sadgirl - 2015-03-12, 23:29 AnotherCrazyGuy, każdy jest piękny na swój sposób! Jestem przekonana, że ludzie nie odbierają Cię tylko ze względu na wygląd ale za Twoją piękna duszyczkę, która tkwi w Tobie  
Fenoloftaleina - 2015-03-13, 19:51 Ostatnio moim największym kompleksem jest figura... Ale pracuję nad tym i mam nadzieję, że kiedyś będę z siebie zadowolona. Morcades - 2015-03-13, 19:55 Brak kreatywności. Z tym, że nie wiem, czy ja sobie coś uroiłam czy tak jest naprawdę. 
Astral - 2016-02-03, 18:20 Nie znoszę moich dużych, kanciastych dłoni i stóp.  Tak to może być.
(A jeszcze niedawno temu wydawałam się sobie taka okropna, że unikałam patrzenia w lustro. Dobrze, że mi przeszło.) Reaper - 2016-02-03, 23:04 Nienawidze, że sie tak łatwo przywiązuje do innych. Osoby, które ledwń znam odchodzą, a ja się czuje jakbym tracił przyjaciół. Cezar00 - 2016-02-04, 01:08 Nie wiem czy to kompleks czy nie, ale na pewno nie lubię w sobie tego, że tak łatwo przerywam to co robię, gdy ktoś mnie poprosi o pomoc/rozmowę itp i poświęcam siebie i swój czas innym. Nawet jak jest to coś ważnego, co wymaga wiele trudu czy czasu. Czego efektem jest robienie wielu rzeczy w nocy, takich jak np nauka do egzaminu, robienie zadań, albo robienie czegoś dla siebie. Nie to, że chciałbym przestać pomagać itp. ale żeby umieć pogodzić to wszystko i nie zapominać tak łatwo o sobie. MODOK - 2016-02-04, 15:09 Moja twarz. Jak dzieciaka... 
Boruta - 2016-02-05, 09:18 mniejszości Anonymous - 2016-04-14, 21:36 Małego biustu, dużych stóp i dłoni. Z kolei jeśli chodzi o charakter nie lubię tego, że staram się zgrywać, że mam twardą skórę. I to, że ignoruję problemy, jakby ich nie było, a później wybucham. Zamiast walczyć ze słabościami, ignoruję je i udaję, że ich nie ma. Mamona - 2016-04-30, 23:30
A ja na odwrót - wymyślam sobie problemy. Każda pierdoła rośnie do rangi przeszkody nie do pokonania. Moim największym kompleksem jest właśnie moja słabość (i psychiczna i fizyczna, bo jestem drobna i wiecznie mam problem z podniesieniem czegoś). Kolejnym są... palce u dłoni, które mi się wydają nieproporcjonalnie grube w stosunku do reszty ciała. Ejber - 2016-05-18, 19:07 Poj**any charakterek. noir - 2016-05-24, 23:07 U mnie z wyglądu twarz, uda, a ogólnie że czasem jestem nadopiekuńcza, każda rzecz jaką mam zrobić mnie przerasta i panikuję oraz moje nieopanowane nerwy. Anonymous - 2016-05-26, 19:27 Moim największym kompleksem jest kompleks mniejszości w sensie, że często czuję się gorszy od innych ludzi, mniej lubiany, mniej doceniany...
CzarnyWilk - 2016-05-27, 01:30 Myślę, że jednym z największych moich kompleksów jest przede wszystkim wygląd/ciało. Mam szczupłą budowę ciała, przez co ludzie myślą, że jestem "chucherkiem", najbardziej bolą dogryzki odnośnie tego, iż mam zamiar pójść na prawo jazdy na motor, a w późniejszym czasie kupić wymarzone Kawasaki Ninje. "Przecież Ty nie utrzymasz takiego motora", "Wiatr Cię zwieje"... Pamiętam, gdy wujek zakpił ze mnie, gdy szykowałem piłę do cięcia drzewa "Ty będziesz piłą ciąć" i perfidnie popukał się w czoło. Zdenerwowany pomyślałem "Zaraz zobaczysz " i odpaliłem piłę. Wyszedł przed dom dosłownie na kilka sekund, popatrzył po czym wrócił do domu i juz nie wyszedł. Nienawidzę swojego ciała. Jednym z powodów jest to, że czuje się chłopakiem, a mam "to drugie" ciało. To powoduje kompleksy, mimo wszystko staram się łamać granice własnego ciała i by nie załamywać się udowadniać sobie, że mimo bycia drobnym "coś" zrobię. Fakt faktem nie jestem w stanie podnieść przykładowo dużego worka ziemniaków (50-cio kilowego bo sam ważę raptem 47-48kg) - ale skoro nie mogę go podnieść to mogę przeciągnąć. Grunt to jakoś spróbować sobie radzić. Pousuwałam niepotrzebne spacje przed znakami interpunkcyjnymi. Zło. jogusiek@ - 2016-05-27, 20:55 Ciało. |
||||||||
