To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy - Wołanie o pomoc...

GodSpeed - 2015-08-28, 23:14

Nie mam kompletnie pojęcia gdzie mogę zwrócić się o pomoc, nie wiem czy coś mi jest, bo nigdy nie odważyłam się iść nawet do pedagoga szkolnego.
WatPomp - 2015-08-29, 04:37

Cytat:
Nie będę Cię głaskać po głowie i mówić - oj biedactwo. Nigdy nie usłyszysz tego ode mnie, bo irytuje mnie miękkość

Nie wołam o pomoc, nie będę miękka. Zresztą do kogo miałabym wołać.To nie gimnazjum, rodzice już się nasłuchali.
To forum to jedyne miejsce gdzie mogę sobie pozwolić na żale.

Astral - 2016-03-13, 20:46

:zlotalopata:

Potrafię, tylko zastanawiam się po co. Wątpię, żeby ktokolwiek mógł mnie naprawić. Muszę to zrobić sama, tylko nie wiem jak. ^^

Dark soul - 2016-03-14, 00:45

Ja nigdy nie wołałem o pomoc. Nie było po mnie tego widać, zachowywałem się zawsze normalnie. Przezwyciężyłem sam autoagresje. Choć czasem mam myśli to jakoś nie chcę tego. Choć "większy" impuls by mnie zabrał z tego świata, to czuję że tutaj się bardziej przydam niektórym osobom.
Shadow - 2016-03-27, 00:43

Moja terapeutka mi to ostatnio uświadamia, że nie potrafię prosić ludzi o pomoc. Zawsze wydawało mi się, że nie do końca ma rację, ale tak ostatnio patrząc na swoje życie, to z przykrością muszę jej przyznać rację. Nie potrafię mówić ludziom o swoich problemach i prosić ich o pomoc. Napominam, wspominam, sugeruje, ale powiedzenie wprost- słuchaj, mam problem. Czy możesz mi pomóc?- nie wchodzi w grę. Nie potrafię. :/ A może gdybym umiała, to wiele problemów automatycznie by znikło.
Anonymous - 2016-03-27, 10:01

.Shadow. napisał/a:
Moja terapeutka mi to ostatnio uświadamia, że nie potrafię prosić ludzi o pomoc.
U mnie największy problem jest że nie umiem mówić o swoim problemie a co dopiero prosić kogoś o pomoc... :/
Anonymous - 2016-03-28, 14:26

Buber, moim zdaniem robisz sukcesy. Zarejestrowałeś się na forum, czynnie się udzielasz, więc poczyniłeś już kroki, że chcesz mówić o swoich problemach, szukaniu pomocy. :)
mlupferr - 2016-08-16, 22:24

Miałem chwilę, gdy przestałem udawać, to było jakieś 6 miesięcy temu. Zamknięty pokój, cały dzień w ciemności w swoim łóżku. Wtedy zaczęły się wszystkie pytania, wożenie po specjalistach itd. Teraz udaję, że jest wszystko w porządku, śmieję się, rozmawiam, wyjdę gdzieś ze znajomymi. Ale tylko w zamkniętym pokoju wiem, co naprawdę czuję...
Cappy - 2019-11-03, 18:35

Nie umiem prosić o pomoc. Głównie dlatego, że w mojej głowie jest plątanina myśli a ja jak zwykle nie umiem tego ułożyć
jo_aśka - 2019-11-03, 18:51

Ja też nie potrafię prosić o pomoc. W głowie wołam, chce powiedzieć o wszystkim co tam siedzi. ALe boje się oceny.
Anonymous - 2019-11-10, 01:36

Dalej nie potrafię mówić o tym, co mnie trapi, lub co mi chodzi po głowie, ale nawet, jeżeli nie są to negatywne myśli ale coś, czym chciałbym się podzielić, ale i tak tego nie robię... No, może to się kiedyś zmieni. :lol:
Alessa - 2019-11-12, 18:15

Nigdy nie potrafiłam ( i w sumie nadal nie potrafię) prosić o pomoc. Rodzice z jednej strony mówią, że powinnam być samodzielna ( co dla mnie oznacza rozwiązywanie swoich problemów) a z drugiej strony mówią, że mogę przyjść do nich ze wszystkim co mnie trapi...
agogika - 2019-11-12, 19:33

Alessa, tak trochę w nawiązaniu do Twojego posta... Mi się wydaje, że umiejętność proszenia o pomoc i przekonanie o tym, że osoba, którą o nią prosisz jest Ci jej w stanie udzielić (ma wolę i możliwości) nie wyklucza wcale tego, że można sobie samemu radzić w innych sytuacjach, które są na miarę naszych możliwości. Dopuszczam jednak możliwość, że nie każda sytuacja posiada właściwości, które jawią nam się jako możliwe do rozwiązania indywidualnie i wtedy właśnie proszenie/wołanie o pomoc jest (również moim zdaniem) oznaką dorosłości i pewnym przejawem samodzielności.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group