To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy na poważnie - Kara śmierci

Anonymous - 2010-01-16, 20:06

Nie siedzimy w umysłach morderców z premedytacją, nie wiemy kim trzeba być, żeby coś takiego zrobić, także oceniać ich jest nie na miejscu. Pojadę po całości, ale to tak jakby oceniała schizofrenika/osobę z depresją osoba zdrowa.

Karę dostają... Wyrzynać ich trzeba? Tak rzeczywiście potrzeba krwi, morderstwa w imię prawa?

Zazwyczaj część internautów wytacza argument, że kary są niewystarczające, że siedzą w luksusie, że wychodzą przed terminem, albo na przepustki.

Co wiecie o luksusie więziennym? :]
Przepustki, zwolnienia? Nad tym trzeba popracować. Żadnych zwolnień!
Ale, nie, lepiej od razu kara śmierci.

Naamah, swoje problemy osobowościowe oddziel od takich decyzji, no proszę Cię.
Jak inaczej ukarać? Dożywotnim więzieniem o surowym rygorze, bez żadnych wyjść na zewnątrz. Jak go chcecie zabić, podrzućcie mu żyletki do celi :P zrobi to sam, za darmo!

Anonymous - 2010-01-16, 22:26

Mówiłam, że z was są potwory, a? :P
Anonymous - 2010-01-16, 22:31

Tylko trochę... :lol:
Anonymous - 2010-01-17, 17:24

Szczerze mówiąc żyletek bym nie podrzuciła bo grosze, ale też kosztują. Hm... Zaciąć się na śmierć mogliby poza tym tylko z nudów. Bo co innego robić w ciepłej celi między darmowymi posiłkami...
Dlatego nie zabijałabym, a torturowala... Bo jak dla mnie uważanie na to, aby się nie schylać to stanowczo za mało.

Anonymous - 2010-01-17, 17:29

Naamah... bez komentarza. Masz zawichrowane poglądy. Lubie Ciebie, bez obrazy.
Anonymous - 2010-01-17, 17:40

Ok:) To w końcu jedynie opinia, jakich wiele na forum. To oczywiste, że nie będziemy zgadzali się we wszystkim xDD Również Cię lubię xD
Anonymous - 2010-01-17, 17:44

Podobnie jak Tracy - ja nie wiem czy jestem za czy przeciw. Kiedyś byłam ostrą przeciwniczką takiej kary.
aga_myszka napisał/a:
Jestem bezwzględnie przeciw. Nie człowiek daje życie, więc nie ma on go prawa odbierać. Nikomu, nawet najgorszemu zbrodniarzowi.

Rozmawiałam kiedyś z jednym pastorem, który odwiedza więźniów, rozmawia z niektórymi.. mówił mi że tam są też tacy, którzy nie mają żadnych skrupułów, a w ich oczach widać tylko zabijanie... tacy, który są takimi bestiami, że po wyjściu z więzienia znów by zabijali... wyzbyci jakiekolwiek żalu, poczucia winy, itp...
aga_myszka napisał/a:
Jestem za przymusowymi robotami dla więźniów, niech sami na siebie zapracują.

Pewnie nie każdy więzień może pracować... robota pewnie jest przeznaczona dla tych, którzy mogą wyjść po iluś tam latach... a nie dla takich mordujących...


Niedawno w angorze czytałam jakiś artykuł że kilku kolegów zabiło innego człowieka dla zabawy, z ciekawości chcieli zobaczyć jak umiera człowiek... tam jeden chyba dostał dożywocie... i sędzia m.in tym uargumentował że oni nie dali temu człowiekowi szansy na przeżycie, szansy na życie, więc oni sami też tej szansy mieć nie będą (czy coś w tym stylu.)



Tracy napisał/a:
Cytat:
ja za jestem za pedofilstwo


Pedofilami zajmują się sami więźniowie... To gorsze niż śmierć.

Niedawno oglądałam program na discovery bodajże, o najcięższych więzieniach (czy jakoś tak), i tam mówili, że więźniowie szybko się dowiadują kto za co siedział, i jak usłyszą że ktoś za pedofilię, to ma przekichane (ładnie mówiąc)... Jak taki skazany był prowadzony obok sal innych więźniów, to go wyzywano, klęli...

