To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Psychiatria i Psychologia - Psychoterapia

Jednobarwna - 2018-02-28, 23:16

Zakręcona, terapia na początku zawsze jest trudna. Ja często mam tak, że nie wiem co powiedzieć i milczymy sobie kilka minut aż mi coś do głowy przyjdzie. Początki są trudne. Jak jest spoko psycholog to zazwyczaj zachęci do opowiedzenia o sobie, będzie zadawał pytania i będzie łatwiej.
TOM - 2018-03-19, 13:27

Pisałam już w temacie borderline'a, ale może tutaj zagląda więcej osób. Może jest w ktoś w stanie polecić terapię na NFZ w Krakowie? Najlepiej u kogoś znającego specyfikację zaburzeń osobowości z pogranicza.
Euphoriall - 2018-03-19, 19:40

TOM napisał/a:
Może jest w ktoś w stanie polecić terapię na NFZ w Krakowie?

Oddział 7F w Babińskim - połączenie bardzo intensywnej terapii i szpitala. Wysyłają tam każdego, możliwego ( i tego niemożliwego też) bordera, ponoć wielu to pomogło.

TOM - 2018-03-20, 13:39

Miałam swoją przygode z 7F, ale została zakończona i ten rozdział zamykam. Teraz szukam zwyklej indywidualnej, mimo że zdaje sobie sprawę z tego, że prowadzenie bordera w terapii do prostych nie należy. Jestem dobrej myśli. 8)
Something Dark - 2018-04-04, 21:37

Ehh, tak czytam wasze posty i u kazdej osoby, ktora chodzi na terapie, widac, ze potrzebuje tej terapii. Ja tak nie mam. Chodze na terapie juz ponad pol roku i w sumie to nic sie na lepsze nie zmienilo, jest jak bylo. Raz zostalem tez odeslany do psychiatry, bo pani terapeutka nie wiedziala co ze mna zrobic i co mi jest. Dostalem wtedy leki ***, ktore zreszta mam do tej pory. Jednak przez moja totalna nieodpowiedzialnosc nie bralem ich systematycznie. Malo tego, mieszanie ich z alkoholem wcale nie bylo dla mnie problemem. Nadal tkwie w tym samym punkcie co bylem i nic sie nie zmienia. Ja osobiscie uwazam, ze nie da sie mi pomoc. Jestem na pewno zlym czlowiekiem, ktory nie zasluguje na zycie w spoleczenstwie.

[ Komentarz dodany przez: Żurawek: 2018-04-04, 23:16 ]
Zakaz podawania nazw lekow poza dozwolonymi działami.

Castro - 2018-04-04, 22:03

Something Dark napisał/a:
Chodze na terapie juz ponad pol roku i w sumie to nic sie na lepsze nie zmienilo, jest jak bylo.

Jest kilka opcji, które mogą powodować, że Twoja terapia nie działa:
- masz beznadziejnego terapeutę
- terapeuta jest ok, ale nurt, w którym pracuje nie jest dla Ciebie
- potrzebujesz dobrze dobranych leków
- nie masz dobrej relacji terapeutycznej (nie ufasz terapeucie, nie mówisz mu prawdy)
- masz spotkania terapeutyczne zbyt rzadko
- żyjesz w toksycznym środowisku, które pogłębia Twój stan
- masz dodatkowy problem somatyczny (hormonalny, neurologiczny, żywieniowy), który wpływa na Twoje samopoczucie
- nie chcesz/boisz się zmian i nie rozmawiasz o tym w terapii
- nie przestrzegasz zaleceń terapeuty
- nie masz właściwie określonych celów terapii

Zapewne możliwości jest jeszcze więcej, ale wyklucz powyższe zanim stwierdzisz kategorycznie, że nie da się Tobie pomóc.

Comein - 2018-04-04, 22:24

Castro, Właśnie, dobre pytanie, czy terapia ma sens jeśli żyje się w środowisku pogarszającym stan danej osoby i nie da się zmienić tej sytuacji życiowej? (przynajmniej na ten moment)
Euphoriall - 2018-04-05, 05:53

CurlyHead, ja myślę, że ma sens. W którymś momencie terapia może dać rozwiązanie danej sytuacji. Nie wiem jakie, nie wiem czy da, to trzeba sobie wypracować. Do tego ta osoba ma wsparcie w trudnej sytuacji, którego nie otrzyma poza nią. Ale to piszemy baaaardzo ogólnikowo.
Comein - 2018-04-05, 06:10

