne dokumenty. Tak więc głosowanie raczej mnie omija, choć powiem szczerze - to byłyby moje pierwsze wybory - miałbym duży problem z wyborem kandydata, który by mi odpowiadał -.-

Mustela Nivalis - 2014-05-23, 22:11

Neverhood napisał/a:
To nawet nie trzeba mieszkać na emigracji - studiuję w innym województwie i jakoś nie zebrałem się, żeby złożyć wszystkie potrzebne dokumenty.


No niby tak. Tylko masz do lokalu wyborczego trochę bliżej, ja musiałabym zasuwać 6-7 godzin (przy dobrym kursie promów).

Anonymous - 2014-05-24, 12:14

Szczerze to nie idę głosować, z prostych przyczyn nie interesuję się co będzie z tym krajem. Jest mi to obojętne i nie głosuje.
ari - 2014-05-24, 18:39

Ja nie idę, bo przegapiłam termin i nie jestem na liście do głosowania wpisana.
Hekate - 2014-05-26, 07:35

Na podstawie danych z PKW, które obejmują 91% komisji, wynika, że frekwencja wyniosła 23,3%, a PiS znajduje się przed PO, wygrywając jednym punktem procentowym. Co o tym sądzicie? Spodziewaliście się tak niskiej frekwencji? Jesteście zadowoleni z takiego obrotu sprawy, czy raczej nie?
Anonymous - 2014-05-26, 07:44

Jestę zjebę! Wieczorem otwieram sobie Wyborczą, a tam jakieś wstępne wyniki głosowania. I ta myśl: "To dzisiaj było?!". Teraz będę sobie wyrzucać, że to przeze mnie "Krul Korwin" masakruje europarlament.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group