Praca nad samooceną i charakterem - Podejmij wyzwanie
Anonymous - 2014-02-18, 14:09
Bast napisał/a: | Zup nie cierpię |
ale... nie rozumiem dlaczego niektóre osoby nie lubią zup. To jakby nie lubić drugich dań - każde jest inne, więc dlaczego nie lubić wszystkich?
Anonymous - 2014-02-18, 22:43
To podejmuję mega wyzwanie. Tydzień bez obgryzania paznokci!
Forever Alone - 2014-02-18, 23:07
Cytat: | Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie? | 13.02-18.02
Cytat: | Na czym ono polegało? | Jedzenie śniadania i obiadu.
Cytat: | Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia? | Brak uczucia głodu, zapominanie, że normalni ludzie jedzą, pośpiech z rana, uczucie, że wszyscy patrzą co i jak jem.
Cytat: | Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły? | "Musisz dać radę! Każdy żywy daje! Zacznij normalnie funkcjonować!" Wstyd, że to co dla innych jest naturalne dla mnie jest wyzwaniem. Zadowolenie, że zawsze coś zjadłam.
Cytat: | Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania? | Świadomość, że to jest możliwe i względnie proste z ustawionym przypomnieniem.
Cytat: | W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie? | Chyba troszkę lepiej mi wiedząc, że:
a) mogę jeść, jak każdy inny,
b) mogę nad sobą panować,
c) nie muszę zastanawiać się czy coś jadłam.
selfishbastard - 2014-02-19, 18:16
Od poniedziałku zaczynam tydzień bez słodyczy, dlaczego nie od dziś? Bo mam ciasto czekoladowe i batoniki do szkoły, bo zwykle w szkole nic innego nie jem, czyli od 24 II do 2 III - tydzień bez słodyczy. Oby się udało.
Anonymous - 2014-02-23, 18:20
Forever Alone napisał/a: | Cytat:
Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie? |
18 luty do 23 luty.
Forever Alone napisał/a: | Na czym ono polegało? |
Nie gryzienie paznokci i skóry paców.
Forever Alone napisał/a: | Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia? |
Najgorsze było, gdy podczas napiętych sytuacji nie mogłam nic ugryźć.
Forever Alone napisał/a: | Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły? |
"Jest szansa, że do ślubu coś odrośnie. Potem ewentualnie je zjem do zera." No a uczucia to poczucie pozbawienia mnie jakiegoś sposobu na stres.
Forever Alone napisał/a: | Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania? |
Jest to strasznie mega ciężkie, ale jakoś chyba można dać radę i całkiem może nawet przestać.
Forever Alone napisał/a: | W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie? |
Jeszcze nie wpływa.
PanFoster - 2014-02-23, 18:54
Bezsenna napisał/a: | Jest szansa, że do ślubu coś odrośnie |
Ślub masz w lipcu jakoś, tak? Jest szansa? Czy Ty zjadłaś sobie palce?
Anonymous - 2014-02-23, 19:23
Cytat: | Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie? |
Początek 25 styczeń, koniec dzisiaj, tj. 23 luty.
Cytat: | Na czym ono polegało? |
Cytat: | Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia? |
Ruszenie tyłka, np. po 13 godzinach pracy.
Cytat: | Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły? |
Na zmianę: "Ale mi się nie chce", "Po co mi to było?".
A potem to już tylko:
"O, mój tyłek robi się twardy" i "O, mój tyłek naprawdę robi się twardy!"
Cytat: | Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania? |
Twardszy tyłek i przede wszystkim satysfakcję z jego wykonania.
Cytat: | W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie? |
Wpływa bardzo, bo mówiłam wszystkim, że robię wyzwanie, a teraz mogę się chwalić, że osiągnęłam sukces.
Poza tym udowodniłam sobie, że jestem w stanie robić coś systematycznie i dokładnie, mimo że nie jest to łatwe. Postanowiłam też nie kontynuować przysiady, tj. robić je z obciążeniem, po 100-150 dzień w dzień, z małymi przerwami co parę.
meme - 2014-03-10, 18:55
Od jutra przestaję rozdrapywać sobie twarz Niestety często nieświadomie rozdrapuję różne ranki i zdrapuję strupki, nie było by w tym może czegoś strasznego gdyby nie to, że w stresie robię to nagminnie i wiem, że to nic dobrego. Poza tym nie wygląda...
Tak więc, może to dla ogółu banalne, ale przestaję rozdrapywać sobie twarz, tj. od 11 do 18 marca tego roku. I zobaczymy. Ciekawa jestem, czy cokolwiek się poprawi...
Yennefer - 2014-03-10, 19:05
meme napisał/a: | Tak więc, może to dla ogółu banalne, ale przestaję rozdrapywać sobie twarz, tj. od 11 do 18 marca tego roku. I zobaczymy. Ciekawa jestem, czy cokolwiek się poprawi...
|
Dolaczam sie!
meme - 2014-03-10, 20:11
Yennefer, super to co, od jutra razem? Próbujemy? Jak nie wyjdzie to się spróbuje innym razem raz jeszcze bo i tak nic nie tracimy...
Yennefer - 2014-03-10, 20:20
meme, pewnie z mila checia.
meme - 2014-03-10, 20:25
To od jutra A inni niech trzymają kciuki bo to nie takie łatwe
aga_myszka - 2014-03-10, 23:23
Wytrzymałam tydzień ograniczając picie kawy do dwóch dziennie. Już drugi raz mi się tak udało!
Ale szczerze, nie wiem, czy to ma u mnie jakiś większy sens. Wydaje mi się, że lepiej się czuję, pijąc te trzy kawy dziennie.
meme - 2014-03-11, 00:09
aga_myszka, może na początku. U mnie odzwyczajanie się od kawy trwa piąty miesiąc, ale jest coraz to lepiej. W ostatnich tygodniach już nie czuję takiego pociągu do kawy, piję czasem jedną dziennie a czasem wcale dużą rolę pełni też nawyk, przyzwyczajenie a nie potrzeba.
<<< Dodano: 2014-03-13, 17:57 >>>
Nie jestem w stanie tego wyzwania ani trochę dotrzymać. Drapię ryj jak najęta, bo mam ostatnio też dużo stresu i robię to automatycznie. Jeden dzień to nie lada wyzwanie a co dopiero tydzień :<
Mustela Nivalis - 2014-03-14, 08:00
Cytat: | Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie? |
Dwa tygodnie temu był start. Tyle czasu dałam sobie na wdrożenie tego w życie, co nie oznacza, że teraz zaprzestanę.
Cytat: | Na czym ono polegało? |
Wstawać równo z mężem. Nie dosypiać w dzień.
Cytat: | Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia? |
Przekucie dodatkowych godzin na coś pożytecznego, zamiast zabawy w aa party.
Cytat: | Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły? |
Ojej. Daję radę/Na MTV puszczają muzykę!/Telewizja śniadaniowa wszędzie jest głupia/Lol.
Cytat: | Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania? |
Więcej czasu. Poranne migreny zniknęły. Łatwiej jest mi się wyrobić ze wszystkim, organizacja tak nie siada, mam więcej energii.
Cytat: | W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie? |
To miłe budzić się bez migren. Lepiej byłoby jednak umieć przekuć dodatkowy czas na pracę nad magisterką i naukę jezyka.
|
|
|