To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy na poważnie - Jaki jest Twój największy kompleks?

Cirnellé - 2014-05-04, 15:59
Temat postu: Jaki jest Twój największy kompleks?
Nie wiem jak wy, ale moim największym kompleksem od zawsze były moje zęby. Mam diastemę(w moim przypadku dość małą, nie wygląda aż tak koszmarnie bo nie mam długich zębów). Od przedszkola płakałam z ich powodu. Swojego czasu moi rodzice zabrali mnie do ortodonty, ale ona powiedziała, że tu nie ma na co zakładać aparatu, bo mam idealnie równe zęby, nic się nie krzywi, nic na siebie nie nachodzi etc XD Więc aparatu nie ma sensu nakładać. I na tym się skończyło. Kolejnym kompleksem jest to, na co lecą moi koledzy, czyli wydatna pupa. Tu nie mam za dużo do mówienia. I ostatni - nogi(włączając stopy, których nienawidzę pokazywać)...A wy, jakie macie zażalenia do siebie? :D
Sourlie - 2014-05-04, 16:33

Moim największym kompleksem jest mój wzrost. Od gimnazjum ciągle mnie prześladują docinki osób, że ktoś zna kogoś, kto jest ode mnie wyższy, a jest młodszy. Jestem już uprzedzona co do takich tekstów. Innym moim kompleksem jest to, że nie wyglądam na swój wiek i jak wiadomo ludzie się do wszystkiego przyczepią. Następnym moim kompleksem jest mój głos. Jakoś go nie trawię i to jest największy powód tego, że czasem mało się odzywam. W ogóle go nie lubię, tak samo jak mojej figury i mojej nieśmiałości. Pewnie bym jeszcze wiele znalazła kompleksów, ale poprzestanę na tylu. ;)
Cirnellé - 2014-05-04, 16:40

Sourlie, ooo też nie lubię mojego głosu, zawsze jak go słyszę np. na nagraniu to mam wrażenie, że brzmię jakbym się dławiła :oops:
Sourlie - 2014-05-04, 16:44

Cirnellé, ja już nie wiem, kiedy mój głos jest gorszy. Tak jak mówię, czy z nagrania. Niby inni mówią, że nie jest zły, ale wiesz jak coś się w sobie wmówi, to potem trudno jest zmienić swoje zdanie na dany temat. Można gadać i gadać, ale i tak stoimy przy swoim, że on jest ble, że on jest fu. Ja nie wiem co by się musiało stać, bym polubiła swój głos.
Cirnellé - 2014-05-04, 16:46

Sourlie, znam to. Mi też mówią, że nie jest taki zły, że jest normalny ale ja i tak go nie lubię, uważam że jest śmieszny.
Anonymous - 2014-05-04, 16:48

Przepraszam, mam za dużo kompleksów, żeby wywyższyć jeden z nich i uhonorować nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca.

Nie wiem, ale czy nie lepiej byłoby zmienić temat na moje kompleksy, ponieważ trudno jest sprecyzować jedną, konkretną wadę. Dodatkowo podajesz kilka przykładów. ;)

Sourlie - 2014-05-04, 16:48

Cirnellé, dokładnie o to mi chodzi. ;) A ja na dodatek jestem strasznie uparta to w ogóle jest wręcz niemożliwe bym zmieniła zdanie na ten temat. ;)
Cirnellé - 2014-05-04, 16:50

amel, to jeśli chcesz, wypisz wszystkie jakie masz :) Po to założyłam ten wątek, żeby każdy kto chce, mógł się wyżalić.

Sourlie, :smutna piątka:

Adriaen - 2014-05-05, 16:05

Moja twarz, która jest ni męska, ni kobieca, chociaż czasami jest to zaleta. Zależy jak ułożę włosy i co ubiorę i już wyglądam jak brzydka dziewczynka albo brzydszy chłopiec.

[ Komentarz dodany przez: PanFoster: 2014-05-05, 16:49 ]
Lit.

Ambi - 2014-05-05, 21:48

Moja figura, wygląd mojego ciała, złożonego z samego tłuszczu. W parze z tym idzie kompleks co do za małego biustu. Wielki brzuch i uda, zerowy biust...
kxxum - 2014-05-05, 22:09

Twarz, figura, a raczej jej brak, uda i dłonie. W szczególności środkowy palec prawej dłoni, który po wypadku z windą bardzo się odróżnia.
Double - 2014-05-06, 22:12

Moja głupota i trądzik który raz przybywa raz odchodzi.
Hathor - 2014-05-06, 22:26

Pieprzyk w bardzo widocznym miejscu. Małe, wręcz dziecinne dłonie, dodatkowo jakieś dziwnie delikatne, z mocno widocznymi żyłami i kośćmi. Marny, jakby oklapły biust. Rozstępy na biodrach. Tłuszcz na udach i brzuchu. Stopy, po prostu stopy, których od zawsze nie lubiłam, a noszenie sandałów było męczące. Smutne oczy i nijakie brwi. Zadarty nos.

Nienawidzę prawie całej siebie, jestem jednym wielkim kompleksem, którego nie potrafię zmienić.

A jeśli chodzi o charakter, to brak wiary w siebie, upartość, okropna zazdrość, ufność, lenistwo, głupota.

Pomanita - 2014-05-06, 23:00

Z wyglądu bardzo nie lubię swojego brzucha, kiedy tyję, rośnie jako pierwszy, ale chudnę w pierwszej kolejności z bioder. Do tego jeszcze nie lubię swoich zębów, zawsze były żółtawe, ale wcale nie mocne, teraz piję jeszcze dużo kawy, więc przebarwienia są jeszcze większe.

Z innych cech - nie znoszę swojego braku wyczucia. Zawsze coś palnę, powiem, że pies mi zarzygał przedpokój, kiedy ktoś je, wyskoczę z jakimś żartem, który śmieszył inne towarzystwo.

Cirnellé - 2014-05-07, 18:34

Hathor napisał/a:
Stopy, po prostu stopy, których od zawsze nie lubiłam, a noszenie sandałów było męczące.


Hathor napisał/a:
A jeśli chodzi o charakter, to brak wiary w siebie, upartość, okropna zazdrość, ufność, lenistwo, głupota.


:smutna piątka:


Pomanita napisał/a:
Z innych cech - nie znoszę swojego braku wyczucia. Zawsze coś palnę, powiem, że pies mi zarzygał przedpokój, kiedy ktoś je, wyskoczę z jakimś żartem, który śmieszył inne towarzystwo.

No dokładnie, zawsze tak mam...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group