To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Kontakty międzyludzkie - Strach przed samotnością, strach przed bliskością

darannaccc - 2016-09-21, 15:20

Strasznie boję się bliskości.
Nienawidzę być dotykana, nie lubię nawet jak ktoś z rodziny mnie lekko przytuli.
Czuję wtedy jakby przechodziły przeze mnie wszystkie nerwy.
Okropne uczucie i bardzo utrudnia życie.

Axxie - 2016-09-22, 01:08

darannaccc napisał/a:
Nienawidzę być dotykana, nie lubię nawet jak ktoś z rodziny mnie lekko przytuli.
Czuję wtedy jakby przechodziły przeze mnie wszystkie nerwy.
Okropne uczucie i bardzo utrudnia życie.

Muszę się niestety zgodzić. Kontakt fizyczny jest dla mnie trudnością, ale tylko taki o podłożu... uczuciowym.

Niedotykalna - 2016-09-22, 10:44

Ja z kolei bardzo pragnę bliskości, ale mam jakąś blokadę. Wystarczy, że ktoś na mnie spojrzy to zamieniam się w jeża. Nie daje innym pola manewru, nie pozwalam się poznać - choć tak bardzo bym tego chciała.
Wiem, że to wynika z traumatycznych przeżyć związanych z "bliskością", ale mam już 27 lat i naprawdę chciałabym bardzo ułożyć sobie jakoś życie.

Malia - 2016-11-17, 21:03

Mam problem z bliskością. Fizyczną i mentalną. Nie lubię jak dotyka mnie ktoś nieznajomy, nie lubię podawania ręki, tulenia się i buziaków w policzki. Staram się unikać tłumów, przypadkowy dotyk w tramwaju czy autobusie wywołuje u mnie ciarki.
Nie potrafię też być z kimś w związku, dzielić się najskrytszymi przeżyciami i myślami. Gdy ktoś zaczyna być zbyt bliski mam odruch ucieczki, chęć odtrącenia i jeszcze większego zamknięcia w sobie. Boję się, że jeżeli ktoś bliski wykorzystałby coś, co powierzyłam mu w zaufaniu, mogłabym się wtedy totalnie załamać. Nie sądzę bym była w stanie z czymś takim sobie poradzić, więc buduje wokół siebie mur niedostępności. Strach prze samotnością? Kiedyś był, teraz chyba już mi przeszło albo tkwi tak głęboko w mojej głowie, że nawet nie zwracam na to uwagi.

Anonymous - 2016-11-19, 22:16

Nie boję się samotności. Trochę obcego dotyku, ale daje radę. Właściwie czasami chciałabym mieszkać sama. Bez rodziców nad głową. Chciałabym mieć wolną rękę. Upić się i robić co mi się podoba. Tak. Wiem, że nie na tym to polega.
AmI? - 2017-01-18, 00:11

Axxie napisał/a:
ktoś wykazuje zainteresowanie mną, od razu traci w mych oczach. Uważam, że jest mało wartościowy i oddalam się od niego. Nie pojmuję jak można mieścić w sobie te dwa przeciwieństwa, a jednak coś takiego we mnie istnieje
Wiem że to temat sprzed paru lat, ale jestem tak szczęśliwa, że ktoś jeszcze ubrał to w takie same słowa jak ja. :D Nawet szukałam nazwy tej choroby, ale coś mi nie idzie. :P To jest straszne, ale rozumiem Cię doskonale. Potrafiłam uwielbiać drugą osobę, ale gdy czułam że jest między nami fajnie to stawała się dla mnie nikim, kimś "poniżej poziomu". Wtedy ją od siebie odpychałam i gdy już nie było między nami tak dobrze, starałam się żeby było jak wcześniej. I tak w kółko. Teraz mam wrażenie że to zachowanie trochę mi odpuściło (może dlatego że już całkiem unikam ludzi) ale może też przez to, że sama siebie polubiłam i znam swoją wartość? Nie wiem, ale skoro to z 2013 roku, to może powiesz czy coś się u Ciebie zmieniło?

[ Komentarz dodany przez: Lewe: 2017-01-18, 11:33 ]
Emotka nie zastępuje kropki na końcu zdania.

Shadow - 2017-01-18, 01:18

AmI? napisał/a:
Potrafiłam uwielbiać drugą osobę, ale gdy czułam że jest między nami fajnie to stawała się dla mnie nikim, kimś "poniżej poziomu" Wtedy ją od siebie odpychałam i gdy już nie było między nami tak dobrze, starałam się żeby było jak wcześniej.
Domyślasz się dlaczego tak jest?
AmI? - 2017-01-18, 12:00

Nie mam pojęcia dlaczego, ale to chyba minęło. Teraz nie jestem z nikim blisko, ale bardzo się zmieniłam przez ostatni rok. Myślę, że to była też kwestia odpowiedniej osoby i tego, że musiałam najpierw ogarnąć samą siebie, bo jeśli jesteśmy siebie niepewni i mamy różne wątpliwości to nie możemy normalnie wchodzić w kontakty z innymi.
Poza tym ludzie chcą tego co nieosiągalne, zawsze, więc może to pewnego rodzaju chora rozrywka? W zdobywanie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group