Samobójstwo - Już nie mam siły...
Arkowski - 2019-07-13, 14:00 Temat postu: Żyć czy nie żyć. .. Mam od trzech dni masakre w głowie. ...
Trzeci dzień siedzę i zastanawiam się
Szpital numer mam wpisany
Albo zakończyć to... patrzac na narzędzie...
Wszystko w środku przez myśli mnie wykreca
L.M. - 2019-07-13, 14:04
To czego jeszcze czekasz. Zadzwoń.
przedtem - 2019-07-13, 15:04
Arkowski, dzwoń.
Anonymous - 2019-07-14, 09:15
Arkowski, korzystaj z każdej możliwej pomocy.
I co zrobiłeś/zrobisz?
Xysaim - 2019-07-14, 10:45
Je doszłam do tego, że zakończenie jest nieuniknione ale ostatnio zaczęło mi się w miarę układać. Więc spróbuję, spróbuję żyć jak przeciętny człowiek w moim wieku, zajmę się studiami, ogarnianiem mieszkania. Co prawda stare dobre myśli samobójcze mnie nie opuszczają ale na ten moment jestem silniejsza od nich.
chiroptera - 2019-07-14, 10:59
Scaliłam do podobnego tematu.
Arkowski, jak tam? Zadzwoniłeś?
Arkowski - 2019-07-14, 18:00 Temat postu: Coraz czestrze myśli samobijcze Nie wiem ile osob tak ma. Ja od kilku dni calymi dniami myślę o samobjstwie. To samo dotyczy nocy. Myslenie planowanie i to czasami bardzo dokladne. I wczoraj i dziś mialem wszystko przygotowane ale w istatniej chwili stchorzylem i to tylko dlatego by jak inni wrócą nie zastali balaganu który musza posprzatac
[ Komentarz dodany przez: chiroptera: 2019-07-14, 18:32 ]
Scalam nowy temat do podobnego, który już mamy.
Anonymous - 2019-07-14, 18:08
Ja zazwyczaj przed snem o tym myślę i mam głupie rozkminki albo planuje co i jak
Arkowski - 2019-07-14, 19:07
chiroptera, mam juz troche dosc szukania pomocy. Mam za soba dwa dni planowania zakonczenia wszystkiego. Nawet mialem wszystko przygotowane. Jesli przetrwam noc pomysle o podjechaniu jutro do sPitala niech mnie zamkna.
Anonymous - 2019-07-14, 21:57
Ostatnio coraz częściej przerasta mnie fakt że jestem samotny a wczoraj mój niby znajomy z którym znam się od lat to potwierdził.W związku z tym że mnie ten fakt przerasta to coraz częściej myślę jak odebrać sobie życie bo nie chce żyć samotnie do końca życia a już nie wierzę że będę miał kogokolwiek czy to przyjaciela czy jakąś bliższą osobę...
chiroptera - 2019-07-14, 22:24
Arkowski, dobry pomysł, pojedź jutro. Albo nawet w środku nocy wezwij karetkę, jakby była potrzeba.
Arkowski - 2019-07-14, 22:38
chiroptera, caly weekend mysle by skonczyc to. Mam wszystko co potrzeba. Powiedzialem sobie jedli braknie mi odwagi to jutro pojadę choc ja wole przestac sue jyz meczyc
chiroptera - 2019-07-15, 05:04
Arkowski, przetrwałeś noc? Jedziesz?
Arkowski - 2019-07-15, 18:18
chiroptera, noc przetrwalem. Nie zdobylem sie na odwage ani zakonczyc ten szajs ani pojechac tam. Pojechalem do wrocka. Suedzialem 3 godziny przed i zmylem sie. Teraz zaluje bo znowu dolek.
chiroptera - 2019-07-15, 22:00
Arkowski, dobrze, że noc przetrwałeś... Może byłoby Ci łatwiej, jakby ktoś z Tobą pojechał? Znalazłbyś kogoś takiego?
|
|
|