Szamanka, W sumie fakt, głupio zapytałam. Chyba powinniśmy się trzymać tego, że lepiej chodzić na terapię niż nie, bo przynajmniej jest jakaś szansa na zmianę. Dobra, to się nie trzyma kupy ale wiemy o co chodzi. :D
Euphoriall - 2018-04-05, 06:14

CurlyHead, przyznaję to trochę błądzenie po omacku. :D
Castro - 2018-04-05, 07:53

CurlyHead napisał/a:
czy terapia ma sens jeśli żyje się w środowisku pogarszającym stan danej osoby i nie da się zmienić tej sytuacji życiowej?
Zależy od sytuacji. Jeżeli ktoś cierpi na PTSD, bo jest stale ofiarą przemocy potencjalnie zagrażającej życiu, to raczej ciężko o postęp leczenia bez zmiany sytuacji, ale wtedy terapia może dać komuś siłę i odwagę do dokonania takiej zmiany.
Chloe - 2018-09-11, 14:10

Psychiatra wysłała mnie na psychoterapię nie dając mi skierowania.
Czy mogę dostać się na terapię z nfztu bez skierowania, czy powinnam się wybrać do leakrza ogólnego z nfztu po nie?
Jak szukacie terapeuty? Losowo, korzystacie z jakiegoś "znanegolekarza.pl" czy coś takiego?
Jakie instytucje mają umowy z nfz? Słyszałam, że Poradnie Zdrowia Psychicznego.
Da się w ogóle mając arogancki, negatywny stosunek do psychoterapii, świata, będąc homoseksualistką i mając problemy z uzależnieniem dostać się na terapię z nfztu?
Czy jeśli terapeuta dowie się o uzależnieniu odeśle mnie do terapeuty uzależnień?
Ktoś pomoże? :(

Jednobarwna - 2018-09-11, 19:01

Chloe, ja chodzę do poradni leczenia uzależnień nie będąc uzależnioną. Poradnia zdrowia psychicznego jest na NFZ, są też takie gdzie leczenie finansuje np. urząd miasta. Do poradni zdrowia psychicznego trzeba mieć skierowanie (do tej na NFZ), do tej finansowanej przez np. urząd miasta już nie. Do poradni leczenia uzależnień skierowania mieć nie trzeba. Ja jestem z małego miasta więc szukanie opinii w internecie nic nie dało ale akurat na znanylekarz można śmiało szukać, tak znalazłam dobrego psychiatrę. Wszystko zależy od twojego nastawienia i chęci i dobrego psychoterapeuty, warto jednak spróbować się przełamać.
Blutet - 2018-09-11, 19:53

Chloe, jeżeli chodzi o kwestię skierowań to niestety nie wiem jak się to odbywa. Zapewne tak jak pisze Jednobarwna, jest to zależne od placówki do której się udasz.
Chloe napisał/a:
Jak szukacie terapeuty?

Jeżeli jest się z większej miejscowości to faktycznie na znanym lekarzu warto zasięgnąć opinii. Ale co do poradni czy osoby warto zapytać np. znajomych, jeżeli ma się takich, którzy mogliby poradzić coś. Szkoda, że psychiatra nie poleciła Ci żadnego miejsca ani osoby.
Chloe napisał/a:
Czy jeśli terapeuta dowie się o uzależnieniu odeśle mnie do terapeuty uzależnień?

Ostatnio usłyszałam od pewnej Terapeutki, że każdy terapeuta ma przygotowanie do pracy z osobą uzależnioną. Ucząc się na terapeutę każdy ma odrębny blok zajęć z tego zakresu. Niestety jednak nie każdy terapeuta podejmuje się terapii z osobami uzależnionymi. Także to już kwestia też do kogo trafisz. W każdym bądź razie nie musisz szukać konkretnie terapeuty uzależnień. Nie stoi także nic na przeszkodzie, byś do takiego się zgłosiła, to już zależne od Ciebie. Zawsze na pierwszej wizycie możesz zapytać, czy nawet rejestrując się z jakimi osobami terapeuta pracuje.
POWODZENIA! :kciuki:

Commodore - 2018-09-15, 20:21

Może mi ktoś opisać jak może wyglądać pierwsza wizyta u terapeuty? Jak dam radę to wybiorę się prywatnie, ale nie ukrywam, że się tego boję, nie wiem jak to wygląda, podejrzewam że będą pytania, dużo pytań?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group