To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Samobójstwo - Jak wyobrażacie sobie reakcje bliskich?

R. de Valentin - 2015-11-16, 08:44

karwinos napisał/a:
siejąc masę plotek "dlaczego to zrobił".

Zrobił to, bo rzuciła go narzeczona. Tyle by mówili. Chcesz tego?

Anonymous - 2015-11-28, 00:26

Bardzo bym chciała, żeby ktokolwiek z nich bardziej się przejął moim odejściem, ale chyba nie mam na co liczyć. Nikt nie jest zainteresowany rozmową ze mną. Jestem dla wszystkich ciężarem. Takie duże dziecko. Nie mam znajomych, ani przyjaciół, więc pewnie prócz rodziny na pogrzebie nie pojawiłby się nikt więcej... W sumie to przykre.
Konrad96 - 2015-11-30, 12:51

Oprócz matki po mnie chyba nikt by mnie wspominał,szczególnie że to ja się martwie o nich niż oni o mnie, I pewnie nikt tak by nie przyszedł na pogrzeb.
Anonymous - 2015-12-06, 21:13

Doszedłem do wniosku, iż nie ma sobie po co wyobrażać reakcji naszych bliskich, gdyż tylko może to przeszkodzić naszej wizji czy planowania...
mrowy - 2015-12-13, 01:58

Moja rodzina na co dzień ma mnie gdzieś. Ale jakbym się zabiła pewnie by ryczeli i to by było dla mnie dziwne... nie wiem, z jednej strony myślę, że ryczałyby i rozpaczały na pokaz, a z drugiej nie wiem. Myślę, że po prostu nie mają świadomości tego, co się ze mną dzieje. ;)
Carrie - 2015-12-23, 21:41

"Jak wyobrażacie sobie reakcje bliskich?"

Nie mam zbyt wiele bliskich mi osób. Jakieś 80% mojej rodziny czy spokrewnionych nigdy nie widziałam na własne oczy, nie znam ich kompletnie ale pozostałe znane (bliskie) mi osoby były by prawdopodobnie w szoku, być może komuś łza uszła by z oka i powtarzały do siebie, że nie podejrzewały, nic na to nie wskazywało, że ma jakiekolwiek problemy... To realne wyobrażenie reakcji (Bliskich).

Astral - 2016-01-02, 16:15

Okropnie by cierpieli... Nie chcę im tego zrobić, ale...
Anonymous - 2016-01-02, 20:50

Nigdy się nad tym dokładniej nie zastanawiałam. Mama pewnie by się załamała, ojciec znalazłby kolejny powód by pić więcej alkoholu. Brat pewnie też uroniłby kilka łez, bo choć teraz nieczęsto się odzywa mieliśmy całkiem dobre kontakty. Reszta rodziny i znajomi pewnie byliby zaskoczeni, bo podobno zawsze wyglądam na dość wesołą.
Anonymous - 2016-01-16, 09:07

Scaliłam z "A co jeśli?"

hektor - 2016-01-16, 23:45

Myślę, że moja śmierć dotknęłaby, bo nie sądzę, że by kogoś załamała, jakieś 5 osób. Rodziców, babcię, jedną koleżankę i jednego kolegę. Wątpię żeby ktoś jakoś szczególnie rozpaczał. Co najwyżej ktoś mógłby odczuwać jakieś krótkotrwałe przygnębienie.
Pozostali znajomi pewnie by nawet nie zauważyli, że mnie nie ma.

Reaper - 2016-01-30, 18:59

Rozważałem nad tym. Mam kilka osób, którym bardzo na mnie zależy i zapewne mocno by sie przejeli. Watpie, że ktoś by się załamał. Żeby nie ci bliscy już dawno bym to zrobił. Xd
MODOK - 2016-01-30, 19:32

Mama zacznie pić albo skoczy z okna.

Nikt więcej nie zauważy.

Smutne.

Kamiś - 2016-02-01, 00:09

Na pewno przez kilka lat byłaby ogromna załamka i wmawianie sobie nawzajem winy.
Później by to jakoś ucichło, ale wypominanie byłoby zawsze.

Anonymous - 2016-02-01, 00:22

Po mamusi by spłynęł, tylko reszta rodziny by jej truła, że jednak mieli rację i okazałam się życiową pomyłką, co im wstyd przyniosła.

Przyjaciele by się posmucili i by im przeszło. Z resztą, co to za wielka przyjaźń...

W. by się załamał.

Anonymous - 2016-02-13, 10:54

Ja nie mam bliskich to nie moge sobie wyobrazić


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group