To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Samobójstwo - Już nie mam siły...

Zakręcona - 2019-01-02, 19:02

Wegetuje w jakimś szaleństwie tylko nie moim, dlaczego tak musi być..? Czuję się jakbym była w pokoju bez możliwość wyjścia. Zmęczona i zaplątana w sieć toksyczności.
Anonymous - 2019-01-03, 10:56

Dziś rozpocząłem dzień fatalnie, ale trochę bardziej juz pogodzony ze swoim nędznym losem. Alkohol był dla mnie czymś co zrujnowało moje życie, a teraz tylko z nim potrafię się już nie dołować, bo straciłem juz wszystko co dla mnie ważne. Przez to całe picie, wiem ze lubiłem zawsze stawać z nim w szranki i zawsze dostawałem łomot, ale ciągle próbowałem picia kontrolowanego i nokaut był jeszcze bardziej bolesny.
Kab1998 - 2019-01-05, 13:56

odstaw alkohol, ewentualnie piwo lub dwa w weekend. to tylko pomaga na chwile a później jest gorzej
Anonymous - 2019-01-06, 03:41

Piwa lub dwóch nie ma bo już wiele razy przekonałem się, że nie ma dla mnie kontrolowanego picia. I gdybym tylko posłuchał Twojej rady jakieś 5 lat temu... teraz myślę, że jutro mam pracę w zasadzie i został mi jeden dzień. Czekam na to jak na wyrok.
Comein - 2019-01-20, 02:10

Mam wrażenie, że myśli samobójcze to już u mnie paradoksalnie styl życia. Jestem tak bardzo zmęczona codziennym męczeniem się z przeszłością i przyszłością. Marzę o pójściu sobie gdzieś, gdziekolwiek to jest.
seta.czystej - 2019-01-20, 02:21

Comein, marzę tak jak Ty o pojsciu sobie gdzieś. Gdziekolwiek, bo tak, przestać myśleć o tym co było, bądź co będzie bo i tak się nie zdarzy. Szkoda, że z odwagą gorzej i tak się tymi "marzeniami" sama katuje, bo i tak nie rusze.
Muff - 2019-01-23, 06:04

Mi się udało kilka lat temu "rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady". Pięć dni czułam, że warto żyć. Pamiętam, że na początku wakacji zarobiłam w Belgii na ten wyjazd, więc nie martwiłam się, że muszę liczyć ile mogę zjeść i gdzie czy może tylko na zupkach chińskich. Cały dzień pływałam kajakiem z przyjaciółką po jeziorze Solińskim, śpiewając i się śmiejąc. Niestety kilka takich dni bez zmartwień to za mało, a na dłużej nie umiem się oderwać. Nie chcę być zależna od reszty świata, pracować robiąc coś czego nie lubię lub co mnie stresuje, nawet najpiękniejsze 5 dni w roku tego nie wynagrodzą :( Może byłoby łatwiej gdybym nauczyła się nie spełniać oczekiwań innych. Walka jest trudna i bolesna...
Anonymous - 2019-01-23, 15:20

Czuję sie gotowa żeby to zrobić ale nie mam jaj żeby to zrobić, żałosna jestem.
linka_222 - 2019-01-24, 14:49

Nie mam już siły, naprawdę.. te myśli wydają się być wszędzie.. Nie wiem jak się ich pozbyć..
Arek - 2019-02-09, 14:26

Paskudnie sie czuje, czuje sie kompletnie wyobcowany od spoleczenstwa. Tak chcialbym umrzec wreszcie na cos, ale legalnie czyli nie robiac nic. Jakis rak albo cos, tak pragne ze soba skonczyc. Nie chce mi sie zyc. Chce zniknac i przejsc przez reset zycia.
Anonymous - 2019-02-10, 16:16

Okropnie... tak długo odpychałem te wszystkie myśli, a one teraz uderzają. Nie wiem czy tak dłużej mogę. Sam, a jednak uzależniony od innych. Czuję się żałośnie... i wiem że te myśli mi nie pomogą, ale wiem też że tylko na nich się skończy... żyję nie wiem po co.. dla nikogo, a może dla kogoś. :?
Lester - 2019-02-12, 23:00

Boże boli mnie kręgosłup w miejscu implantu, chcę się zabić przez ten ból
Anonymous - 2019-02-15, 10:30

Znów mam wrażenie, że całe życie mi się resetuje, nie potrafię być szczęśliwy nawet kiedy jest wszystko w porządku, tym jak się zachowuje wszystko niszcze. Samospelniajaca się przepowiednia. Przez cały czas obwiniam siebie za wszystko co złe. Ja się już nawet nie czuje jak śmieć, nie mam siły wstawać kolejny raz rano i czuć, że nie chce żyć.
Anonymous - 2019-02-16, 13:53

Coraz gorzej się czuję. Nie ma nikogo kto by mógł mi pomóc, nie jestem w stanie tego zrobić. Znowu przez te straszne lęki. Boję się, a z nikąd pomocy. To z czym walczyłem znowu wraca, obiecałem że będę o tym mówić ale się boję. Boję się wszystkiego, że znowu do lekarza, że znowu mogę iść na oddział. Nie wiem co robić, mam tylko jedno wyjście w głowie, te ostateczne :(
Kab1998 - 2019-02-17, 11:22

Nie daje rady czasami.. pora się wybrać do psychiatry, a jak to nie pomoże...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group