Samobójstwo - Żałuję, że żyję
Gumiss - 2014-03-07, 23:53
To możesz mi odpisać ? chociaż raz? żebym nie musiał się prosić w osobnym poście? zwracasz komuś uwagę ok ale odpisz przy okazji i mi
Tak nabiłem sobie 1 posta, jak mi odpiszesz proszę go usunąć.
Kruku, wyrwał ? to go opanujemy. Cóż to za problem wykasować część luźniejszą ? według mnie żaden.
Anonymous - 2014-03-07, 23:53
Gumiss, Być może zmiana tematu by była dobra, ale co to, teraz zmieni gdy temat wyrwał sie z spod kontroli? i bardziej to przypomina już kłotnie? już nie nabijam postów dziękuję (choć takiego celu nigdy niemiałem).
Anonymous - 2014-03-08, 00:00
[ Komentarz dodany przez: Mustela Nivalis: 2014-03-08, 08:55 ]
Kilka rzeczy:
- za ignorowanie poleceń moderatorów pomimo upomnień grożą sakncje, a ignorujesz je już drugi raz
- moderatorów jest czwórka, przyszłam jako ich reprezentantka, więc już skończcie robić z tego sprawę osobistą
- zmień ton, w tym momencie jesteś chamski
Anonymous - 2014-03-08, 09:39
Proszę dostosować się do upomnień i uwag moderatorów!
Anonymous - 2014-03-08, 11:19
Zmieniłam tytuł tematu aby lepiej wskazywał na jego treść oraz usunęłam ostatniego posta Kruka jako, że był w większości powieleniem pierwszego posta w tym temacie. Fragment dodany przeniosłam do pierwszego postu. Proszę pisanie na temat.
Adriaen - 2014-03-08, 22:03
Każdy z nas ma taki moment, że kwestionuje sens swojego istnienia. Trzeba się wtedy wziąć w garść i dalej iść przez życie. Nie ma drogi na skróty.
Anonymous - 2014-03-15, 10:39
Moment, długi okres czasu.
Vanilla - 2014-03-15, 10:48
Adriaen napisał/a: | Każdy z nas ma taki moment, że kwestionuje sens swojego istnienia. Trzeba się wtedy wziąć w garść i dalej iść przez życie. Nie ma drogi na skróty. |
Bardzo ładnie powiedziane, ale jeżeli ten moment się przedłuża to naprawdę ciężko wziąć się w garść.
Gumiss - 2014-03-15, 12:35
Przestań się dziwić, że masz ciągle pod górkę, skoro się pchasz na samą górę
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro
Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą
Zeus
Pasuje mi to tutaj. Jako powód że nie warto żałować. Że trzeba zawsze walczyć.
Adriaen - 2014-03-15, 13:07
Vanilla, trzeba dostać kopa w dupę, aby się podnieść.
Vanilla - 2014-03-15, 13:55
Ale jak się codziennie takie kopy dostaje to można stracić siły. Ja sama nie kwestionuję swojego istnienia, wiem, co chcę zrobić z życiem, jak mi nie wyjdzie to trudno - będzie jak będzie. Ale znam ludzi, którzy bardzo wiele wycierpieli i nie mają już siły walczyć. I ja to rozumiem.
Adriaen - 2014-03-15, 14:33
Vanilla, nie mówię o demotywowaniu, ale o lekkim wstrząśnięciu czasami.
Vanilla - 2014-03-15, 14:49
No wiesz, są i tacy, którzy każdą porażkę uważają za zupełny koniec świata...
Gumiss - 2014-03-15, 14:51
Vanilla napisał/a: | No wiesz, są i tacy, którzy każdą porażkę uważają za zupełny koniec świata... |
A myślę że mały myk to starać się znaleźć w porażce sukces, doświadczenie, nauczkę. Jakąś naukę na przyszłość i wcześniej wyciągać wnioski.
piguła - 2014-03-19, 15:54
Dzisiaj jak co dzień, byłam u mojego pacjenta, zmienić kroplówkę, cewnik (co 4 tygodnie), stomia (sztuczny odbyt), zawiesić kolejny worek ze sztucznym jedzeniem. I, jak co dzień - zero kontaktu. Chłopak, 19 lat. Kiedy już wychodziłam, usłyszałam jakby "jęk" - odwróciłam się w jego stronę - widziałam wysiłek, chciał coś powiedzieć? Przecież to roślina, nic nie kuma, umiera. Umiera już od 5 miesięcy. I nikogo to nie interesuje, dla nikogo to nie jest ważne.
Po znakach interpunkcyjnych stawiamy spację. // Aga
|
|
|