Samobójstwo - Już nie mam siły...
Alessa - 2020-11-25, 01:03
Krzysiu napisał/a: | Alessa, a czym się zajęłaś? |
Czym się zajęłam? Oglądaniem "Szpitala" na TVN Player oraz graniem w głupawą gierkę polegającą na serwowaniu ludzikom kanapek. A miałam zacząć pisać licencjat (pierwszy rozdział mam oddać 20 grudnia.)
Wzium - 2020-11-25, 21:26
Alessa, licencjat nie zając, nie ucieknie. Wiem coś o tym
Anonymous - 2020-12-22, 11:01
Cały ten rok sobie przebimbałam i nie mam żadnych oszczędności przez co ciągle czuję się zagrożona, ze nie wyjdzie mi w życiu i przegrałam. Chciałabym w końcu zebrać sobie w siły aby skończyć to wszystko i nie cierpieć z powodu myśli, że przegrałam, że skończę na bruku, ze nic dobrego mnie nie czeka. Życie to cierpienie i nie prosiłam się na ten świat.
Cappy - 2020-12-22, 12:14
Już nie mam siły by żyć. Nic mnie nie cieszy, wszystko ukrywam. Mam dosyć siebie, dosyć takiego życia. Nie mam siły by popełnić samobójstwo.
Nekomimi - 2020-12-25, 16:18
A podobno święta to czas radości... A się czuję bardzo źle. Gdyby nie to, że nadal nie mogę się zdecydować, to by mnie nie było.
Krzysiu - 2020-12-25, 16:22
Nekomimi, statystycznie to właśnie ten okres jest wybierany najczęściej, więc ta rzekoma radość to zawsze była raczej wybiórcza…
Nekomimi - 2020-12-25, 16:58
Krzysiu, naprawdę...? Nie wiedziałam o tym...
A lekarz nie odpowiada, zapadł się pod ziemię. Czasem się zastanawiam, czy nie dosłownie...
Krzysiu - 2020-12-25, 18:39
Ewentualnie na Sylwestra, czyli tak czy inaczej to właśnie ten ukochany, magiczny tydzień…
Jednobarwna - 2020-12-25, 20:56
Cytat: | A lekarz nie odpowiada, zapadł się pod ziemię. Czasem się zastanawiam, czy nie dosłownie... |
Lekarz też człowiek i nie musi odpowiadać na każde pytanie pacjenta.
Ale rozumiem twój ból, u mnie praktycznie to samo. Może minie za niedługo.
Nekomimi - 2020-12-25, 22:50
Krzysiu, czemu mnie to nie dziwi... Szaleństwo z tym wszystkim.
Jednobarwna, jasne, może również mieć wolne. Ale nie odpowiada od marca, ostatnie co było, to odwołanie jedynej wizyty z powodu pandemii. Chyba, że tylko mi nie odpowiada, nie wiedzieć czemu...
Wiktoria14 - 2020-12-28, 00:26
Tez ostatnio nie mam juz sily. Rownoczesnie boje sie ponowic probe bo boje sie ze mi sie nie uda i czeka mnie kalectwo. zyje na sile,rownoczesnie uznajac ze to nie ma sensu. ale ponowna nieudana proba takze nie ma sensu. A te leki jedyne co spowodowaly to ze zasypiam wczesniej niz 5 rano no i ze w ogole spie,ale tego braku sil i tych mysli nie zlikwidowaly. jakie byly takie zostaly. Moze jest mi przeznaczone bycie samobojczynia?
Alessa - 2021-01-26, 11:49
Zastanawiam się po co mam to ciągnąc skoro można to zakończyć. Z jednej strony ogromna chęć, a z drugiej lęk, że znowu się nie uda. Znowu przestałam spać. Nie wiem co dalej, nie wiem.
<<< Dodano: 2021-02-26, 11:50 >>>
Nie wiem co mnie tu jeszcze trzyma. Brak odwagi?Czy mimowolny strach, że znowu się nie uda?
(Zresztą, nie będę wam smęcić - mój stan od ostatniego posta nie za specjalnie się zmienił.)
Cappy - 2021-02-27, 16:45
Już nie mam siły walczyć z wyrzutami sumienia. Nienawidzę siebie za to...praktycznie za wszystko. Nigdy nie próbowałam się zabić ale teraz zastanawiam się czy nie spróbować.
baton96 - 2021-09-07, 22:51
Jak mnie wypuszcza z psychiatryka to będę próbował odebrać sobie życie. Za długo to już ciągnę. Życzcie mi powodzenia. A mojej rodzinie żeby się nie zesrali...eh tak mi ich szkoda
Krzysiu - 2021-09-08, 00:09
Nie możemy Ci życzyć powodzenia, bo to forum nie służy do umierania…
|
|
|