Anonymous - 2010-01-17, 20:22

Wrzućmy trochę na luz...

http://www.youtube.com/watch?v=5OmFmEJg77Y

:lol:

Anonymous - 2010-10-28, 20:54

Cytat:
Dla takich ludzi jak np. szuje oskarżone w procesie norymberskim

Ja farsę norymberską (bo sprawiedliwym procesem to z pewnością nie było) traktuję jako uzasadniony samosąd. Warto jednak zauważyć, że w procesach powojennych sądzeni są jedynie przegrani - nikt nie posadził na ławie oskarżonych ludzi odpowiedzialnych za Katyń czy zrzucenie bomby na Nagasaki.
Co do kary śmierci to jestem przeciw i to nie z jakiś moralnych pobudek, a jedynie dlatego, że wymiar sprawiedliwość czasami się myli, a wina oskarżonego w bardzo marginalnych przypadkach jest bezsporna... i naprawdę jako obywatel nie chciałabym aby z moich podatków wypłacano gigantyczne odszkodowania rodzinie zabitego przez pomyłkę. Poza tym wymiar sprawiedliwości jest sprawiedliwy tylko umownie... w praktyce liczy się na jak dobrego adwokata cię stać, czyli znów bogatsi mają lepiej. Do tego dochodzą jeszcze osobiste uprzedzenia ferujących wyroki - przykładowo w amerykańskich celach śmierci siedzi więcej czarnych niż białych i wątpię aby przyczyną było to, że rasa czarna ma szczególne upodobanie do popełniania potwornych przestępstw.
Osobiście uważam, że więźniowie powinni pracować aby państwo nie musiało do nich dokładać.

Anonymous - 2010-10-28, 21:44

Emaleth napisał/a:
przykładowo w amerykańskich celach śmierci siedzi więcej czarnych niż białych i wątpię aby przyczyną było to, że rasa czarna ma szczególne upodobanie do popełniania potwornych przestępstw.
Kolor skóry faktycznie nie ma znaczenia. Znaczenie mają warunki społeczno-ekonomiczne, w których żyją czarni.
Anonymous - 2010-10-28, 22:18

Cytat:
Kolor skóry faktycznie nie ma znaczenia. Znaczenie mają warunki społeczno-ekonomiczne, w których żyją czarni.

Gdyby był to jedyny powód to wyjaśnij czemu statystycznie, przeciętny seryjny morderca (czyli główny kandydat do krzesła elektrycznego) jest białym mężczyzną pochodzącym z niższej lub średniej klasy a nie czarnym ze slumsów. Dodatkowo w 2007 Yale University School of Law przeprowadził badania, z których wynika, że czarni oskarżeni o morderstwo dostają karę śmierci trzy razy częściej niż biali, jeżeli ofiara była biała.

Nea - 2011-06-07, 20:34

Kiedyś, jeszcze całkiem niedawno byłam całkowicie przeciw, ale jakiś czas temu, natrafiłam na pewne teksty, dotyczące zbrodniarzy II wojny światowej, o ludziach, którzy odpowiadali nawet za 30 ludzkich żyć dziennie. A potem sami umierali w szczegółowo określonych warunkach, które przewidywały między innymi ograniczenie bólu do minimum, nawet mimo tego, że niektórzy z nich, przed samą śmiercią nie wyrażali nawet żalu za to co zrobili. Nie jestem osobą mściwą, ale uważam, że w tym wypadku, postąpiono wyjątkowo niesprawiedliwie. Zabijali w okrutny sposób, znęcając się nad ludźmi, torturując ich, a sami...

Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym wypadku wchodzi jeszcze kwestia kata. Jego robota i tak nie jest przyjemna, a niehumanitarnym byłoby zmuszenie go do równego co oni okrucieństwa, bo kim, w własnych oczach by się stał?

Od jakiegoś czasu jestem za karą śmierci, ale tylko w niektórych wypadkach, jak: seryjni mordercy, seryjni gwałciciele.

Nie znaczy to, że zabicie jednej osoby, czy pojedynczy gwałt uważam za nieznaczące, ale to, że nie jestem za karą śmierci w tych wypadkach, wynika głównie z mojej wiary w to, że człowiek jest się w stanie zawrócić na dobrą drogę, kiedy nie jest jeszcze za późno. I nie mówię tu koniecznie, o nawracaniu się na wolności, bo tym którzy zabili, czy zgwałcili , życzę dożywocia w więzieniu. Im więcej zbrodni na czyimś koncie, tym mniejsza szansa na to, że jakiekolwiek zawrócenie nastąpi.

Wiem, być może jest to dość naiwne przekonanie, ale już tak mam...

Barcis - 2011-06-07, 21:50

emaleth widze że mamy podobne poglądy ;)
Anonymous - 2011-06-08, 14:10

Kiedyś byłam przeciwko karze śmierci, bo twierdziłam, że ludziom trzeba dawać szansę. Cóż, niektórym nie wolno, bo ucierpią na tym inni. Państwo nie powinno utrzymywać morderców, śmieci się wyrzuca.
I naprawdę nie obchodzi mnie, że ktoś mógł mieć ciężkie dzieciństwo, załamanie nerwowe, problemy i takie tam. Wiele ludzi je ma i nie odbierają życia innym ludziom.

Anonymous - 2011-12-09, 23:04

przeciw. jestem bezwzględnie przeciw.

jestem zwolennikiem eutanazji, rozumiem, że można kogoś zabić, ale robienie tego "w imię prawa" jest jedną z najbardziej przerażających rzeczy, jakie jestem w stanie sobie wyobrazić. nie jestem pewna dlaczego, ale taka legitymizacja jest potworna.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group