Anonymous - 2013-08-29, 15:07 Temat postu: Brwi bądź ich brak Ma ktoś z was zgolone brwi/ poddane epilacji? Podobają się wam? Jak zachowują się podczas procesu odrastania? Robią się rzadsze? jak bardzo? Proszę o potraktowanie tego serio:D Liczę na sensowne podejscie do tematu:) Anonymous - 2013-08-29, 15:10
Ja nie.
Mniej więcej tak samo jak modne ostatnio fryzury z ogoloną połową głowy - kojarzą mi się z jakąś poważną chorobą i wywołują raczej współczucie, czasami z lekką nuta odrazy, niż zachwyt. Anonymous - 2013-08-29, 15:13 ja nie przepadam za wygoloną głową, ale brak brwi... milutki. wielokropek składa się z trzech kropek. | Muszkieterka Mustela Nivalis - 2013-08-29, 15:13
Nie.
Jak widzę poniższe przykłady ludzi pozbawionych brwi, to stwierdzam, że to obleśne. 
Duszka - 2013-08-29, 15:15 lana, a co w tym miłego? nie podoba mi się brak brwi i sztuczne wyrysowanie/wytatuowanie. Rozumiem regulowanie brwi bo nie które kobiety tego potrzebują psychicznie a nie które wręcz fizycznie 
Co do wygolonej głowy, koleżanka miała tak gęste włosy, że z tyłu nad karkiem wzięła je wycieła do 5 mm bo nie dawała rady z ich czesaniem i układaniem. Anonymous - 2013-08-29, 15:20 myślę, że brak brwi odpowiada mojemu poczuciu estetyki, a jak wiadomo każdy ma inne. I tak samo każdy może wyglądać inaczej nie mając brwi. Swoją drogą lepszy ich brak aniżeli gęste gąsienice. Duszka - 2013-08-29, 15:21
Anonymous - 2013-08-29, 15:25 jest prawdopodobne, że odrosną i wtedy nic nie tracimy, a jesteśmy bogatsi o doświadczenie.:D Mustela Nivalis - 2013-08-29, 15:27
Generalnie ludzie wyglądają bez brwi tak samo. Dziwnie. Głupio. Bądź na chorych. antymon - 2013-08-29, 17:08 Jeżeli ktoś zaczyna regulować brwi- to musi to robić regularnie ponieważ odrastają. Czyli nie jest to jakiś trały efekt. Osobiście mnie się to nie podoba, tak samo jak bardzo cienko wyskubana linia brwi. Zazwyczaj zaburza to harmonię twarzy. Sama nie reguluję brwi (chociaż jestem o to posądzana)- prawdopodobnie mam szczęście i prawie idealny ich kształt. Dodatkowo są bardzo jasne, farbowane ewentualnie na aktualny kolor włosów lub pociągane henną, tak więc ewentualny problem włosów poniżej ich linii też mi jakoś nie doskwiera. Nie mniej jednak "wolność Tomku, w swoim domku' i jeżeli bardzo ktoś chce- niech goli. Nie spotkałam jednak osób ze zgolonymi brwiami i nie namalowanymi na ich miejsce liniami. thnks - 2013-08-29, 19:37 O, temat dla mnie. Ja mam obsesję na punkcie brwi. Zwracam na nie uwagę tak samo u kobiet jak i u męzczyzn. Bawi mnie facet z jedną brwią.  Brwi są moją obsesja, od zawsze miałam na ich punkcie kompleks, bo nie potrafiłam ich ładnie wyregulować. Nie podobają mi się wygolone całkiem, lub w jednym miejscu. Tak bardzo bawią mnie tlenione blondynki z czarnymi znaczkami nike nad oczami. 
Rauko - 2013-08-29, 19:48
Ja również. Brwi to chyba jedyna część twarzy, która mi się podoba i chociaż mam długą grzywkę, to zawsze muszę mieć je nienaganne. Podobają mi się dość grube, wyglądające naturalnie i sama staram się takie robić. Czasem potraktuję je henną albo wypełnię cieniem, delikatnie. Jako że jestem jasną blondynką, ciemne wyglądają karykaturalnie. Co do całkowitego golenia brwi, jestem przeciwna. Gdy o tym myślę, widzę moją nauczycielkę od chemii z krzywo narysowanymi, paskudnymi brwiami. To mi wystarczyło, by skutecznie się do tego zniechęcić. thnks - 2013-08-29, 19:51 Ja nie ukrywam tego, że maluję sobie brwi. Są zwolennicy jak i przeciwnicy. Spotykam się jednak częściej z komplementami- nie raz nauczycielki w szkole mówiły, że muszę je nauczyć robić takie brwi. Brwi są ramą dla oczy, i całej twarzy, powinny być choć trochę wyregulowane. Anonymous - 2013-08-29, 20:38
co więcej - właśnie z tego powodu powinny BYĆ 
Anonymous - 2013-08-29, 20:41 naprawde nikt tutaj nie goli brwi do zera?  myslałam ze utwierdzi mnie, badz odwiedzie od tej decyzji:) Zawsze miałam wyregulowane, ciemne brwi<brunetka>, ale teraz po zmianie fryzury poczułam, że to nie to, chcę zmienić coś w nich.
spacje. \ Muszkieterka |
||||||||||||||||||||||
