To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Psychiatria i Psychologia - Szpital psychiatryczny

Anonymous - 2019-01-24, 20:45

Już wyszedłem. Na szczęście krótko. Mój stan się unormował. I chociaż warunki były dosyć spartańskie. Personel był bardzo fajny, problem był tylko z przeludnieniem, sam byłem "dostawiony" na oddziale. To niestety problem większości psychiatrii w Polsce. Ale lekarz naprawdę bardzo mi pomógł. Uświadomił w wielu kwestiach. Tą wizytą w szpitalu, można by powiedzieć, zmieniłem ogląd na moją sytuację. Nie wiem, ale wiem jedno, że czeka mnie teraz dużo pracy z psychologiem. Dziękuję za troskę, naprawdę :>
chiroptera - 2019-01-25, 12:05

Super, że nawet taki krótki pobyt coś pomógł. Trzymaj się tam i powodzenia na terapii!
Anonymous - 2019-03-16, 12:40

Nie za bardzo wiedziałem, do którego tematu mam się wpisać, uznałem, że tu będzie najlepiej. Przede mną pobyt w szpitalu psychiatrycznym, wstępnie zdiagnozowane zaburzenia depresyjno-lękowe mieszane, skierowanie jest, pobyt na liście oczekujących również jest. Pojawiaja się jednak problem w postaci tego, że wróciłem niedawno po rocznym urlopie dziekańskim na uczelnię (3 rok, 6 semestr). Aż mi żal teraz zostawić te studia na samej końcówce, mimo że żyję w letargu od kilku miesięcy i wiem, że mogę nie być w stanie ich skończyć, cały czas czuje ogromny stres i strach przed kontaktem z innymi ludźmi na uczelni, a niestety wszystko opiera się na kontaktach miedzyludzkich, prace w grupach itp. Nie potrafię czerpać przyjemności z niczego, spedzam całe dnie w łóżku pogrążony w stresie i w strachu, przed uczelnia i przed podjęciem decyzji. Nie wiem co mam robić :( boję się, że jeśli nie pójdę do szpitala, to pewnego dnia nie wytrzymam, codziennie fantazjuję o swojej śmierci.
L.M. - 2019-03-16, 14:27

Amo, jedyne, o mogę powiedzieć to, studia można dokończyć później, wrócić po przerwie, nawet jeśli to nie pierwsza przerwa, nic straconego. O życiu już nie da się tego powiedzieć.
Adriaen - 2019-03-16, 14:50

Amo, niektóre uczelnie mają też urlop zdrowotny.
Anonymous - 2019-03-16, 19:35

L.M., no właśnie nie wiem, czy jak pod koniec lutego skończył się urlop to czy mogę znów zniknąć, nawet jeśli chodzi o szpital... Musiałbym się zapytać w dziekanacie, ale jak o tym tylko pomyślę to mi się słabo robi :(
L.M. - 2019-03-16, 19:37

Amo, przynajmniej u nas można było. Prawnie chyba nawet nie mogą odmówić Ci urlopu zdrowotnego.
Muff - 2019-03-20, 12:33

Był ktoś może w szpitalu Międzyrzecz-Obrzyce i może coś o nim powiedzieć?

Informacje o szpitalach we Wrocławiu i w Gdańsku też mile widziane.

chiroptera - 2019-03-20, 13:07

Muff, Gdańskie Srebrzysko – wojewódzka masówka. Ale jak się trafi na dobrego lekarza, to pomogą.
Żurawek - 2019-03-20, 22:22

Zastanawiam się... Jak to jest w szpitalu? Można odmówić przyjmowania jakiegoś leku, bo wyjątkowo się po nim tyje? W ogóle można czegoś odmówić? Na dziennym lekarz nie chciał we mnie wpychać leków, które powodują tycie, bo rozumiał, że przy mojej wadze to by było złe i rozumiał, że kwestia wagi też pogarsza moje samopoczucie. Ale jestem ciekawa, jak to wygląda na zamkniętym. W ogóle nie ma pewności, że lekarz mi oddział zaproponuje, uroiłam sobie, że na pewno tak. Ale chciałabym wiedzieć. :roll:
Euphoriall - 2019-03-21, 05:52

Żurawek, leki możesz konsultować z lekarzem tak jak w poradni. Nawet to lepiej rokuje, że współpracujesz z lekarzami.
Muff - 2019-03-21, 12:43

Mój lekarz i psychoterapeutka konsekwentnie nie odpowiadają na pytania jak wygląda szpital od wewnątrz... Kilka dni temu dostałam zdjęcie z wrocławskiego z wyrwaną spłuczką od toalety...akurat to chyba nie jest coś czym można sobie zrobić krzywdę, a zawsze można dotykowe zrobić jak w niektórych pociągach
Euphoriall - 2019-03-21, 13:20

Muff, o akurat norma. Leśna góra to nie jest psychiatryk. Aczkolwiek i tak wiele z nich wygląda lepiej niż 30 lat temu.
Muff - 2019-03-21, 13:42

A jakikolwiek szpital psychiatryczny w Polsce, który przywróci nadzieję w to, że z depresji można się wyleczyć, a nie ograbi z resztek godności? Jeszcze mam chwilę żeby wybrać szpital (pomijając przepełnienie), ale długo nie wytrzymam i w końcu pogotowie mnie zabierze do najbliższego... Psychoterapeutka pozwoliła mi wyjść wolną z ostatniej sesji, bo praktycznie 24/7 jestem pod opieką bliskich. Chcę się móc umyć i wysrać w godnych warunkach. Papier i inne środki czystości swoje chcę wziąć, ale kibla nie wezmę ze sobą...
chiroptera - 2019-03-21, 14:30

Muff, są czasem oddziały psychiatryczne w szpitalach prywatnych, do których można się dostać na NFZ. Warunki o niebo lepsze. Nie odpowiem niestety na pytania, bo nie jestem w temacie, ale pamiętam, że kiedyś kogoś odwiedzałam w takim miejscu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group