Sport - Sporty walki
Anonymous - 2016-01-04, 22:21
Też tyle trenowałam i też zamierzam wrócić. Które kyu masz?
Ejber - 2016-01-05, 11:04
Amatorsko boks, a że miałem możliwości i chęci to hobbystycznie walki w klatce. Jeśli w ogóle wrócę, to na pewno nie z takim zaangażowaniem i wzięciem jak kiedyś.
winyl - 2016-01-05, 15:04
Arya napisał/a: | Też tyle trenowałam i też zamierzam wrócić. Które kyu masz? |
Początki - 8 kyu mam a Ty?
Anonymous - 2016-01-05, 16:37
winyl, też jestem niebieska.
winyl - 2016-01-05, 18:14
Ja już prawie rok bez kyokushin ale nadal ciągnie.Treningi dużo mnie wzmocniły zwłaszcza psychicznie.
Anonymous - 2016-01-05, 18:36
winyl napisał/a: | Ja już prawie rok bez kyokushin ale nadal ciągnie.Treningi dużo mnie wzmocniły zwłaszcza psychicznie. |
A ile razy w tygodniu trenowałeś?
winyl - 2016-01-05, 18:56
2x1,5h
Anonymous - 2016-01-05, 19:05
winyl, malutko. Mnie męczyła trochę ilość treningów (męczyła w takim sensie, że jeszcze mam prace i studia) - były 4 razy w tygodniu po 1,5 godziny + siłownia do tego, też obowiązkowo. I opuszczenie jednego treningu już sprawiało, że miało się spore zaległości (na jednym było kumite, na innym kata, na kolejnym walki i tak dalej).
winyl - 2016-01-05, 19:25
No to bardzo dużo bo w większości jest 2 razy w tygodniu.Pewnie ew. kontuzje nawet nie zdążyły się wyleczyć, ale jak mówi nasz Sensei "jak boli to znaczy że żyjesz".Coś w tym jest bo jak człowiek ledwo chodził poobijany to dopiero czuł, że trening jest udany.
Anonymous - 2016-01-05, 19:36
winyl, a co robiliście na tych treningach? Chodzi mi właśnie o to, czy było tak jak u mnie - że materiał był po kolei, kata, kumite i tak dalej. Czy może były one różne i dostosowane do potrzeb grupy?
winyl napisał/a: | .Coś w tym jest bo jak człowiek ledwo chodził poobijany to dopiero czuł, że trening jest udany. |
Niby tak, ale po jakimś czasie i tego poobijania się nie czuło, chyba że wyjątkowo nie mogłam się skupić na treningu i obrywałam po wątrobie przez swoją nieuwagę.
winyl - 2016-01-05, 19:46
Wtorki kata i technika a czwartki kumite i różne style obronne itp.Ja często obrywałem od wysokich osób z mae geri, a ulubione moje to Ushiro Mawashi Geri i ogólnie mawashi.
Anonymous - 2016-01-05, 19:53
Cytat: |
Wtorki kata i technika a czwartki kumite i różne style obronne itp |
Trochę zazdroszczę, te dwa razy w tygodniu mogłabym sobie pochodzić...
winyl napisał/a: | Ja często obrywałem od wysokich osób z mae geri, a ulubione moje to Ushiro Mawashi Geri i ogólnie mawashi. |
U nas ciężko było oberwać od kogoś wysokiego, bo Sensei dobierał nas (prawie) wagowo, tak że walczyło się z osobą podobnych gabarytów, choć mogła mieć inne (zbliżone) kyu. Kilka razy tylko walczyliśmy każdy z każdym.
winyl - 2016-01-05, 20:02
U nas właśnie zawsze było każdy z każdym i przy mojej wadze 65kg mieć kumite z osobami w okolicy 100kg to było wyzwanie, a na koniec treningu tradycyjne obijanie ud.
Adriaen - 2016-01-23, 11:10
Borze, zazdraszczam Wam tego sportu.
B.A.D napisał/a: | Amatorsko boks, a że miałem możliwości i chęci to hobbystycznie walki w klatce. Jeśli w ogóle wrócę, to na pewno nie z takim zaangażowaniem i zięciem jak kiedyś.
|
Wow.
Euphoriall - 2016-12-05, 18:59
Nie wiem, czy oglądaliście ostatnie KSW, ale internauci dzięki temu odkryli nową jednostkę czasową.
1 Popek = 80 sekund.
|
|
|