bezemocji - 2017-04-29, 23:13 No właśnie. Da się wyjść, ale na jakiś czas. Trzeba się nim cieszyć póki jest... by mieć co powspominać jak będzie źle. R. de Valentin - 2017-05-08, 14:48 Z wiekiem jest chyba coraz trudniej. Bagno trzyma, sił coraz mniej. I czasu. Czarny Pan - 2017-05-08, 22:33 Wyjść się da, ale sami to będzie ciężko, lepiej poprosić o pomoc. Wtedy razem ze swoimi chęciami damy radę. nobody.more - 2017-05-09, 08:19 Ja z własnego doświadczenia wiem, ze się da. Ale trzeba chcieć. Ja przez większość czasu nie chciałam, bo lubiłam się w tym wszystkim masochistycznie babrać (jednocześnie nienawidząc siebie i sytuacji w jakich się znajduje i jakie na siebie sprowadzam) i bez terapeutki tego chorego schematu bym w życiu nie przerwała. Nie jest to łatwe, wymaga to pracy nad sobą. Uważam, że w depresji na przykład trudno jest wykrzesać z siebie siłę i nad nią pracować, ale da się-jestem żywym przykładem. Dajcie sobie szansę i zawalczcie o siebie!  )
R. de Valentin - 2017-05-09, 08:29 Czasem wychodzę, ale jestem wciąż ubłocony. Zaraz znowu się zapadam. I tak od kilku lat. Zaczyna mi brakować sił. Ile można... Czarny Pan - 2017-05-09, 18:45 nobody.more, Dokładnie to wszystko dzieje się w naszej głowie tylko trzeba się nauczyć nad tym zapanować i znaleźć w sobie siłę. Anonymous - 2017-05-10, 00:45 Psychiatra zwiększy tylko leki i tyle ich pomocy. nobody.more - 2017-05-10, 08:00 W moim przypadku też zwiększył, bo takie jego zadanie aby doprowadzić mnie do stanu bym miała siłę do pracy nad sobą. Bez leków to bym nie wygrała. Już my mnie nie było razy dwa. Czarny Pan - 2017-05-10, 13:32 Niestety sam psychiatra nie wystarczy, u mojej Pani jest tak, że tylko jej opowiem co u mnie, po czym decyduje czy mam zwiększyć dawkę 
noir - 2017-05-10, 18:17
To prawda, dobrze mieć kogoś kto nas z tego wszystkiego wyprowadzi i nas podbuduje - terapeutę. Choć mając nawet i go, to można siedzieć po części w bagnie -do tego trzeba czasu. Czarny Pan - 2017-05-10, 18:22 noir, Dokładnie, nie da się tego zrobić od tak, nawet jeśli zdecydujemy się brać leki to trzeba trochę je pobrać. nobody.more - 2017-05-11, 08:05 Terapia to owocna praca. Trwa przez całe życie. Nie da się wyjść z depresji i innych stanów, bez pracy nad sobą z terapeutą (i być może przy pomocy lekarstw od psychiatry). Ale da się i trzeba dać sobie szansę
Czarny Pan - 2017-05-11, 10:03 Oczywiście mając dobrego terapeutę i psychiatrę bo z tym bywa różnie
Fluffluf - 2017-05-26, 21:05 Ja mam tak samo jak R. de Valentin... ciągle tylko wychodzę po czym wpadam w kolejne, jeszcze większe, głębsze, ciemniejsze, gęstsze... tchu coraz mniej, sił wkładać trzeba co raz więcej. Ogólnie beznadzieja, ale wtedy mówię sobie, że dopóki walczę to wygrywam, nawet jeśli przegrywam w między czasie, bo mam gorsze dni. Jednak cały czas walczę dopóki znowu nie poczuje pewnego gruntu pod stopami. To potrafi trwać tygodniami, miesiącami. Ta walka... ale - i tu znowu drugie powiedzenie, które mnie potrafi zmotywować (nie zawsze ale czasem mnie motywuje), jak nie ja to kto? - No i zakasam rękawy i heja do przodu. Chociaż nie powiem, mam często myśli, że już w tym bagnie zostanę do 'utkanej' śmierci. Niech mnie zassa na dobre bo już nie mam siły ani chęci. W wychodzeniu z bagna to ja już jestem weteranką tylko czemu ciągle muszę do niego wracać jakbym skazana była na taki żywot. A nie wracam tam z własnej woli bo chcę. Dzieje się to na skutek czegoś co przytrafia mi się w życiu, z czym nie mogę sobie poradzić. Przerasta mnie to coś i znowu ląduje w błocie i mule.... Flamaster - 2018-03-14, 19:29 na pewno się da, samemu trudniej, lepiej mieć wsparcie w kimś |
||||||||
