renu - 2014-08-07, 12:13 Chochlik, Czasami ją przestawiam jak np. lezy na krześle, albo jak ją spotkam na mieście i ma ciężko to pomagam jej nieść. I nie, nie zakładam jej tak jak kobiety, po prostu niosę w ręce. 
Areva - 2014-08-15, 00:01 Przesądy, fajnie się o nich czyta  Sama nie wierzę w klątwę czarnego kota, czy przejście pod drabiną - jednak jednego (nie wiedzieć czemu) trzymam się... często muszę jeździć w tzw. "dłuższą trasę" - wyjeżdżając z domu, nigdy, ale to przenigdy nie wracam się po coś co zostało zapomniane, nawet - jeśli odjechałam kilka metrów od bramy - podobno przynosi "pecha".
renu - 2014-08-15, 00:04 Areva, Możesz się wrócić, ale musisz usiąść na 10 sekund. 
Areva - 2014-08-15, 00:41
O widzisz!  renu, będę pamiętała na przyszłość
Anonymous - 2014-08-15, 08:26
Słyszałam, że zaleca się też usiąść przed wyjściem na kilkanaście sekund, właśnie żeby niczego nie zapomnieć i żeby nie mieć w trasie pecha.
Anonymous - 2014-08-15, 15:45 renu, moja mamunia wierzy tak samo, że "pojemnik", w którym są pieniądze nie może leżeć na podłodze. Niezależnie czy to torebka, torba czy cokolwiek. Drugą taką rzeczą jest z kolei to... co powiedziała kiedyś jakaś stara cyganka: kobiety nie powinny nosić krzyży. Ani na łańcuszkach, ani nigdzie. Niestety do dziś się nie dowiedziałam dlaczego. Anonymous - 2019-05-26, 11:02 Jak wyżej. Staram sie żeby portfel nie był na podłodze bo boje się, że stracę pieniądze. Wierzę też w wypadajace zęby w snie (yo oznacza że ktoś umrze), sprawdziło się wielu osobom w tym i mi. ): Z takich własnych to nie chodzę dawną drogą na praktyki bo boję się, że to będzie miało wpływ na mój dzień tj. będzie gorszy. No i zapalniczka nie może być przy kluczach bo to oznacza (dla mnie) pożar. Zdarzyło mi się raz ''złożyć ofiarę'' z krwi żeby to się nie stało, byłam bardzo wystraszona. Mustela Nivalis - 2019-05-26, 11:06
Ofiarę z krwi? Rozwiniesz? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Anonymous - 2019-05-26, 12:52 Mustela Nivalis, ''ofiara z krwi'' = pocięcie się bo tylko na to było mnie stać. Wierzyłam że jeśli się potnę to nic złego się wtedy nie stanie. . I jeszcze klucze nie mogą leżeć na podłodze bo boję się że rodzice wylądują na ulicy, nie lubię jak mi upadają. Mustela Nivalis - 2019-05-26, 13:24 Och, okej, myślałam, że chodzi o coś w stylu "uroń kroplę krwi z palca serdecznego na rozkopaną glebę i obróc się trzy razy wokól własnej osi...".
Euphoriall - 2019-05-27, 07:59
Mi to bardziej na natręctwo niż przesąd wygląda. thunderstruckk - 2019-06-01, 20:00 To jak o przesądach. Nie przechodzę przodu auta. I nikt, kto ze mną jeździ tego nie robi, już wiedzą, że się drę wtedy. Jak zostawiam torebkę na miejscu pasażera przed jazdą to obchodzę tył auta, nigdy przód. Niby nie wierzę, że to przynosi pecha, ale czuję się bardzo niespokojna jak to zrobię. Anonymous - 2019-06-02, 16:29 Jak jeszcze wychodziłam z matką to zawsze krzyczała/denerwowała się jak przechodziłam pod dużym znakiem ale nigdy nie wiedziałam czemu. /: takajakinne - 2019-07-15, 11:07 Kto wierzy w gusła temu dupa uschła. Takie powiedzonko babcine. Mnie wciąż krytykują za kładzenie torby na podłodze. Bo w niej portfel,a wiadomo, że pieniądze nie będą się mnie trzymać
|
||||||||||||||
